Turandot na innej planecie [spektakl Karoliny Sofulak w Operze Krakowskiej]

14.04.2022
Tomasz Kuk (Kalaf), Agnieszka Kuk (Turandot), Chór Opery Krakowskiej

Opera Krakowska nareszcie sięgnęła po największe dzieło Giacoma Pucciniego i zrobiła to z rozmachem. „Turandot” w reżyserii Karoliny Sofulak, z barwną scenografią i kostiumami projektu Ilony Binarsch, zainspirowanymi produkcjami filmowymi z gatunku low tech science fiction, to zwrot ku XIII-wiecznym źródłom libretta, przy jednoczesnym spojrzeniu w przyszłość i odejściu od europocentrycznego postrzegania chińskiej kultury.

Porzucenie przez twórców azjatyckiego kolorytu opery w jej sferze wizualnej, do którego reżyserzy teatrów operowych w Europie konsekwentnie od blisko wieku przyzwyczajali swoją publiczność, to pierwszy z zabiegów nadania temu dziełu nowego wymiaru.

 

Karolina Sofulak, reżyserka znana krakowskiej publiczności m.in. dzięki owocnej współpracy z festiwalem Opera Rara (realizacje oper „Vanda” Antonína Dvořaka i „The Golden Dragon” Petera Eötvösa) sięgnęła do twórczości perskiego poety Nizamiego. W pierwotnej wersji jego legendy dumna księżniczka o lodowatym sercu jest bowiem Słowianką. Kolejną inspirację, niczym z „Diuny” Franka Herberta, stanowią odniesienia do filmów z gatunku fantastyki, dziejące się w sercu odległych galaktyk. Dwa światy są widoczne w otoczeniu Kalafa. Słowiańskie (imitujące len kostiumy ludu, Liù i ojca Kalafa), i – dla zaznaczenia różnicy społecznej – dworu księżniczki Turandot, cesarskiej gwardii, dostojników i kapłanów, (efektownie spowite w kostiumy o intensywnej czerwieni). Twórcom należy się uznanie za zachowanie spójności przedstawienia pomimo ryzykownego zestawienia tak odległych od siebie inspiracji.

Iwona Socha (Liu), Tomasz Kuk (Kalaf), Chór Opery Krakowskiej

Wykreowane przez solistki Agnieszkę Kuk i Iwonę Sochę postaci niedostępnej księżniczki Turandot i ujmującej, oddanej Kalafowi przyjaciółki Liù zachwyciły śpiewem. Kobiece portrety jednak nie zdominowały spektaklu, bo wieczór należał do podejmującego ryzykowną grę o miłość Kalafa, w którego wcielił się Tomasz Kuk. Kulminacją (choć nie finałem) stało się jego mistrzowskie wykonanie arii „Nessun dorma” z towarzyszeniem potężnego brzmienia chóru. Przygotowany przez Janusza Wierzgacza zespół Opery Krakowskiej to zresztą jeden z najmocniejszych atutów krakowskiej realizacji.

 

Chociaż choreografia spektaklu subtelnie dodała mu blasku i lekkości, dopowiadając do akcji scenicznej, to w postaciach Kalafa i Turandot zabrakło jednak pomysłu na ich ruch oddający emocje rozgrywające się pomiędzy bohaterami. Podobnie zresztą stało się w przypadku słabo zarysowanej postaci cesarza Altoum. Ojciec Turandot pozostał skryty na scenie zarówno w czeluściach galaktycznego oka, jak i w kostiumie przypominającym bardziej mniszy habit niż cesarską szatę.

Wołodymyr Pańkiw (Timur), Jarosław Bielecki (Pang), Patryk Wyborski (Ping), Adam Sobierajski (Pong)

W spektaklu nie zabrakło humorystycznego, dowcipnego akcentu, który wprowadziły postaci Pinga – cesarskiego kanclerza, Ponga – kuchmistrza i Panga – ochmistrza. Scena ich kąpieli w trzech miedzianych wannach z pewnością będzie jedną z najbardziej zapamiętanych z całej realizacji, zarówno ze względów bardziej lub mniej estetycznych dla oczu widzów, jak i dzięki narracji scenicznej.

 

Muzyka zapisana w partyturze arcydzieła Pucciniego, niezależnie od inspiracji, z których czerpią kolejni twórcy realizacji opery, pozostaje niezmiennie porywająca siłą swego wyrazu, nasycona dramatyzmem, wzbogacona orientalnymi tematami i ukazująca ciekawą instrumentację. Orkiestrę Opery Krakowskiej bezbłędnie poprowadził Tomasz Tokarczyk.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.