Tak w sam raz!
MARTYNA KAŹMIERCZAK: Dawno, dawno temu; w czasach, gdy na drogach nie było ograniczeń prędkości, w czasach, gdy punktualność była odruchem; w czasach, gdy długość dnia pracy wyznaczało słońce, a nie dedlajny...
...słowem: bardzo dawno, dawno temu, Mozart zastanawiał się, jak opisać tempo swojego nowego kwartetu. W końcu, po niełatwej walce o precyzję, KV 298 otrzymało takie oto „oznaczenie”:
„Allegretto grazioso, ale nie za szybko i nie zbyt wolno; tak w sam raz”
I nastała jasność: ale tylko w kwestii tego, że ktoś musi w końcu wynaleźć metronom.
{źródło GoClassical }