Tylko dla dorosłych [zapowiedź]

Świat opery jest jak świat filmu i telewizji – karmi się wątkami sensacyjnymi, krwawymi, miłosnymi. Powód jest prosty – one działają! Przyciągają jak magnes. Tak jak dziś seriale „M jak miłość” lub „Barwy szczęścia” gromadzą przed ekranami tłumy wiernych widzów, tak kiedyś tłumy biegły do oper, operetek, do teatrów wodewilowych. Z biegiem lat opera jako gatunek wyszlachetniała, muzyka stała się elitarna. Ale tematy… ciągle tak samo przystępne, postacie chwytające za serce, sceny budzące emocje.

Ot, choćby „Don Carlos” Giuseppe Verdiego – określany jedną z najbardziej dramatycznych oper w historii. Oto hiszpański infant zakochuje się we francuskiej księżniczce, która ostatecznie wychodzi za mąż… za jego ojca, króla Filipa II. Melodramat w czystej postaci podszyty wolnościowymi ideami, na tle walk w hiszpańskich Niederlandach. Dziś tę operę można oglądać bez kompleksów, bo piękna muzyka rekompensuje niezbyt wyrafinowane wątki libretta. A jest okazja do obejrzenia, bo na widowisko zaprasza Opera Nova w piątek i sobotę (10 i 11 czerwca) – o godzinie 18.00. Za pulpitem dyrygenckim stanie Piotr Wajrak a role główne wykonywać będą: Jacek Greszta jako Filip II, Tadeusz Szlenkier i Maciej Komandera jako Don Carlos, Jolanta Wagner i Gabriela Kamińska jako Elżbieta de Valois, Dorota Sobczak i Darina Gapicz (Księżna Eboli), Sławomir Kowalewski i Stanisław Kuflyuk (Markiz Posa). „Don Carlosem” bydgoska instytucja pożegna się operowo na czas wakacji. Co prawda, w planach na czerwiec jeszcze dwa spektakle, ale już o charakterze musicalu: „My Fair Lady” – 17–21.06. oraz – gościnnie – „Alicja w krainie czarów” – 25.06.). To jednak nie koniec pracy dla artystów Opery Nova, którzy wystąpią 8 i 9 lipca na scenie Opery Leśnej w Sopocie, prezentując operetkę Johanna Straussa „Baron cygański”. Dopiero po tych spektaklach dla artystów rozpocznie się przerwa wakacyjna, która potrwa do połowy sierpnia.
{KAW na podst. mat. pras.}