Kobieta – obiekt.
Kobieta-głos. Ale bez głosu.
Życie kobiety, czy u-życie?
Kobieta w centrum: wyróżniona czy uwięziona w kręgu mężczyzn, którzy robią swoje? Uwięziona w dziele przez mężczyzn, którzy świadomie zgotowali jej ten los?
Zaczęło się od pochwały miłości. Nie tylko tej ludzkiej, nie tylko boskiej. Miłości absolutnej, oderwanej od bytu. Miłości, która wszystko zwycięża i wszystko przetrzyma. Motto nie tylko kompozytora, ale może nas wszystkich?