Wspomnienie Muzycznego Karnawału w Kolonii

11.03.2025

Największy karnawał w Europie odbywa się w Kolonii i lokalnie nazywany jest Fastelovend. Mieszkańcy są bardzo dumni ze swojej tradycji i podkreślają, że jest ona częścią miejskiego DNA. Karnawał wiąże się z licznymi tradycjami – co roku wybiera się Księcia tego święta, mieszkańcy przebierają się w różne stroje, najczęściej przypominające mundury z dawnych czasów, pali się kukłę Nubbela, a miejskie stowarzyszenia organizują imprezy w różnych częściach miasta. Odbywają się także parady, a w tym okresie używa się innego pozdrowienia – zamiast Guten Morgen mówi się Kölle Alaaf.

 

Muzyka zawsze była istotnym elementem celebracji w Kolonii. Jednak szczególnie ten okres ma własny rodzaj muzyki, a nawet istnieje sporo zespołów specjalizujących się w muzyce karnawałowej. Pieśni i piosenki charakterystyczne dla tego okresu nazywane są Kölsche Lieder. Podobno jest ich już ponad 10 000 i co roku powstają nowe. Jednak najważniejszym muzycznym elementem tego wyjątkowego święta w Kolonii jest Divertissementchen. Przedstawienie to odbywa się co roku od ponad stu pięćdziesięciu lat i śmiało można powiedzieć, że jest to jedno z najpopularniejszych widowisk w całych Niemczech. Od wielu lat bilety na to przedstawienie są jednymi z najbardziej poszukiwanych spośród wszystkich wydarzeń kulturalnych w Niemczech. Raptem w przeciągu kilku godzin od rozpoczęcia sprzedaży wszystkie bilety na około trzydzieści przedstawień zostały wyprzedane.

Divertissementchen to niezwykłe przedstawienie łączące teatr, śpiew i taniec. Muzycznie jest to miszmasz z elementami operetki, musicalu, muzyki klasycznej, jazzu, a nawet popu. Jest ono prezentowane w tradycyjnej, lokalnej gwarze. Przygotowania zazwyczaj trwają kilka miesięcy, a zaangażowanych jest w nie ponad dwieście osób. Głównie są to wolontariusze, ale przy produkcji pracują także profesjonalni muzycy, aranżerzy, ekipa techniczna itp. Trzon stanowi stuosobowy męski chór. Tradycyjnie wszystkie role wokalne oraz taneczne wykonywane są jedynie przez mężczyzn.


Fakt, że mężczyźni wykonują wszystkie role, również taneczne, wywodzi się jeszcze z renesansowego teatru, ale w przypadku Divertissementchen jest to część groteskowej formuły przedstawienia. W tym okresie również wieczorami na ulicach i w barach można spotkać mężczyzn przebranych za kobiety. Okres ten zawsze wiązał się z przerysowaniem, transgresją i łamaniem norm. Divertissementchen jest idealnym dzieckiem kolońskiego karnawału. Gra płcią, społeczna satyra i oczywiście humor są u podstaw tego teatralnego święta.

 

W tym roku, dla uczczenia dwusetnej rocznicy urodzin Johanna Straussa II, przedstawienie zatytułowano De kölsche Fledermaus. Była to niejako zrewidowana wersja słynnej operetki, osadzona w Kolonii w latach dwudziestych XX wieku. Akcja rozgrywa się wśród karnawałowych szaleństw, klubów nocnych i intryg towarzyskich. Fabuła koncentruje się na skandalu z udziałem kolońskiego Księcia Karnawału, którego kompromitujące zdjęcie w stroju nietoperza trafia do prasy. W wyniku skandalu traci on tytuł i postanawia się zemścić, co prowadzi do serii zabawnych perypetii.

 

Przedstawienie imponuje energią oraz wizualnym rozmachem. Nagłym zwrotom akcji towarzyszą transformacje scenografii – raz jesteśmy w klubie, za chwilę w secesyjnej willi, a potem w więzieniu. Częste zmiany scenografii oraz imponujące kostiumy sprawiają, że trudno oderwać wzrok od sceny.

Stuosobowy chór i tancerze wykonali swoje partie z ogromnym zaangażowaniem. Mimo że w większości nie byli to profesjonalni śpiewacy, w swój występ włożyli wszystko – i to się czuło. Śpiewali, tańczyli i odgrywali swoje role z dedykacją, pewnym przerysowaniem, w karnawałowym stylu, na granicy groteski i stylowej komedii.


Trudno opisać muzykę, która płynnie przechodziła od Beethovena, poprzez Straussa, aż po szlagiery. Thomas Guthoff odpowiadał za aranżację i wykonał swoją pracę niezwykle pomysłowo oraz z humorem. Wielość stylów muzycznych łączy się tutaj w spójną całość dzięki świetnej orkiestracji. Guthoffowi udało się stworzyć porywającą karnawałową atmosferę.

 

Warto również wspomnieć o tradycyjnych gospodach, które odgrywają ważną rolę w tym okresie. W takich miejscach, jak Päffgen, Früh am Dom czy Gaffel am Dom, można posłuchać na żywo muzyki karnawałowej i poczuć atmosferę świętowania. Goście ubrani w barwne stroje wspólnie śpiewają Kölsche Lieder, popijając Kölsch – lokalne piwo serwowane w charakterystycznych, wąskich szklankach. Te gospody są prawdziwym sercem kolońskiego świętowania, gdzie tradycja spotyka się z nowoczesnością, a muzyka rozbrzmiewa do późnych godzin nocnych.

 

Przyznam, że De kölsche Fledermaus jest dalekie od mojej stylistyki muzycznej – najczęściej piszę o operze. Jednak muszę przyznać, że było to całkowicie unikatowe przedstawienie, które trudno mi porównać do czegokolwiek, co widziałem wcześniej. Divertissementchen to wyjątkowa tradycja, która przetrwała ponad sto pięćdziesiąt lat. Mimo upływu czasu dziś przedstawienie to wciąż wnosi powiew świeżości do życia muzycznego Niemiec.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.