Od zabawy do wytwornej melomanii – edukacja muzyczna w Filharmonii Łódzkiej
O zbliżającym się koncercie edukacyjnym, świętowaniu Dnia Dziecka w Filharmonii Łódzkiej oraz o tym, dlaczego filharmonia to przestrzeń, która uczy i bawi, opowiada specjalistka do spraw edukacji FŁ Agata Kawełczyk-Starosta.
rozmawia Maria Krawczyk
Już 6 maja kolejny koncert edukacyjny w Filharmonii Łódzkiej. Jakie atrakcje czekają na początkujących słuchaczy?
Przede wszystkim czeka na nich wyjątkowy repertuar i spotkanie z orkiestrą Filharmonii Łódzkiej. W pierwszej części będzie prezentowany Koncert skrzypcowy d-moll op. 47 Jeana Sibeliusa, w którym partię solo skrzypiec wykona Dominika Przech. W drugiej części spotkania usłyszymy dwie suity „Peer Gynt” Edwarda Griega. Całość poprowadzi dyrygent Daniel Mieczkowski, który był jednym z uczestników ubiegłorocznych Mistrzowskich Warsztatów Dyrygenckich. To dodatkowy, bardzo ciekawy wątek edukacyjny, który – mamy nadzieję – będziemy mogli kontynuować w przyszłości. Wyróżniających się uczestników warsztatów zaprosiliśmy do prowadzenia orkiestry podczas spotkań edukacyjnych. W tym sezonie to będzie trzeci taki koncert z udziałem młodych dyrygentów. Koncert poprowadzi Malina Sarnowska i oczywiście opowie o historii Peer Gynta, ale też o pięknej
naturze Norwegii i Finlandii, która przewija się w motywach muzycznych.
Filharmonia Łódzka ma całą gamę repertuaru dla początkujących słuchaczy. Czym się różni program „Baby Boom Bum” od tego dla „Odkrywców muzyki”?
Staramy się dostosować ofertę edukacyjną do każdego odbiorcy. „Baby Boom Bum” to zajęcia przeznaczone dla maluchów do trzeciego roku życia, na które mogą przychodzić już niemowlęta, a nawet kobiety będące jeszcze w ciąży. Dzieci starsze, od 4. do 8. roku życia, zapraszamy na warsztaty i koncert pt. „Odkrywcy muzyki”. Bardzo chcemy, aby ta muzykalność rozbudzona na warsztatach „Baby Boom Bum” była kontynuowana na „Odkrywcach muzyki”. Myślę, że takim wyjątkowym i wyróżniającym elementem tych spotkań jest to, że dzieci na koniec koncertu mogą zaprezentować to, czego nauczyły się w trakcie trwania warsztatów. Zatem to ciekawe i wartościowe połączenie dwóch elementów, które mają ogromny walor edukacyjny.
Dlaczego ten podział na grupy wiekowe jest tak istotny?
Percepcja tych dzieci jest zupełnie inna. Taki maluszek, który jeszcze nic nie mówi i nie za wiele się porusza, może przyjąć ograniczoną ilość bodźców dźwiękowych, a co za tym idzie, uczestniczyć w maksymalnie półgodzinnych zajęciach. Natomiast dzieci starsze – w wieku np. 5–6 lat – oczekują zabawy, pobudzenia i zadań do wykonania. Staramy się spełnić ich oczekiwania i proponować im odpowiednią aktywność. Zatem z uwagi na różną percepcję i rozwój psychofizyczny dzieci wprowadziliśmy taki podział. Dzięki temu chcemy umożliwić im jak najpełniejsze przeżywanie muzyki.
Zbliża się wielkie święto – Dzień Dziecka. Jak Filharmonia Łódzka chce uczcić ten wyjątkowy dzień?
Nie dokładnie w Dzień Dziecka, ale 4 czerwca, w sobotę o godz. 11, zapraszamy dzieci na koncert pt. „Bajkowe krainy”, na którym wystąpi zespół Nastrojeni i przedstawi wszystkim bardzo dobrze znane melodie z filmów Disneya. Na tym koncercie pojawi się wiele zagadek, interakcji i animacji. Ponadto zachęcamy, aby dzieci przyszły na koncert w przebraniu swojej ulubionej postaci z bajki.
Zapowiada się bajecznie!
Dokładnie tak będzie!
A jakie są plany odnośnie do działań edukacyjnych na przyszły sezon artystyczny? Na co Filharmonia Łódzka zaprasza już teraz?
Oczywiście będziemy kontynuować nasze sztandarowe formuły, czyli warsztaty „Baby Boom Bum”, które cieszą się bardzo dużym zainteresowaniem. Dodatkowo nasze instruktorki, które prowadzą te zajęcia metodą Edwina Eliasa Gordona, przeszły w tym sezonie szkolenie z obsługi i prowadzenia zajęć za pomocą Musiconu. Jest to narzędzie, które uczy programowania, komponowania i zabawy muzyką. Będą włączać to urządzenie do prowadzenia swoich zajęć. Zapraszamy również na warsztaty i koncert „Odkrywców muzyki”, który w przyszłym sezonie będzie obchodził swój jubileusz – 15 lat na estradzie Filharmonii Łódzkiej. Cały cykl będzie nosił tytuł „Wielka gra” - będziemy grać o zabawę, o przyjaźń, o wolność, którą daje muzyka i zachęcać do wspólnego muzykowania wszystkich uczestników. Planujemy również koncerty dla starszych dzieci. Na pewno pojawią się koncerty symfoniczne, ale szczegółów na ten moment nie mogę jeszcze zdradzić. W zależności od tego, jak dalej potoczą się kwestie działania szkół w trybie stacjonarnym, myślimy o aktywowaniu warsztatów „Filharmonia z klasą”, które były skierowane właśnie do grup zorganizowanych.
Filharmonia to miejsce, które kojarzy się dzieciom i dorosłym bardzo poważnie. Czy rzeczywiście ono takie jest? Czy trzeba tę instytucję oswoić?
Myślę, że nazywanie muzyki klasycznej również muzyką poważną nadaje pewien dystans, który, mam nadzieję, dla naszych stałych gości, melomanów, nie jest odczuwalny na koncertach. Repertuar rzeczywiście bywa poważny, ale już sama atmosfera, która panuje w filharmonii, jest zdecydowanie bardziej swobodna i spontaniczna. Tym bardziej atmosfera podczas naszych koncertów dla najmłodszych jest wyjątkowo przyjazna – staramy się nie stwarzać żadnej bariery. Przede wszystkim zapraszamy dzieci na estradę filharmonii, która dla nich jest miejscem zabawy i przeżywania muzyki. Chcemy, żeby najmłodsi w takim duchu wyrośli i w przyszłości pojawiali się na widowni oraz czuli swobodnie. Dla dorosłego słuchacza, który rzadko bywa na koncertach, filharmonia może kojarzyć się z miejscem poważnym, ale dla tego młodego, który odkrywa wraz z nami każdy jej kąt, jest miejscem pełnym zabawy i swobodnej ekspresji.