Bawaria – kultura, tradycja i nowoczesność
Bawaria to nie tylko najbogatsza część Niemiec, pełna instytucji finansowych, fabryk samochodów i nowoczesnych przedsiębiorstw. To także region, gdzie historia i tradycja są obecne na każdym kroku – w zamkach, kościołach, lokalnych festiwalach i codziennym życiu mieszkańców. Podczas mojej podróży miałem okazję przekonać się, jak harmonijnie przeplatają się tu przeszłość i innowacja, a także spróbować lokalnych specjałów, piw i win frankońskich.
Regensburg – Klejnot nad Dunajem
Moja podróż rozpoczęła się w Regensburgu – mieście, które zachwyca autentycznością i niepowtarzalnym klimatem. Spacerując po średniowiecznej starówce, wpisanej na listę UNESCO, czułem ducha dawnych czasów: od majestatycznej katedry św. Piotra, przez słynny Kamienny Most, aż po romańską bramę Porta Praetoria. Regensburg, szczęśliwie uniknął zniszczeń wojennych, zachował oryginalną zabudowę i atmosferę „najbardziej włoskiego miasta na północ od Alp”. Miasto tętni życiem dzięki licznym kawiarniom, festiwalom i bogatej ofercie kulturalnej, a jednocześnie pozwala zanurzyć się w historii sięgającej czasów rzymskich.
Już od pierwszych chwil poczułem, że to miasto żyje sztuką i kulturą. Zatrzymałem się w dawnym pałacu biskupim – Hotelu Bischofshof am Dom, z którego okien rozpościerał się widok na katedrę. Wieczorami spacerowałem brukowanymi uliczkami starówki, gdzie historia przeplata się z nowoczesnością. Regensburg oferuje bogaty program artystyczny: od spektakli teatralnych, przez kabarety, po wystawy i koncerty. Warto odwiedzić galerię Leerer Beutel czy klub Alte Mälzerei, znany z koncertów jazzowych i alternatywnych. Miasto regularnie gości międzynarodowe festiwale, takie jak Bayerisches Jazzweekend czy RE.LIGHT – festiwal sztuki światła, który zamienia Regensburg w galerię pod gołym niebem.
Jednym z najciekawszych punktów mojej podróży była wizyta w nowoczesnym Muzeum Historii Bawarii (Haus der Bayerischen Geschichte), położonym tuż nad brzegiem Dunaju. Trafiłem na wystawę poświęconą królowi Ludwikowi I „Bavaria’s greatest king?”. Ekspozycja pozwoliła spojrzeć na tę postać z nowej perspektywy – jako mecenasa sztuki i architektury, ale także człowieka pełnego pasji. Multimedialne instalacje i interaktywne stanowiska sprawiły, że historia ożyła na moich oczach.
Nie mogłem też pominąć wizyty w domu Johannesa Keplera. Wybitny astronom ostatnie dni życia spędził właśnie w Regensburgu. Muzeum Keplera to miejsce, gdzie można poczuć ducha naukowej rewolucji XVII wieku i zobaczyć, jak wielkie idee rodziły się w skromnych wnętrzach bawarskiego domu.
Walhalla – świątynia nad Dunajem
Jednym z najbardziej niezwykłych punktów mojej podróży był pobyt w Walhalli – monumentalnej świątyni górującej nad zakolem Dunaju, kilka kilometrów od Regensburga. Już sama podróż statkiem Regensburskiej Floty Kryształowej, ozdobionej kryształami Swarovskiego, była wyjątkowym przeżyciem – woda, światło i panorama okolicznych wzgórz tworzyły niemal baśniową scenerię. Z pokładu powoli wyłaniała się sylwetka Walhalli – klasycystycznej budowli przypominającej grecką świątynię, którą w XIX wieku kazał wznieść król Ludwik I Bawarski, by upamiętnić wybitne postaci niemieckojęzycznego świata.
