Co Ty wiesz o lalce?
Aktorzy-lalkarze pod pojęciem „lalki” rozumieją każdy przedmiot, który można ożywić, by przekazać za jego pomocą emocje lub opowiedzieć historię. Jest ona postacią sceniczną, głównym aktorem lub partnerem aktora.
Teoretycy zaś wyróżniają cztery główne rodzaje lalek, jak H. Jurkowski w „Dziejach teatru lalek”. Kryterium różnicującym jest sposób, w jaki lalka jest ożywiana. Są lalki rękawiczkowe animowane od wewnątrz za pomocą ręki. To pacynki. Są lalki osadzone na drążku, animowane od dołu. To kukły i jawajki. Lalki zawieszone na nitkach lub drucie, animowane od góry, czyli marionetki. I płaskie figury cieniowe dociskane do ekranu, animowane za pomocą drążków od tyłu.
Każdy z rodzajów lalek ma mnóstwo odmian. Jedne przedstawiają ludzi, inne zwierzęta lub są abstrakcyjnym symbolem. Są malutkie lub olbrzymie. Od aktora wymagają, by z każdą się zaprzyjaźnił. Wówczas są w stanie bawić, wzruszać i zachwycać każdego widza, niezależnie od wieku.
Pacynka jest najprostszą lalką. Jest także najłatwiejsza do animowania. Można ją wykonać w domowych warunkach. Wystarczy skarpetka z doszytymi guzikami imitującymi oczy lub kłębek włóczki z oznaczonym guzikiem nosem – i gotowe. Pacynki teatralne są bardziej wyrafinowane. Robi się je nie tylko z tkaniny. Często do wykonania głowy używana bywa gąbka, płótno lub drewno. Aktor może wykorzystywać swoje ręce do stworzenia całej postaci lalki, animować głowę jedną, drugą użyczyć głowie lub grać wyłącznie samą głową nasadzoną na palec wskazujący, podczas gdy kciuk i środkowy imitują ręce, albo trzymając ją i animując całą dłonią (taki typ lalki nazywany jest przez lalkarzy „becketówką”). Pulcinella, Guignol, Puch czy Pietruszka to właśnie pacynki.
Znacznie większą lalką jest kukła, zwana lalką polską. Ma nieruchomą głowę osadzoną na kiju, będącym właściwie kręgosłupem lalki, i zazwyczaj zwisające bezwładnie kończyny. Dlatego ważne jest odnalezienie sposobu na przekazywanie impulsu ruchowego animatora tej lalce. Studenci lalkarstwa godzinami uczą się „chodzić lalką”. Kukła była chętnie używana w średniowieczu w prezentacjach kościelnych do pokazywania postaci Judasza. To również marzanna, którą topi się w pierwszym dniu wiosny. Z czasem zyskała na popularności w jarmarcznych pokazach i zaczęła też robić karierę na dworach królewskich. Polską odmianą kukły jest „adasiówka”. Ma animowane ręce, dzięki czemu zwiększona została jej możliwość ekspresji. Jej twórcą był Adam Kilian, artysta plastyk, jeden z czołowych polskich scenografów.

Bardzo trudną w animacji jest Jawajka. Głowę osadzoną ma na kołku – uchwycie zwanym gabitem lub długim kijku ukrytym w długim rękawie będącym jednocześnie korpusem jawajki. Trzyma się jedną ręką. Drugą ręką aktor porusza rękami lalki, posługując się drutami (czempurytami).
Marionetka to skomplikowana lalka animowana od góry, którą ożywia się za pomocą sznureczków (może ich być od kilku do nawet 30), drutów lub kombinacji: drut i sznureczki. Z jednej strony są zamocowane do lalki i jej ruchomych części, z drugiej do krzyżaka. Animator pociągając z sznurki i/lub przechylając krzyżak, ożywia ją. Ten typ lalki ma już bardzo długą historię. Pierwsze wzmianki o lalkach poruszanych sznurkami znaleźć można w dziełach Herodota i Xenophonta, pochodzących z V w. p.n.e. Wbrew pozorom marionetki wcale nie są lekkie. Ważą nawet kilka kilogramów, dlatego płynna animacja wymaga nie tylko wprawy, precyzji ruchów, lecz także siły. Marionetka obok jawajki jest uznawana za najtrudniejszą w animacji.
Płaska, dwuwymiarowa lalka cieniowa wywodzi się z Dalekiego Wschodu, przede wszystkim z Chin, choć w starożytności była znana także w Indiach, Nepalu, Malezji czy Tajlandii. W Europie w swej pierwotnej, prawie nienaruszonej formie funkcjonuje z powodzeniem głównie w Turcji (Karagoz). Jest wykonana z wyprawionej, barwionej skóry, może mieć ruchome ręce, nogi, a nawet głowę. Oprócz lalek cieniowych wykorzystuje się także płaskie lalki, które nie wymagają dociskania do ekranu, na którym odbywa się spektakl.
Artykuł ukazał się w artbooku Presto nr 32: Lalka