„Spartakus…” na XXIX Międzynarodowym Festiwalu Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych w Łodzi
W Łodzi od 4 marca trwa XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych. Tematem tej edycji zaproponowanym przez dyrektorkę i twórczynię Festiwalu Ewę Pilawską jest „Wojna. Kobieta. Teatr”.
Przed nami kolejne festiwalowe przedstawienia. Dzisiaj wieczorem na Dużej Scenie Teatru Powszechnego w Łodzi można obejrzeć spektakl z Teatru Współczesnego w Szczecinie – „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” w reżyserii Jakuba Skrzywanka.
Twórcy spektaklu podejmują problem samobójstw, które są coraz bardziej powszechne wśród nastolatków – w szczególności młodzieży LGBTQ+, która doświadcza różnych form przemocy z powodu swojej orientacji seksualnej. Punktem wyjścia dla reżysera Jakuba Skrzywanka (nagrodzonego w ostatnim czasie m.in. „Paszportem Polityki”) były reportaże Janusza Schwertnera poświęcone nastoletnim pacjentom i ich rodzicom, uwikłanym w system dziecięcej opieki psychiatrycznej. Zdaniem twórców spektakl nie jest „opowieścią o konkretnej grupie i gałęzi medycyny, ale próbą przyjrzenia się temu, w jaki sposób w dzisiejszej Polsce opiekujemy się sobą nawzajem”.
Starając się wyjść z dotychczasowych linii sporów, do współpracy zaprosiliśmy kilkadziesiąt osób, przedstawicieli i przedstawicielki różnych środowisk (m.in. Koło Gospodyń Wiejskich ze wsi Stobno, Lambdę Szczecin – zrzeszającą osoby LGBTQ+, artystki i artystów zgromadzonych wokół Teatru Współczesnego i Akademii Sztuki w Szczecinie oraz lekarzy i ekspertów zajmujących się dziećmi i młodzieżą w kryzysie suicydalnym). Wszyscy razem pragniemy jasno powiedzieć, że prawo do miłości i samostanowienia należy się każdemu, a troska o tych, którzy wołają o pomoc i akceptację, jest odpowiedzialnością nas wszystkich – podkreślają twórcy spektaklu.
Po spektaklu „Spartakus. Miłość w czasach zarazy” odbędzie się spotkanie widzów z twórcami.
XXIX Międzynarodowy Festiwal Sztuk Przyjemnych i Nieprzyjemnych jest współfinansowany ze środków Miasta Łodzi.