Wnętrze Walhalli zachwyca chłodnym pięknem marmuru i atmosferą zadumy. Wśród kolumn i popiersi można odnaleźć twarze poetów, naukowców, kompozytorów i polityków – ludzi, którzy kształtowali historię i kulturę tej części Europy. Spacerując po tarasie świątyni, trudno nie zatrzymać się na chwilę i nie spojrzeć na rozległą panoramę Dunaju oraz zielone wzgórza Bawarii. Walhalla to miejsce, gdzie historia spotyka się z naturą, a refleksja nad przeszłością nabiera wyjątkowej głębi
Bawarskie góry i Las Bawarski
Na południu Bawarii oczywiście znajdują się Alpy, jednak ja postanowiłem wybrać się do mniej znanych i nie tak zatłoczonych gór na wschodzie regionu. Na granicy z Czechami rozciąga się pasmo górskie zwane Lasem Bawarskim. Królem Lasu Bawarskiego jest Großer Arber, czyli Wielki Jawor, najwyższe wzniesienie w tej okolicy (1456 m n.p.m.).
Las Bawarski to jeden z największych kompleksów leśnych Europy Środkowej, znany z dzikiej przyrody, rozległych lasów świerkowych i malowniczych szlaków pieszych oraz rowerowych. Region ten jest idealny dla osób szukających ciszy, kontaktu z naturą i autentycznych, lokalnych doświadczeń. Wędrówka na Großer Arber jest dostępna dla każdego, na szczyt można wjechać nowoczesną kolejką gondolową, która zapewnia spektakularne widoki na okolicę. Na górze czeka panoramiczna restauracja Eisensteiner Hütte z tarasem słonecznym, gdzie można odpocząć i podziwiać krajobrazy. W okolicy znajdują się także tradycyjne wioski, szklane manufaktury (np. JOSKA w Bodenmais, gdzie można samodzielnie wydmuchać szklaną kulę) oraz liczne jeziora, które zachęcają do spacerów i relaksu.
To miejsce, gdzie natura, tradycja i nowoczesna infrastruktura tworzą wyjątkową atmosferę – z dala od tłumów, a jednocześnie z pełnym dostępem do atrakcji dla wszystkich, także dla osób z ograniczoną mobilnością.
Furth im Wald – miasto smoka i tradycji
W jednej z dolin Lasu Bawarskiego, tuż przy granicy z Czechami, znajduje się niewielkie miasto Furth im Wald. Miasteczko to w sierpniu zamienia się w scenę jednego z najstarszych i najbardziej widowiskowych spektakli ludowych w Niemczech – Drachenstich. Ta tradycja ma ponad 500 lat i uchodzi za najstarsze niemieckie przedstawienie tego typu. Widowisko rozgrywa się na tle historycznych wydarzeń z czasów wojen husyckich i opowiada uniwersalną legendę o walce dobra ze złem. W inscenizacji bierze udział ponad 350 aktorów amatorów, a główną atrakcją jest ogromny, czteronożny smok robot „Tradinno” – wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa jako największy chodzący robot na świecie (ponad 15 metrów długości, 5 metrów wysokości, 11 ton). Spektakl pełen jest dramatyzmu, efektów specjalnych i średniowiecznej atmosfery, a towarzyszą mu historyczny festyn, średniowieczny jarmark oraz barwny pochód z udziałem setek osób w strojach z epoki.
Rok 2025 to dla Furth im Wald czas wyjątkowy – od 22 maja do 5 października miasto było gospodarzem bawarskiej Landesgartenschau, czyli wielkiej wystawy ogrodniczej pod hasłem „Sagenhaft viel erleben” („Przeżyj coś bajecznego”). Przez 137 dni Furth im Wald zamieniło się w tętniący życiem ogród pełen kwiatów, nowoczesnych instalacji, muzyki, wydarzeń kulturalnych i rodzinnych atrakcji. W programie ponad 3000 wydarzeń, a centralnym motywem woda – przez teren wystawy przepływają rzeki Kalte Pastritz i Chamb, wokół których powstały nowe promenady, mosty i miejsca do wypoczynku. Dla najmłodszych przygotowano smoczą wyspę z placem zabaw w kształcie wykluwającego się smoka. W Parkarenie, nowoczesnej przestrzeni eventowej, regularnie prezentowany jest również ruchomy smok robot, symbol miasta. Dla mnie Landesgartenschau było nie tylko świętem ogrodów, ale także okazją do poznania lokalnej kultury, ekologii i innowacji – każdy znajdzie tu coś dla siebie, niezależnie od wieku
Bayreuth – miasto opery i piwa
Bayreuth to miasto, które nieustannie mnie zaskakuje. Z jednej strony jest to miejsce głęboko zakorzenione w historii, a z drugiej pulsuje nowoczesnością i kreatywnością. Spacerując ulicami Bayreuth, czuję, jak tradycja i innowacja przenikają się na każdym kroku.
