Pomiędzy niebem a ziemią
Koncert w kościele może zakończyć się owacją na stojąco.
Było trochę pompatycznie, ponieważ cały wieczór poświęcono pamięci zmarłego w tym roku twórcy Chóru Chłopięco-Męskiego „Poznańskie Słowiki”- Stefanowi Stuligroszowi. A jest za co pamiętać prof. Stuligrosza, bo dzięki niemu Chór Chłopięco - Męski „Poznańskie Słowiki” koncertuje na całym świecie, występował m.in. dla prezydenta USA Johna F. Kennedy'ego, prezydentów Lecha Wałęsy, Aleksandra Kwaśniewskiego, prezydenta Francji Jacquesa Chiraca, króla Szwecji Gustawa Adolfa VI, króla Hiszpanii Juana Carlosa, premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher, papieża Pawła VI. Wielokrotnie śpiewał dla Ojca Świętego Jana Pawła II. Przez ponad 70 lat Chór Stuligrosza tworzyło ok. 1500 artystów.
Polscy kompozytorzy górą
Podczas koncertu, który odbył się 22 XI w Kościele pw. Matki Boskiej Bolesnej w Poznaniu, swojemu mistrzowi hołd złożyli podopieczni, przy organach zasiadł Maciej Bolewski. W repertuarze na ten wieczór - utwory kompozytorów polskiego renesansu i baroku - Wacława z Szamotuł, Mikołaja Gomółki, Mikołaja Zieleńskiego i Grzegorza Gerwazego Gorczyckiego. Usłyszeliśmy także dwa utwory hiszpańskiego kompozytora przełomu XVI-go i XVII-go wieku - Tomasa Luisa de Victorii: „Ave Maria” oraz „O quam pulchram gloriosum est regnum”.
Oprócz muzyki dawnej Chór wykonał utwory kompozytorów współczesnych: „O matko miłościwa” Stefana Stuligrosza, czy „Totus Tuus” Henryka Mikołaja Góreckiego. To drugie dzieło prezentowało tak wielki ogrom emocji, że publiczność z trudem powstrzymywała się od łez. Było to także zasługą wykonawców. Chór Chłopięco-Męski „Poznańskie Słowiki” śpiewa niezmiennie na wysokim poziomie - ma nienaganną technikę, jednolitą barwę głosu a do tego profesjonalnie współpracuje z dyrygentem - Maciejem Wielochem. Ponadto sama specyfika kościoła, jego akustyka i sakralny charakter kompozycji znacząco wpłynęły na bardzo emocjonalny odbiór utworu.
Alleluja na wyjście
Zwieńczeniem występu był fragment z Oratorium „Mesjasz” Georga Friedricha Haendla – „And The Glory of the Lord”, oraz „Ave verum” Wolfganga Amadeusza Mozarta. Ku radości słuchaczy, chór przygotował na bis „Alleluja” z oratorium „Mesjasz”, najbardziej popularną kompozycję Haendla. Publiczność nuciła tę melodię na długo po wyjściu z koncertu.
Razem z publicznością wzruszała się Magdalena Kajszczak