Cudowna przestrzeń Krzywogońca, czyli spotkanie poezji, natury i tradycji
Festyn Poetycki Leśnej Pszczoły w Krzywogońcu to jedna z tych lokalnych inicjatyw, które zyskały wymiar ogólnopolski i których nie powstydziłoby się żadne miasto ani żaden kraj tego świata. Oto bardzo przemyślany sposób na popularyzowanie ambitnej poezji współczesnej oraz twórczego, zdrowego i pozostającego blisko natury stylu życia.
Wielkim atutem całego przedsięwzięcia jest, oczywiście, lokalizacja. Organizator wydarzenia, Fundacja czAR(T) Krzywogońca, ma swoją siedzibę w malowniczych Borach Tucholskich niedaleko Cekcyna, nieco ponad godzinę drogi od Bydgoszczy. Nic więc dziwnego, że na każdym kroku są tu podkreślane tradycje regionalne – gwara Borowiaków, lokalne przysmaki, dostępność najróżniejszych ziół (a na jesieni grzybów) itd. Cudowne jest też angażowanie mieszkańców i przyjezdnych do kultywowania dawnych zwyczajów; ponieważ festyn odbywa się w Noc Kupały, w ramach imprezy przewidziano Świętojańskie Poezjowanie z konkursem na najładniejszy wianek (uczestnicy własnoręcznie plotą wianki, które następnie prezentują na scenie, opowiadając o tym, jak, dlaczego i z czego je tworzyli) oraz Konkursem Jednego Wiersza „Woda i Ogień”.
Jednak gwóźdź programu stanowi Ogólnopolski Konkurs Poetycki „O Złotą Pszczołę” na tomik poetycki o tematyce przyrodniczej, w którym co roku biorą udział zarówno poeci już utytułowani, jak i debiutanci. To wyjątkowa okazja do wydania swojej książki (nierzadko debiutu) i jej profesjonalnej promocji. Ponadto nagrodą samą w sobie jest praca nad tomikiem pod redakcją wybitnej poetki Justyny Bargielskiej i blisko tygodniowy, wakacyjny pobyt w Krzywogońcu tej pracy towarzyszący. W tym roku w konkursie zwyciężyła Justyna Nawrocka, otrzymując pierwszą nagrodę Grand Prix za projekt tomiku „dziady ojce córy”, II miejsce zajęła Wioletta Jaworska („na wstecznym”), a III – Urszula Sieńkowska-Cioch („Na niby”). Podczas końcowej prezentacji wszyscy finaliści zaprezentowali niezwykle interesujące wiersze, wielu gratulacji doczekał się m.in. Robert Miniak, wiersz przeczytała także wyróżniona Ela Galoch; na finał nie przyjechał Artur Stosur. Z kolei laureatkami Konkursu Jednego Wiersza „Woda i Ogień” zostały: wspomniana Ela Galoch (I nagroda), Tamara Żółwińska (II nagroda) i Maja Baczyńska (III nagroda), notabene związana z redakcją Presto, która dzień po festynie pożegnała gości symbolicznym koncertem relaksacyjnym na głos, misy i dzwonki koshi.
Konkurs na najładniejszy wianek wygrała Stanisława Iwicka, posiadająca niebywałą wiedzę o ziołolecznictwie i zachęcająca do rozmów z lasem (!), II miejsce zajęła Grażyna Lipińska, a III – Mirosław Władysław Owczarek. W ramach imprezy wystąpił również zespół Remiza (Remi Juśkiewicz i Krzysztof Kosiński), który zaprezentował m.in. bardzo udane utwory ułożone do tekstów prezes Fundacji czAR(T) Krzywogońca, osoby o bardzo bogatym życiorysie i dokonaniach, poetki i tłumaczki Grażyny Wojcieszko. Gościnnie zaśpiewała natomiast Elżbieta Anna Kołodziejczyk, wśród własnych utworów prezentując umuzyczniony wiersz zeszłorocznego laureata konkursu „Woda i Ogień” Wiesława Michnowskiego. Bardzo ciekawie wypadły też wykłady towarzyszące: Beaty Anny Symołon o poetce i historyku nauki, prof. Alicji Zemanek, związanej od lat z krakowskim Ogrodem Botanicznym, nadleśniczego Nadleśnictwa Trzebciny Piotra Kasprzyka o lesie i jego zasobach oraz Marcina Kostrzyńskiego o dzikich zwierzętach, połączony z rewelacyjnym – nawet jak na tę wyjątkową przecież postać – pokazem filmowym; Kostrzyński z humorem zapowiedział, że za rok przywiezie równie urocze opowieści, ale już o Kanadzie i Wielkiej Stopie… Miłym, artystycznym akcentem okazało się też otwarcie wystawy rzeźby lokalnego twórcy Romana Ziemeya.
Podsumowując, możliwość doświadczania piękna poezji wśród uzdrawiającego szumu lasów i jezior Borów Tucholskich oraz niesłychanie ciepłe spotkania międzyludzkie (jak podczas wspólnego śniadania dzień po imprezie głównej) są czymś, co wkrótce powinno przyciągnąć do Krzywogońca prawdziwe tłumy turystów, poszukiwaczy przygód, artystów i miłośników sztuk.