Improwizowanie w przestrzeni [o Międzynarodowych Spotkaniach Artystycznych „Experyment”]

30.08.2022
Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Experyment”

Umówiliśmy się na trzy twórcze spotkania – w lesie, z inspiracji Szekspirem, które obyły się podczas Międzynarodowych Spotkań Artystycznych „Experyment” (w tym roku pod hasłem „Bezkres”) w lipcu 2022 roku w Zbąszyniu. I od razu z udziałem publiczności, grając dla niej na żywo. To był nasz pierwszy występ w trio…

Jednak ta historia zaczyna się dużo wcześniej. I w dodatku na Facebooku, choć w dość niekonwencjonalny sposób. Otóż przypadkowo zobaczyłam na tablicy mojej dobrej koleżanki przepiękny teledysk „Hand in Hand”, o którym napisałam na portalu Presto.
 

Hand in Hand” to niezwykły projekt pod pełnym mocy hasłem „artists for peace”. Utwór został skomponowany przez Karo Glazer i Hanię Derej, za klip odpowiada Norbert Rudzik. W warstwie wizualnej widzimy hipnotyczny i zarazem symboliczny taniec Alisy Makarenko i Alexeya Torgunakova, Ukrainki i Rosjanina od lat związanych z Polską.

 

Duet ten łączy prawdziwa przyjaźń. Miałam okazję się o tym przekonać kilka miesięcy później… nieoczekiwanie dla mniej samej zaproponowano mi występ z Alisą i Alexem podczas wspomnianego festiwalu „Experyment”. Wprost nie umiałam wyrazić swojej radości! Stosunkowo niedawno zobaczyłam ich w Internecie i zachwyciłam się ich tańcem, a teraz wystąpimy w trio! Byłam podekscytowana.

Łagodząc ból

Teledysk „Hand in Hand” to wyjątkowa w tych trudnych czasach inicjatywa pod hasłem „Artists for peace”. Alisa Makarenko – tancerka i choreografka z Ukrainy oraz

Inny „Sen…”

 

Oczywiście niejednokrotnie bywa tak, że artyści, których podziwiamy na scenie, niekoniecznie są dla nas idealnymi partnerami do rozmowy czy współpracy. Tak wiele niuansów tu odgrywa rolę, że trudno przewidzieć, jaki będzie efekt wspólnych działań. Tymczasem w improwizacji wszystko jest ważne. Sztuka performance'u polega na zdobyciu warsztatu scenicznego, opracowaniu ramowych założeń spektaklu, a następnie pełnym otwarciu na to, co w nas, między nami, z widownią i naokoło się wydarza. Trzeba lubić bycie zaskakiwanym i reagować na to na bieżąco. Improwizacja to umiejętność dialogu, kreowania na żywo czegoś, co drugi raz się nie powtórzy. Zwykle dobrze jest, gdy najpierw się polubimy prywatnie. W przypadku naszego tria na szczęście okazało się, że zostaliśmy dobrani bez pudła; absurdalne poczucie humoru, zamiłowanie do współpracy partnerskiej, pomysłowość, otwartość i chęć działania – wszystko nas łączyło.

 

Sen nocy letniej” Makarenko i Torgunakova to taneczna interpretacja słynnej komedii Szekspira. Oryginalna sztuka powstała pod koniec XVI wieku, istnieją różne hipotezy dotyczące okoliczności jej stworzenia. Można tylko gdybać, czy utwór został napisany specjalnie na wesele zamożnej pary, czy też dla królowej Elżbiety I. W każdym razie opublikowano go w 1623 roku, akcja dzieje się zaś w świecie wyobraźni, sporo też tutaj inspiracji mitologicznych. W pięciu aktach poznajemy historię trzech par: Hermii i jej narzeczonego – Lizandra, Demetriusza i Heleny oraz Oberona (króla elfów) i niezbyt posłusznej Tytanii (królowej elfów). Pojawia się wątek zakazanej miłości, zazdrości, rozczarowania miłosnego… właściwie najróżniejsze modele związków i „przypadków relacyjnych”.

Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Experyment”, Sen nocy letniej

Wykorzystując plener

 

