Dziki lub dystyngowany [ogród w różnych epokach]

27.04.2025
ogród

Sztuka komponowania zieleni może wydać się błaha, lecz gdyby się zastanowić, stanowi ona również ciekawy język mówienia o związku człowieka z naturą. Przypatrzmy się zatem, jakie znaczenie w kontekście epoki miały ogrody francuskie i angielskie.

Szerokie alejki, rozłożyste drzewa i gradobicie kolorowych kwiatów. Pielęgnacja ogrodu to współcześnie nie tylko przyjemne hobby, ale również pewna życiowa filozofia. Sami artyści – żeby wspomnieć tylko o Claudzie Monecie – doceniali walory natury, wielokrotnie ją portretując. Czy styl ogrodu to wyłącznie kwestia estetyki? W odpowiedzi na to pytanie przyjrzyjmy się koncepcjom ogrodu wywodzącym się z Anglii i Francji.

 

Przyroda wkłada gorset

 

XVII-wieczna Francja – epoka wielkich władców z dynastii Burbonów, pudru oraz peruk. Nikt nie zaprzeczy, że tamte czasy pachniały elegancją i gracją. Stolicą wyrafinowania stał się Paryż, a wraz z Paryżem podmiejska rezydencja Ludwika XVI – Wersal. Wielki kompleks pałacowy francuskiego władcy miał cementować jego znaczenie jako jedynej osoby, której zdanie tak naprawdę się liczy. Tłem dla imponującej budowli staje się gigantyczny zespół parkowy liczący wiele hektarów. Szerokie, płaskie alejki, po których przemieszczały się karety, ciągną się kilometrami. Trudno nie dojrzeć wielkiego wysiłku, jaki włożono w wykreowanie na trawniku misternych figur geometrycznych. Rabaty oraz drzewa ubrane również w ten stylistyczny gorset są wynikiem całkowicie zaplanowanego działania, mającego dać poczucie harmonii i ładu. Dzieje się tak, gdyż we francuskim ogrodzie panują ścisłe reguły podporządkowujące naturę zasadzie symetrii. Układy kwiatów i ozdobnych krzewów uzupełnia się elementami małej architektury w postaci rzeźb, labiryntów bądź fontann. Ten spektakl zadziwia oraz inspiruje. Nic więc dziwnego, że moda na barokowe ogrody szybko przyjęła się również w Polsce. Do dzisiaj za jeden z najciekawszych przykładów tego typu założeń uznaje się ogród w obrębie Pałacu Branickich w Białymstoku.

ogród francuski

 

Absolutny porządek

 

W okresie baroku narodziło się pojęcie absolutyzmu. Łatwo odnieść je do kwestii kontroli oraz bezwzględnej ingerencji w przyrodę. Barokowe uporządkowane ogrody wyrastały z potrzeby zapewnienia widzowi piękna, stanowiły wręcz starannie wyreżyserowany spektakl. Człowiek w takim świecie był panem rzeczywistości i niczym stwórca powoływał do istnienia tylko to, co sobie zaplanował. Dążenie do perfekcji jest tu łatwo dostrzegalne i łączy się z potrzebą dominacji nad światem. To także podkreślenie potęgi, gdyż ogród barokowy wymagał nieustannej uwagi i pielęgnacji. Nie wszystkich stać było niestety na taki zbytek. Przez pryzmat ogrodu barokowego widzimy, jak chaotyczny świat bywał odrzucany i interpretowany na nowo. Jest to coś zarówno pięknego, jak i niebezpiecznego, zamykającego człowieka w wąskiej przestrzeni własnych przekonań o rzeczywistości.

 

Powrót do natury

 

Rewolucja francuska z końca XVIII wieku była przełomem, o ile nie powiedzieć: grzmotem, po którym zatrzęsła się cała Europa. Jak bowiem dochodzi do tego, że własnego uświęconego z woli Boga suwerena – króla – gilotynuje się w biały dzień? Te zmiany wprowadziły człowieka w zupełnie nowe rejony, które dzisiaj nazywa się epoką romantyzmu. Poprzednie struktury, na których się opierano – porządek, harmonia, wiara w wielkość człowieka oraz jego sprawczość – zostały dogłębnie zakwestionowane. Przywrócono znaczenie emocji i zwrócono się ku naturalizmowi ukrytemu w nietkniętych ludzką ręką puszczach. Ogród angielski odpowiada nowej wizji świata. Jest rozległy, bez jasno zarysowanych granic, malowniczy. Przeważa w nim nieregularność, pojawiają się pagórki, zarośnięte stawy. Wielkie drzewa rozkładają swe korony nad wypielęgnowanym trawnikiem, co tworzy aurę tajemniczości. Ogrody angielskie w swojej pozornej „dzikości” miały za zadanie wprowadzać człowieka w sentymentalny, romantyczny nastrój. Wypełniały je (często stylizowane na wiekowe) ruiny oraz zamki. Za dobry przykład może tutaj posłużyć park w rezydencji Stourhead w Anglii, gdzie już na pierwszy rzut oka mamy ochotę podsumować całość słowami: malowniczy, rozległy, naturalny. Ogród angielski lub – jak kto woli – park łatwo wkradł się w łaski polskich arystokratów. Dając nieco oddechu do ciasnego gorsetu poprzednich epok, stał się wizytówką rezydencji budowanych w Kotlinie Kłodzkiej. Za wyjątkowo reprezentacyjny przykład można podać też zespół pałacowo-parkowy w Nieborowie oraz Arkadii na Mazowszu.

ogród angielski

 

Romantyczne marzenie

 

XIX-wieczny angielski ogród odzwierciedla wizję człowieka, który chce być bliżej natury. Odrzuca on sztuczność barokowych dekoracji na rzecz kontemplacji dzikiej przyrody. Fascynacja tym, co tajemnicze, nietknięte, sprawia, że prym zaczynają wieść emocje, górując nad rozumem i wiedzą. Człowiek przez takie, a nie inne formowanie przestrzeni daje sobie zatem więcej swobody, akceptując własne ułomności. Podczas podziwiania uroków ogrodów angielskich zawsze warto pamiętać, że to także pewnego rodzaju kreacja przenosząca nas niepostrzeżenie w senne marzenie. Ten zabieg jest celowy – podobnie jak celowe jest tworzenie sztucznych ruin i oblepiających je starannie wyselekcjonowanych przez projektanta roślin. Efekt końcowy ma skłonić widza do refleksji – o życiu, człowieku i świecie w relacji do natury samej w sobie.

 

Spacerowanie to nie sport wyczynowy. Podobnie jednak jak w sporcie to w ogrodzie jesteśmy w stanie doznać różnych stanów emocjonalnych – od zdziwienia, przez niepokój, aż do uczucia wewnętrznej harmonii. W zależności od tego, co jest nam bliższe, stajemy się częścią opowieści albo o potrzebie bezpieczeństwa, albo pragnieniu wolności. Jest to więc opowieść o nas samych wyrażona przez pryzmat natury.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.