Stare nagrania... bardzo stare.
Jak wyglądały pierwsze nagrania dźwięku w historii ludzkości? Od lat jesteśmy przyzwyczajeni do utrwalonego dźwięku, który można swobodnie powtarzać i edytować. Kiedyś jednak nagrania budziły zdziwienie i niepokój, gdyż można było utrwalić dźwięk, czyli czas…
zdjęcia fonoautografów: www.drom.sk, romanbrna.blog.sme.sk
Przedstawimy wam parę bardzo wczesnych nagrań, które dziś brzmią nieco upiornie – niepokojące szumy, trzaski i brzęczenie są już zupełnie niespotykane w dobie rozwiniętej technologii nagrań. A dla zainteresowanych polecamy bardzo dobrą książkę Mieczysława Kominka „Zaczęło się od fonografu…”
1. Pierwsze nagranie ludzkiego głosu – 1860
Jest to pierwsze nagranie głosu ludzkiego, które przetrwało do naszych czasów. Co ciekawe, twórca nawet nie planował go odtwarzać, ale aktualnie udało się to zrobić. Francuski wynalazca Eouard-Leon Scott de Martinville stworzył tak zwany fonoautograf, który zapisywał fale dźwiękowe na papierze pokrytym sadzą i dymem z palącej się lampy olejnej.
2. Johannes Brahms gra Taniec Węgierski nr 1 – 1889
Ciekawostka dla nas, melomanów. Tego roku został on nagrany na wałek woskowy. Trwają debaty, czy głos słyszalny na tym nagraniu należy do samego Brahmsa, ale ciężko jednoznacznie to rozstrzygnąć.
3.Czajkowski z drużyną – 1890
Wyobraźcie sobie scenę: grupa szacownych muzyków zbiera się wokół nowego wynalazku, fonografu Edisona. Oprócz Czajkowskiego obecni są Wasilij Safonow, Anton Rubinstein i miłośniczka muzyki Julius H. Block. Co się mogło dziać? Dzięki temu filmikowi możecie zapoznać się ze śmieszną scenką.
4„Zgubiony akord” – 1888
Tutaj posłuchacie najstarszego nagrania muzycznego (nawet parę lat ma znaczenie!). Na fonograf nagrano pieść „The Lost Chord” Arthura Sullivana w wersji na fortepian i kornet. Sam Sullivan był pod wielkim wrażeniem wynalazku i wyraził zdanie, nad którym my mamy okazję pomyśleć: „Mogę tylko powiedzieć, że jestem zdumiony i nieco przerażony wynikiem eksperymentów tego wieczoru – zdumiony niesamowitą mocą, jaką rozwinąłeś i przerażony na myśl, że paskudna i zła muzyka może być nagrana na zawsze”.