"Kolory Polski" zawitają do Dobronia i Inowłodza
Niebawem kolejne koncerty 25. Wędrownego Festiwalu Filharmonii Łódzkiej „Kolory Polski”. W najbliższy weekend artyści z „kolorową” muzyką dotrą do Dobronia i Inowłodza.
DOBROŃ. KONCERT FESTIWALU KOLORY POLSKI
13 lipca 2024, 19.00
Dobroń, Kościół pw. św. Wojciecha, ul. Sienkiewicza 41
Działalność FudalaRot Duo to eksploracja nieoczywistości. Wiolonczelista Wojciech Fudala i pianista Michał Rot ukończyli akademie muzyczne w Katowicach i Łodzi, a razem koncertują już od 2016 roku. Obecnie obaj są adiunktami Akademii Muzycznej im. Grażyny i Kiejstuta Bacewiczów w Łodzi. Ich pierwszy wspólny album z utworami na wiolonczelę i fortepian Mieczysława Wajnberga był wędrówką przez wojenne wspomnienia kompozytora i próbą znalezienia w nich iskry nadziei. Woltą okazała się druga płyta, na której Sonatę op. 9 Karola Szymanowskiego okalały utwory Ernesta Blocha i Rebekki Clarke, podkreślające wątki żydowskie, ale w wydaniu o wiele bardziej radosnym i świetlistym.
Właśnie radość patronuje programowi sobotniego koncertu. „Fünf Stücke im Volkston” op. 102 to późna kompozycja Roberta Schumanna, w której wyraźnie słychać z jednej strony inspirację muzyką ludową, a z drugiej filozoficzne wyciszenie, poczucie błogiej kontemplacji. Kontrastem w stosunku do Schumanna zaskoczy „Grand Duo Concertant” Fryderyka Chopina, wczesna kompozycja wykorzystująca tematy z opery „Robert Diabeł” Giacomo Meyerbeera. Utrzymana w modnym na tamte czasy stylu brillant błyszczy wirtuozerią i efektownością, od których kompozytor będzie później stronił.
Dwie kompozycje wieńczące koncert pozostają bliskie zupełnie innym stylistom – już XX-wiecznym. Delikatniejsze brzmienia wyróżniają Sonatę Szymanowskiego, pierwotnie pisaną z myślą o skrzypcach, na których grał jego ulubiony wykonawca, Paweł Kochański. Równie dobrze brzmi ona w wiolonczelowej transkrypcji Kazimierza Wiłkomirskiego. Wprawdzie skrajne części tej kompozycji z 1904 roku pełne są werwy i dramatyzmu, sercem utworu jest jednak środkowe, liryczne ogniwo. Ono może budzić skojarzenia z muzyką Debussy’ego, którego Sonata d-moll miała należeć do cyklu sześciu sonat na różne instrumenty i pozostaje jednym z ostatnich dzieł kompozytora. Wyszukane harmonie, wysmakowane efekty barwne to immanentne cechy jego warsztatu; tu doskonale łączą się także z wpływami muzyki dawnej.
Sakralne wnętrze niekoniecznie kojarzy się z muzyką na wiolonczelę i fortepian. W tym nietypowym anturażu Kościoła pw. św. Wojciecha w Dobroniu zabrzmi ona jednak znakomicie. Drewniana świątynia wzniesiona końcem XVIII wieku przez góralskich cieśli harmonijnie łączy w sobie cechy barokowe i rokokowe. Wzrok przyciągają niezwykle bogate polichromie na ścianach i suficie, jak również złocony ołtarz z rzeźbami św. Wojciecha i św. Stanisława oraz obrazem Boga Ojca.