Moja przygoda zaczęła się w Maisel’s World of Beer Experience – miejscu doskonale oddającym ducha Bayreuth. To nie tylko muzeum piwa, ale prawdziwe centrum doświadczeń, gdzie cztery pokolenia rodziny Maisel połączyły tradycyjne rzemiosło piwowarskie z nowoczesnym podejściem do smaku i designu. Tutaj można zobaczyć historyczne urządzenia, poznać tajniki warzenia piwa, a także spróbować ponad 100 różnych gatunków – od klasycznych po nowatorskie, często inspirowane współczesną sztuką uliczną. W Liebesbier Restaurant, mieszczącej się na terenie browaru, kuchnia łączy lokalne, frankońskie tradycje z nowoczesnymi trendami kulinarnymi. Do piwa serwuje się zarówno regionalne specjały, jak i kreatywne dania kuchni światowej. Warto też wspomnieć o frankońskich winach – Bayreuth i okolice to region, w którym tradycja winiarska obejmuje wieki, a lokalne winnice oferują wyborne białe i czerwone wina, doskonale komponujące się z regionalną kuchnią.
Bayreuth to także miasto, które celebruje sztukę i muzykę. Margrabina Wilhelmina, wizjonerka XVIII wieku, pozostawiła po sobie nie tylko wspaniałe pałace i ogrody, ale przede wszystkim Margrabialną Operę – perłę baroku wpisaną na listę UNESCO. Jej bogato zdobione wnętrza i znakomita akustyka do dziś zachwycają melomanów z całego świata. To właśnie tu, w Bayreuth, Richard Wagner zrealizował swoją wizję idealnego teatru operowego – Festspielhaus, który do dziś przyciąga miłośników muzyki na słynny Festiwal Wagnerowski. Spacerując po mieście, nie sposób nie zauważyć śladów tej muzycznej tradycji – od muzeum w willi Wahnfried, przez liczne koncerty, aż po współczesne inicjatywy artystyczne.
Jednak Bayreuth to nie tylko historia i muzyka. Tu piwowarstwo staje się sztuką, a sztuka przenika codzienność. Na terenie browaru Maisel & Friends powstał unikalny Liebesbier Urban Art Hotel – każdy pokój został zaprojektowany przez innego artystę ulicznego z różnych zakątków świata. Cały kompleks to swoista galeria pod gołym niebem, gdzie murale, instalacje i rzeźby współgrają z industrialną architekturą i aromatem świeżo warzonego piwa. To właśnie tu odbywają się Urban Art Days, a etykiety piw z serii artystycznej projektują uznani twórcy street artu.
Nie można zapomnieć o kulinarnych tradycjach Bayreuth. Miasto słynie z frankońskiej kuchni, w której królują pieczone mięsa, knedle, lokalne sery i oczywiście piwo. W licznych restauracjach i gospodach można spróbować zarówno klasycznych dań, jak i nowoczesnych interpretacji regionalnych smaków. Bayreuth to także raj dla miłośników słodyczy – lokalne cukiernie oferują wyborne ciasta i czekolady, a tematyczne wycieczki kulinarne pozwalają poznać sekrety produkcji piwa, wina i czekolady.
Bawaria to miejsce, gdzie przeszłość spotyka się z przyszłością, a tradycja z innowacją. To region, który inspiruje – zarówno miłośników historii, sztuki, jak i dobrego jedzenia, piwa oraz wina. Każdy znajdzie tu coś dla siebie, a ja już wiem, że chętnie tu wrócę, by odkrywać kolejne tajemnice tego niezwykłego miejsca.