Alisa i Alex potraktowali fabułę dość swobodnie, zainspirowali się jej ogólnym klimatem i tematyką, lecz w rezultacie stworzyli własną opowieść. Ponieważ spektakl, który zagraliśmy, był plenerowy, w pierwszej odsłonie „zakochani” przekroczyli bramę przy dźwiękach dziwnie odmienionego „Marsza weselnego” z muzycznej adaptacji „Snu nocy letniej”, jakiej dokonał w XIX wieku Felix Mendelssohn-Bartholdy na prośbę króla Prus, Fryderyka Wilhelma IV. Motyw ten zaśpiewałam i zagrałam na… szamańskim bębnie, przynajmniej w tej wersji spektaklu, bo przecież improwizowane przedstawienia mają to do siebie, że za każdym razem można je zagrać trochę inaczej. Zarówno w kostiumach, jak i w muzyce można się było dopatrzeć nawiązań do ludowych tradycji – w kolejnych odsłonach spektaklu było już więcej współczesności (druga odsłona) oraz futuryzmu (trzecia odsłona). Założenie było takie, że śnienie jest istotnym elementem ruchu i mimiki. W pierwszej części początkowo śniła Alisa, w drugiej Alex, a w trzeciej zapadłam w sen i ja. Wszystko to rozgrywało się o trzech porach dnia – rano, popołudniu i wieczorem – w trzy kolejne dni. Za każdym razem festiwalowa publiczność z pomocą wolontariuszy zbierała się przed Basztą zbąszyńską po to, aby następnie ruszyć przez park – codziennie kawałek dalej, bo i akcja performance'u rozwijała się w przestrzeni. Pierwszego dnia Alisa i Alex zatańczyli blisko ścieżki, w miejscu, gdzie ustawiona była metalowa konstrukcja, którą i ja wykorzystałam muzycznie, wybijając na niej rozmaite rytmy. To był element zaskoczenia – charakterystyczny dźwięk i uporczywy rytm wpływały na reaktywność tancerzy. Drugiego dnia Alisa tańczyła wśród drzew, szukając Alexa, który czekał na zwalonym pniu nad wodą; w tej części przeszliśmy kolejny most, który również został wykorzystany tanecznie i muzycznie. Trzeciego dnia tańczyliśmy w przebraniach (tak, ja też!) wokół kamiennych postumentów stanowiących element parku rzeźby. Całość zakończyła się spektakularną ucieczką aż do momentu, gdy przywołały nas gromkie brawa. W całym procesie nie zabrakło też sytuacji zabawnych – jak wtedy, gdy Alisa chciała pochwycić niczym piękny kwiat rosnącą na brzegu gałązkę, która jednak okazała się być… pokrzywą. No i komary, i muchy… od tych wprost nie mogliśmy się opędzić! Podobno pomocny w walce z nimi bywa olejek eteryczny o zapachy lawendy. Jednakże mieliśmy do dyspozycji wyłącznie aromat zapachu lasu, który akurat wzięłam ze sobą z Warszawy na potrzeby porannej medytacji z misami dźwiękowymi (które, notabene, również wykorzystuję scenicznie) – cóż, woleliśmy nie sprawdzać, czy z uwagi na swoją nazwę i właściwości wabi komary…

 

Międzynarodowe Spotkania Artystyczne „Experyment”, Maja Baczyńska

Istotą improwizacji jest współdziałanie i wrażliwość na każdą, choćby najmniejszą, zmianę, trzeba być zatem elastycznym. O tym, że w trzeciej części spektaklu mam momentami „tańczyć”, dowiedziałam się tuż przed zagraniem. Również nieplanowane było przeskakiwanie przez ogrodzenie w wydaniu Alisy i Alexa – musieli jednak to w pewnej chwili zrobić, aby zaskoczyć publiczność. Dobrze, że obyło się bez skaleczeń!

 

Na sposób tańczenia i muzykę wpływa ogólna aura towarzysząca wydarzeniu, znaczenie mogą mieć też reakcje publiczności. Nie jest ważne, czy komuś się nasz występ podoba, czy nie, za to istotne jest, czy emocje danej osoby jakoś nas pobudzają. To naprawdę może odmienić widowisko, dlatego tak wielką wartość mają występy na żywo. Należy też podkreślić, że performance plenerowy już sam w sobie zakłada obcowanie z najróżniejszego rodzaju bodźcami pochodzącymi ze świata przyrody (jak wspomniana pokrzywa…). W przypadku tworzenia warstwy dźwiękowej jest to dla mnie szczególnie inspirujące, nawet jeśli słynna melodia „Marsza weselnego” była w tym przypadku spoiwem łączącym ze sobą wszystkie trzy części. Miało to jeszcze jeden cel, podobnie jak i ukryte w partii wokalnej cytaty z Szekspira – chcieliśmy, aby nasza publiczność odnalazła w tym szalonym i nieprzewidywalnym występie jakiś punkt zaczepienia, znajome skojarzenie, wskazówkę, że to wszystko, co robimy, to po prostu twórcza reinterpretacja kanonu literatury; tu i teraz, jak na improwizację przystało. Cóż mogę jeszcze dodać na koniec? To była fenomenalna przygoda, chyba sami siebie nie podejrzewaliśmy o takie pokłady entuzjazmu, kreatywności i energii, nawet jeśli od lat zajmujemy się tym na co dzień… wprost nie możemy się doczekać kolejnego spotkania i występu!

 

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.