Wykonawcy:
FudalaRot Duo w składzie:
Wojciech Fudala – wiolonczela
Michał Rot – fortepian
Program:
Robert Schumann - Fünf Stücke im Volkston op. 102
Fryderyk Chopin - Grand Duo Concertant
Claude Debussy - Sonata d-moll L135
Karol Szymanowski - Sonata op. 9 (transkrypcja K. Wiłkomirski)
INOWŁÓDZ. KONCERT FESTIWALU KOLORY POLSKI
14 lipca 2024, 19.00
Inowłódz, scena plenerowa przed Zamkiem Kazimierzowskim
Kapela Bubliczki powstała z fascynacji frazowaniem, techniką gry i środkami wyrazu charakterystycznymi dla muzyki bałkańskiej, a także bijącymi z niej wybuchowym temperamentem i żywotnością południowych Słowian. Grupa Kaszubów związanych z lokalnym zespołem folklorystycznym, zainspirowana wszystkim tym, co zasłyszała w trakcie licznych podróży zagranicznych, postanowiła połączyć brzmienia poznane na rumuńskich dancingach i serbskich weselach z językiem, fragmentami melodii i specyficzną wrażliwością wyniesioną z małej ojczyzny. Po 15 latach od zwycięstwa na Festiwalu Polskiego Radia „Nowa Tradycja” i trzech zarejestrowanych krążkach zespół gra już w nieco innym składzie (mimo że pewna część trzonu kaszubskiego ostała się do dziś), coraz częściej śpiewa nie po kaszubsku, a po polsku, ponadto sięga głównie po utwory komponowane do autorskich tekstów lidera zespołu Mateusza Czarnowskiego. Ostatnie sezony upłynęły muzykom w głównej mierze na koncertowaniu na dużych, festiwalach poza Polską i prezentowaniu materiału przekrojowego, podsumowującego dotychczasowy dorobek fonograficzny zespołu. Podobnie będzie na scenie plenerowej wzniesionej pośrodku ruin Zamku Kazimierzowskiego w Inowłodzu, choć kto wie, być może muzycy zdradzą nam też więcej o przyszłej płycie, nad którą od pewnego czasu cierpliwie pracują.
Według dostępnych źródeł, zamek w Inowłodzu powstał w latach 1356−66 z inicjatywy króla Kazimierza Wielkiego i miał strzec przede wszystkim punktu, w którym szlak handlowy z Torunia do Lwowa przecinał rzekę Pilicę. Ta dzięki specjalnym przekopom zasilała potężną, bo szeroką na 20 m i głęboką na 1,5 m fosę, wzmacniając tym samym potencjał obronny budynku. Ze względu na strategiczne położenie, kasztel był dla możnych łakomym kąskiem, na przestrzeni lat toczyły się więc o niego liczne spory, a budowla przechodziła z rąk do rąk. Nie ustrzegła się też przed licznymi pożarami, zaś w czasie potopu szwedzkiego miała nawet rzekomo zostać wysadzona przez najeźdźców. Nic więc dziwnego, że ostatecznie popadła w ruinę, a okoliczni mieszkańcy zaczęli wykorzystywać jej kamienny budulec do zaspokajania własnych potrzeb. Liderem w tym zakresie okazał się łódzki przemysłowiec Antoni Urbanowski, który z rozmachem przywłaszczał sobie surowiec, by umacniać nim brzegi Pilicy i zabezpieczać w ten sposób teren pod planowaną inwestycję. Dopiero po zakończeniu II wojny światowej podjęto prace archeologiczne, które pozwoliły nadać ruinom budowli obecny kształt. Dziś mieści się w niej siedziba Gminnego Centrum Kultury, Biblioteka oraz Punkt Informacji Turystycznej.
Septet dęto-smyczkowo-szarpany Bubliczki w składzie:
Mateusz Czarnowski - śpiew, akordeon
Michał Czarnowski - śpiew, skrzypce
Marek Kubiszyn - trąbka
Krzysztof Kowalczyk – saksofon
Fabian Kubiszyn – puzon
Artur Pacak - skrzypce
Piotr Bruski - perkusja
W programie muzyka Półwyspu Bałkańskiego z dużymi wpływami muzyki romskiej i klezmerskiej