Pytając o teatr w teatrze [„Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie” w reżyserii Piotra Cieplaka]

12.01.2022
Pytając o teatr w teatrze [ „Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie” w reżyserii Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym

„Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie” według Shakespeare'a w reżyserii Piotra Cieplaka to nowy spektakl Teatru Narodowego z siedzibą w Warszawie. Jest on niecodzienny, choć też wpisuje się w wyczuwalny w ostatnim czasie nurt „muzyczny” w repertuarze tej instytucji.

Jest on więc na wskroś przepojony muzyką, na frazie muzycznej po wielokroć są oparte dialogi, siła emocjonalna tkwi w mocy pieśni bądź piosenki, humor w jej tekście, a efektowność w rytmice. Właściwie powoli zbliżamy się tu do musicalu. Pod względem kompozycji muzycznej – najwyższej próby. Muzyka Jana Duszyńskiego to istny majstersztyk, cytaty klasyczne z Mozarta przeplatają się tu z harmoniami współczesnymi, teatr instrumentalny pozwala na śmiałą polemikę aktorów z muzykami, zabawa konwencjami sprzyja komediowemu charakterowi całości. I w tym wszystkim prawie nie przeszkadza, że najbardziej się śmiejemy z żartów o pijaństwie, że scenografia momentami kole w oczy, kostiumy wydają się eklektyczne i niespójne, a partie wokalne są dla aktorów o wiele za trudne i właściwie tylko Wiktoria Gorodeckaja w roli księżniczki Oliwii jest w stanie je w pełni wykonać. Mamy za to świadomość, że zespół muzyczny jest świetny, a jego partnerzy sceniczni naprawdę robią, co mogą i chwała im za to.

„Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie” w reżyserii Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym

Oczywiście nie może to w pełni usatysfakcjonować wyrafinowanego widza. Drażnią ewidentne nieczystości, niekiedy brak synchronizacji w duetach czy tercetach (szczególnie w Chórze Lowelasów, który ma do wykonania skądinąd kilka z założenia „popisowych” wejść m.in. z kelnerskimi tacami służącymi za element wizualno-choreograficzny). Ponadto zdarza się nieprecyzyjne wyczucie rytmu w poszczególnych „gagach” opartych na podkreśleniu niuansów akcji poprzez muzykę (dzieje się tak zapewne, z uwagi na charakter partytury, z powodu przyzwyczajenia aktorów do pierwszoplanowej roli monologu czy dialogu, a nie muzyki – jak się wydaje, że tutaj powinno to mieć miejsce). Najłatwiejsze zadanie do wykonania mają sceniczni pijacy – Mariusz Benoit i Bartłomiej Bobrowski – którzy w swoich rolach siłą rzeczy mogą sobie pozwolić na niedokładności. Poza wymienioną wcześniej Gorodecką, dzielnie sobie radzi Michalina Łabacz w roli Violi przebranej za Cesaria, sługę na dworze księcia Orsina (Oskar Hamerski). Jej aparycja, wdzięk i tembr głosu dobrze tu pasują. Błazen… Cóż, gdyby więcej błaznował w swojej muzyczności, zamiast udawać cudownego pieśniarza, z pewnością byłby bardziej wiarygodny. Aczkolwiek Cezary Kosiński również swoim temperamentem wydaje się doskonale pasować do granej przez siebie postaci. Można powiedzieć, że ekspresja i doświadczenie aktorskie ratują tę odrobinę niezręczną muzycznie sytuację.

„Wieczór Trzech Króli albo Co chcecie” w reżyserii Piotra Cieplaka w Teatrze Narodowym

I w tym wszystkim szkoda najbardziej, że po raz kolejny oglądamy aktorów z mikroportami, opowieść o niczym i nie w pełni wydobywającą z oryginału jego lekkość, o grze pozorów nie wspominając, zbyt zawiłą w akcji scenicznej, za to zbyt banalną w jej rozwiązaniu, rozbudzającą tęsknotę za teatrem w teatrze. Twórcy wprawdzie w wywiadach podkreślają, że Shakespeare już 400 lat temu uchwycił to, co dziś staje się przedmiotem istotnej dyskusji społecznej – że człowieka kocha się nie za płeć, ale za to, jaki jest, niemniej refleksja ta pozostaje podczas spektaklu raczej odległa i czysto intencyjna. Choć pomysł muzyczny i choreograficzny niewątpliwie okazał się bardzo intrygujący i mimo wszystkich niedociągnięć ciekawy. Zdecydowanie warto muzyki w spektaklu posłuchać. Dla niej samej.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.