Wirtuozeria i wyczucie [Międzynarodowy Dzień Muzyki w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej]

12.10.2022
Alena Baeva

W czasie koncertu w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej z okazji Międzynarodowego Dnia Muzyki napięcie stopniowo rosło, by eksplodować na końcu wśród grzmień gongu i fali oklasków.

Orkiestra Polskiej Filharmonii Bałtyckiej dyrygowana przez George’a Tchitchinadze rozpoczęła koncert od uwertury z opery Carla Marii von Webera „Wolny Strzelec”. To trzyaktowe dzieło z mówionymi dialogami niektórzy uważają za pierwszą niemiecką operę romantyczną, chociaż miano to należy się raczej mającej premierę pięć lat wcześniej „Ondynie” (niem. „Undine”) Ernsta Theodora Amadeusa Hoffmanna, którą von Weber zachwycał się w 1816 roku. Jednak ktokolwiek miałby laur pierwszeństwa otrzymać, przestaje to być istotne, gdy słucha się muzyki, bo to ten akt weryfikuje wartość tego, co kiedyś mogło być pierwsze lub zostało uznane za wtórne. Uwertura z „Wolnego Strzelca” pełna spokojnych harmonii łagodnie wprowadziła publiczność na Ołowiance w muzyczny wieczór. Fragment z von Webera sprawił trochę wrażenie niezobowiązującej rozgrzewki przed właściwym koncertem, co zresztą z uwagi na temperaturę, coraz niższą i bardziej przejmującą w wilgoci powietrza unoszącego się nad Motławą, miało swoje uzasadnienie.

 

Chyba tym najbardziej oczekiwanym występem był koncert skrzypcowy e-moll op. 64 Felixa Mendelssohna z Aleną Baevą w roli solistki. Pochodząca z Rosji artystka, która w wieku 16 lat zdobyła Grand Prix XII Międzynarodowego Konkursu im. Henryka Wieniawskiego, z wirtuozerią i wyczuciem odegrała falujące, rzewne i poruszające frazy Mendelssohna. Dobra komunikacja skrzypaczki z orkiestrą dyrygowaną przez Georga Tchitchinadze przyniosła dobry efekt. To klasyczne dzieło romantyzmu niemieckiego (w którego nastrój wprowadził publiczność fragment z „Wolnego Strzelca”) wybrzmiało poprawnie, słychać było, że grają muzycy doskonale panujących nad warsztatem.

 

Po długich owacjach gdańskiej publiczności Baeva w kilku zdaniach wyraziła swoją nadzieję na to, że w nieodległej przyszłości na ziemie Ukrainy wróci pokój. Na dużym ekranie sali na Ołowiance przez cały czas wyświetlana była ukraińska flaga. Te gesty solidarności z napadniętym narodem wydają się istotne z uwagi na narodowość solistki (która nota bene jest małżonką Vadyma Kholodenko – pianisty urodzonego w Kijowie). Trudno dziś uniknąć kontekstu wojennego nawet w tak uniwersalnej sztuce, jaką jest muzyka, zresztą może to dobrze – nie należy odwracać wzroku od cierpienia i niesprawiedliwości.

George Tchitchinadze

Po romantycznym Mendelssohnie i krótkiej przerwie tonacja zmieniła się z mollowej na durową za sprawą „94. Symfonii G-dur Niespodzianki” Josepha Haydna. Tchitchinadze z Orkiestrą PFB z lekkością wydobyli humorystyczne elementy tego utworu, tkwiące w radosnych, przewrotnych melodiach i jakby przekomarzających się partiach poszczególnych grup instrumentów. Był to prawdziwy pokaz tego, że tak zwana muzyka poważna bywa często niepoważna i pełna humoru.

 

Jakkolwiek nie można narzekać na poziom wszystkich elementów koncertu, to jego ostatnia część wywołała największe wrażenie wśród publiczności. Trwający niespełna kwadrans „La valse” Maurice’a Ravela wręcz wstrząsnął gdańską Filharmonią. Początkowe, łagodne partie, z których wydobywa się powoli rytm walca, przechodzą w głośniejsze frazy, wśród których coraz mocniej brzmią instrumenty dęte. Potem dołączają kotły i monumentalny w swym brzmieniu gong. Muzycy orkiestry i dyrygent nie szczędzili sił przy odgrywaniu tej kompozycji Ravela, pełni ekspresji, siły dźwięku i dynamiki. Zostali za swój wysiłek nagrodzeni gromkimi brawami, które poderwały publiczność z miejsc.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.