Szałowy finał Warszawskich Spotkań Muzycznych
Sierpniowy koncert muzycznych legend Tadeusza Sudnika i Krzesimira Dębskiego nie zawiódł oczekiwań — to był prawdziwy popis kreatywności, dystansu do sztuki i świata, poczucia humoru, finezji.
Było to zarazem finałowe i transmitowane online wydarzenie w ramach Warszawskich Spotkań Muzycznych, pod hasłem „Ars vitae”, w pełni wykorzystujące otwartą atmosferę i możliwości Promu Kultury Saska Kępa – jak podkreślają organizatorzy, nieprzypadkowo bowiem program zawierał w swojej ofercie muzykę improwizowaną i elektronikę; w ramach wcześniejszych prezentacji wystąpili: Bastarda Trio, Hashtag Ensemble, Duo Karolina Mikołajczyk & Iwo Jedynecki.
Sudnik i Dębski to w rzeczy samej niezwykłe połączenie żywiołów na pograniczu jazzu, elektroniki i klasycznej awangardy, nowa jakość na polskiej scenie muzycznej. A choć temu ostatniemu przypisano rolę skrzypka, tak naprawdę tego wieczoru był niesłychanie wszechstronnym performerem, którego jak zawsze bezbłędnie wyczuwał Tadeusz Sudnik. Potencjał drzemiący w tych nietuzinkowych osobowościach artystycznych jest niezbadany – choć Sudnik jest silnie kojarzony ze Studiem Eksperymentalnym Polskiego Radia, zaś Krzesimir Dębski z muzyką filmową (m.in. „Ogniem i mieczem” czy „Syberiada polska”), to przecież tutaj znów pokazali, jak różnorodne są ich inspiracje i jak czujnie śledzą wszystko, co aktualnie dzieje się na świecie, śmiało zdobywając się na artystyczny, wyważony komentarz.
(MB)