Piękno muzyki sprzed wieków [relacja z Festiwalu Misteria Paschalia]
DOROTA PIETRZYK: Za nami kolejny wieczór Festiwalu Misteria Paschalia . Filippo Mineccia, kotratenor, który prawie rok przygotowywał się do tego koncertu, niestety z przyczyn zdrowotnych musiał zrezygnować z występu. Na szczęście znalazł on godną zastępczynię w osobie Soni Prina.
Śpiewaczka, pięknym kontraltem wykonała wraz z {och!} orkiestrą Martyny Pastuszki program bardzo zbliżony do tego, który zamierzał przedstawić chory kolega. Też były to arie i uwertury do libretta Pietra Metastasia(1698 - 1782) Pasja Chrystusowa. Orkiestra wspaniale wyczuwała temperament solistki, wytrzymywała szybkie tempa, długie fermaty. Doskonale odpowiadała na jej piękne rubata, dając wrażenie pełni i piękna muzyki sprzed wieków. Gdy przy Stabat Mater Vivaldiego zgaszono większość świateł, w półmroku naw kościoła czuło się ból i cierpienie płaczącej pod Krzyżem Matki Boskiej. Sonia Prina, specjalizująca się w muzyce barokowej, wykorzystując bogactwo swego niezwykłego głosu potrafiła to nam przekazać.
Dorota Pietrzyk, Sonia Prina