Utwory, które nie znają upływu czasu
MARCIN NARUSZEWICZ: 20 stycznia 2018 r., po raz pierwszy w historii Czaplinka miało miejsce wystawienie operetki w pełnym składzie osobowym. Było to niezwykle wielkie wydarzenie zarówno pod względem kulturalnym, jak i logistycznym. Wystąpiło ponad 70 wykonawców, soliści, chór i orkiestra. Długo oczekiwane wydarzenie zgromadziło ponad 450 widzów.
Spektakl został przygotowany przez studentów Akademii Muzycznej w Bydgoszczy przy współpracy „Opery Nova” z Bydgoszczy. Realizacji oświetlenia i nagłośnienia podjęła się firma nagłośnieniowa „Grucha Sound”, która po raz kolejny udowodniła swój profesjonalizm, budując specjalną platformę do oświetlenia i nagłośnienia sceny oraz orkiestry w hali nieprzystosowanej do tego typu wydarzeń artystycznych.
Jako dyrektor Czaplineckiego Ośrodka Kultury jestem dumny z mieszkańców 7 tys. Czaplinka, ponieważ swoją postawą oraz widocznym entuzjazmem podczas spektaklu udowodnili, że tego typu wydarzenie kulturalne było potrzebne w naszym regionie, a sam Czaplinek na moment stał się stolicą kultury w naszym województwie zachodniopomorskim.
Maestro Piotr Wajrak w mistrzowski sposób poprowadził orkiestrę akademicką, wydobywając z sekcji instrumentów dętych temperament węgierskich czardaszy oraz subtelność i selektywność sekcji instrumentów smyczkowych w walcach. Występujący soliści oraz chór wprowadzili publiczność w świat operetki znanymi pieśniami i duetami. Szlagiery takie jak „Czardasz Silvy”, „Artystki z Variete”, „Jakże mam Ci wytłumaczyć” oraz „Co się dzieje, oszaleję” przypomniały wielu widzom, że słyszane utwory nie znają upływu czasu. Wykonywane przecież były przez młodych adeptów sztuki.
Przedsięwzięcie było możliwe dzięki zaangażowaniu Akademii Muzycznej w Bydgoszczy w osobie prof. zw. Katarzyny Nowak-Stańczyk oraz pracowników Czaplineckiego Ośrodka Kultury. Nad całością przygotowania scenografii czuwał Wojciech Dyngosz.
Mecenat nad spektaklem objął znany bydgoski cukiernik Adam Sowa, bez którego wsparcia finansowego wydarzenie to nie mogłoby się odbyć. To dzięki jego pomocy zostało opłacone wypożyczenie nut dla orkiestry z Centralnej Biblioteki Nutowej w Warszawie.