Natalia Szroeder: To dopiero początek
Najnowszy teledysk Natalii Szroeder do utworu „Pestki” dosłownie przykuwa do ekranu komputera! Jest dynamiczny, kolorowy, pełen ciekawych rozwiązań wizualnych i zdecydowanie niebanalny. Zdaniem niektórych ciekawszy nawet niż sama piosenka.
Po dość długiej przerwie wracam do Was z dźwiękami, które mają dla mnie wyjątkowe znaczenie. Przez ostatnie dwa lata każdą wolną chwilę spędziłam w studiu. Najróżniejszych kombinacji było co niemiara. Rozczarowań, frustracji, zwątpień – oj, tak. Duuużo. Aż w końcu skumałam, o co mi tak naprawdę chodzi. »Pestki« zaprowadzą Was do miejsca, którego ja poszukiwałam przez bardzo długi czas. Chodźcie, tam jest naprawdę fajnie! A to dopiero początek – opowiada artystka.
Klip już w dniu premiery miał blisko 90 tys. wyświetleń na kanale YouTube, internauci prześcigali się z pełnymi uznania komentarzami. Choć trzeba przyznać, że teledysk zaczyna się dość niepozornie – widzimy mały obrazek kręcony telefonem komórkowym, słyszymy głos, który bezlitośnie mówi: „Szósta rano!”, Natalia musi wstawać, walczyć o nowy dzień – choć na jej drodze jeszcze sporo przeciwności losu, to piosenka od pierwszych chwil motywuje do tego, aby codziennie od nowa stawiać czoła wyzwaniom, zwłaszcza gdy pomaga nam w tym ktoś bliski. Zwraca na to uwagę dodatkowo wyeksponowany w obrazie tekst: „Zakładam buty, biorę płaszcz”, umiejscowiony w słonecznej kuli ponad górami. Brzmi pretensjonalnie, ale w rzeczywistości wszystko to graficznie jest bardzo ciekawie rozwiązane. Gdy piosenka się rozkręca, także obraz się dynamizuje – kadry zaczynają na siebie nachodzić, montaż (brawo Sandra Ksepka!) przyspiesza, tekst co jakiś czas powraca, migając niczym w świetle stroboskopowej lampy. Momentami ma się wrażenie, że zdjęcia (autorstwa reżysera klipu Adama Romanowskiego) i kolorystyka teledysku, mimo że świetnie zespolone z rytmem utworu, bardziej na nas oddziałują niż sama muzyka (autorstwa Natalii Szroeder i Archiego Shevsky'ego).
Nie ulega jednak kwestii, że „Pestki”, podobnie jak wcześniejsze hity Szroeder – „Zamienię Cię”, „Parasole”, „Lustra” lub „Powietrze” – również mogą zdobyć szczyty list przebojów w stacjach radiowych, gdyż swoją lekkością i przyjemnym brzmieniem trafią w gust szerszego odbiorcy. Zaś przesłanie: „...i nawet kiedy sił resztki, i nawet kiedy nie ma tchu, wyplujemy kłopoty jak pestki” pozostaje proste i zarazem uniwersalne.
(MB)