Kroki i bity tradycji [ETHNO JAZZ BESKIDY]

11.11.2023
Skalpel

Na papierze wygląda to, jak istne szaleństwo, w opowieści – jeszcze dziwniej, a w rzeczywistości to zaskakująca i niecodzienna impreza. Osadzona mocno w korzeniach, możliwa do stworzenia tylko w obecnych czasach i sięgająca daleko w przyszłość. Całość jest otulona w miłość do wędrówki po górach.



Mowa o drugiej edycji ETHNO JAZZ BESKIDY. Całość festiwalu to sześć koncertów zamkniętych w cztery oddzielne wydarzenia. Wydawać by się mogło, że to niewiele. Jednak biorąc pod uwagę czas jego trwania i założenie pieszej wędrówki pomiędzy schroniskami, czyli festiwalowymi miejscówkami, okazuje się w sam raz.



Za wydarzeniem stoją ludzie ze Stowarzyszenia Sztuka Teatr, które jest znane z organizacji Bielskiej Zadymki Jazzowej. Samo wydarzenie, to nie tylko koncerty i muzyka.
Jak podkreślają organizatorzy, to produkt turystyczno-kulturalny, w którym można być uczestnikiem płatnych koncertów, bezpłatnego koncertu finałowego lub zupełnie wyjątkowym Muzycznym Wędrowcem.

ETHNO JAZZ BESKIDY

 

I oczywiście ta trzecia opcja jest najciekawsza. To wędrówka po trasach The Loop, czyli zapętlonej trasy szlaków beskidzkich, zaprojektowanej tak, aby móc ją przejść podczas dwutygodniowego urlopu. Na uczestników czekały dwa noclegi w schroniskach, w których odbywały się koncerty, opieka przewodnika górskiego podczas wędrówki ale również warsztaty muzyczne.

Pierwszy koncert odbył się w piątek trzynastego października w schronisku PTTK na Błatniej, w którym udział wzięli zespół Opoczno i Naptha

Ja miałem okazję wziąć udział w koncercie w schronisku PTTK na Szyndzielni.
Na dzień dobry dla uczestników, którzy byli gośćmi sobotniego koncertu, czekał wieczorny wjazd kolejką z Bielska na szczyt góry. Przyznam – dla mnie było to już atrakcją samą w sobie. A tam czekało nas iście góralskie przywitanie, muzyką tradycyjnej kapeli góralskiej Śtyry i Przyjaciele.

Śtyry

 

Następnie, już w schronisku, absolutny popis cudownej muzyki, dobrej zabawy, spontaniczności i energii dała Kapela ze Wsi Warszawa. Legendarny już zespół world music zaprezentował przede wszystkim utwory ze swojej najnowszej płyty „Uwodzenie, choć na koniec nie zabrakło ich największych przebojów – w tym moich ukochanych „Żurawi”. Widziałem Kapelę w życiu wiele razy, w tym na zagranicznych festiwalach. Ten koncert na Szyndzielni był najlepszym, w jakim mogłem brać udział.

 

Czy to zasługa cudownej energii gór, czy kameralnej przestrzeni schroniska? Nie wiem. Wiem natomiast, że w tym koncercie zagrało wszystko – artyści, przestrzeń, miejsce.

Kapela ze Wsi Warszawa

 

Wieczór zamknął duet Skalpel ze swoim live actem. I była to dla mnie sentymentalna podróż do czasów, gdy muzyki słuchałem jeszcze na kasetach magnetofonowych.
Sala dała się porwać muzyce i zafalowała w ekstatycznych tańcach, a panowie pochyleni nad elektroniką i deckami dali wspaniałe przedstawienie zamykając klamrą całe sobotnie wydarzenie.

Na tych, którzy nie zdecydowali się na nocną wyprawę muzyczną na Szyndzielnię, czekał koncert Orkiestry Klezmerskiej Teatru Sejneńskiego w bielskim Domu Ceremonii na Cmentarzu Żydowskim. Żałowałem, że bilokacja nie jest jeszcze moją mocną stroną, bo atmosfera tego wydarzenia musiała być równie ciekawa.

Gospodarzem ostatniego dnia festiwalu była wieś Bystra w gminie Wilkowice. Tu odbył się premierowy koncert Ethno Jazz World Beskidy Orchestra. Do Piotra Damasiewiczem z Into The Roots dołączyli liczni goście: Aleksandra Kryńska, El Boudani Mus, Kuba Wójcik, Paweł Szpura, Łukasz Dembiński i Orkiestra Klezmerska Teatru Sejneńskiego.

Ethno Jazz Beskidy to dość kameralny festiwal, który jednak umościł sobie wygodnie miejsce w moim muzyczno-festiwalowym serduchu. Odważne podejście do zestawienia artystów, piękno i miłość do gór, dobra muzyka i październik – tak piękny, kolorowy i skłaniający do zadumy.
Obecny kształt wydarzenia zapewnia mu status “ekskluzywnego” (nie mylić z “wydumanym”). A jedyne, co w moim odczuciu może zagrozić tej unikatowej imprezie, to popularność. To jednak będę oceniał za rok. Bo ja się w pomyśle zakochałem.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Może Cię zainteresować...

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.