Powrót do przeszłości krokiem w przyszłość ["Grek Zorba" w Teatrze Wielkim w Łodzi]

04.03.2020
fot. P. Augustyniak

Trzydzieści lat temu, w tym samym miejscu, „Grek Zorba” Mikisa Theodorakisa został nagrodzony trzydziestominutowymi owacjami na stojąco. Bez wątpienia twórcy spektaklu pragnęli powtórzyć ten sukces. Czy się udało?

Już podczas konferencji prasowej można było wyczuć, że „Grek Zorba” to szczególne wydarzenie dla Teatru Wielkiego w Łodzi. To na deskach łódzkiego teatru 30 lat temu wystawiono ten balet zaraz po premierze w Weronie. Choreograf i twórca libretta Lorca Massine podkreślił, jak trudnym zadaniem jest odnalezienie dobrego zespołu baletowego, który byłby w stanie wykonać tak trudną choreografię. Siła tego spektaklu tkwi w jedności i zgraniu tancerzy. Massine zaznaczył również, że każdy tancerz, który potrafi przekazać emocje i treść dzieła za pomocą ruchu, sam staje się dziełem sztuki. Scenografia oraz kostiumy autorstwa Zuzanny Markiewicz to elementy, które idealnie komponują się ze sobą, tworząc obraz jak z namalowanej pocztówki (barwy, gra świateł, perspektywa).

Jestem zdania, że każdy teatr ma swój zapach. Podczas tego spektaklu wyobraźnia doprowadziła mnie do woni aromatycznych przypraw i słodkiego mango. Kolory sukienek tancerek przypominały te, które możemy znaleźć na targowiskach przepełnionych owocami, przyprawami i tkaninami. Panowie w białych koszulach i ciemnych spodniach jak z wielkiego greckiego wesela. W tle pojawiły się między innymi rozmyte plamy, przypominające miasteczka biało-niebieskich domów na wyspie Santorini.

Tańczyć do utraty tchu

Opowieść o Greku Zorbie odnosi się do tego, co kochamy w teatrze najbardziej. Historia o miłości, przyjaźni, dobrej zabawie i osobie, która zna lek na całe zło. W książce Kazantzakisa, w której historia Zorby się zaczyna, znajdziemy opis bohatera: „(…) żywe serce, szerokie żarłoczne usta, wielka prosta dusza, zrośnięta jeszcze z matką ziemią”. W tym zdaniu zawarta jest idea całego spektaklu. Chodzi o to, by żyć pełnią życia w zgodzie z naturą i nie przejmować się tym, na co nie mamy wpływu. To recepta Zorby na lepsze życie, który czerpie garściami to, co daje mu los i dziękuje za wszystko tańcem. Tytułowemu Zorbie (Joshua Legge) towarzyszą na scenie: Manolios (Yuki Itaya), John (Dominik Senator), Marina (Laura Karolczuk) oraz Madame Hortense (Alicja Bajorek). Sylwetka każdej z tych postaci jest zarysowana grubą linią. Manolis walczy o względy pięknej Mariny, która jest uwikłana w relację z Johnem. Madame Hortense natomiast to kobieta w podeszłym wieku, która przez całe życie pragnęła wielkiej miłości. Dopiero gdy poznaje Zorbę, udaje się jej osiągnąć pewien rodzaj spełnienia.

Na raz! Na dwa!

Publiczność to najbardziej nieprzewidywalny element każdego spektaklu. Nie da się ukryć, że każdy z widzów z niecierpliwością wyczekiwał najbardziej znanej części, która pojawiła się w ostatniej scenie baletu. Gdy wreszcie wybrzmiały pierwsze dźwięki sirtaki, podekscytowana publiczność ruszyła na pomoc głośnikom i zaczęła wyklaskiwać rytm tańca. Jak wiadomo, niektórzy wolą na raz, niektórzy na dwa… Tego wieczoru dłonie widzów nie odpoczywały, chwilę później nadszedł czas na brawa. Mimo że nie udało się powtórzyć owacji sprzed lat, to publiczność była w swoich oklaskach bardzo hojna, a słowo „bis” padało ze wzmożoną częstotliwością. Widz zadowolony!

Nowy „Grek Zorba” to nie jakiś odgrzewany kotlet, ale dobry powrót przeszłości, która wciąż jest aktualna i potrafi porwać. Miejmy nadzieję, że nadejdą lepsze czasy dla baletów z muzyką na żywo. Owacje dłuższe niż te sprzed lat gwarantowane!

Maria Krawczyk

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.