Muzyka na kosmicznym poziomie
Człowiek postawił nogę na księżycu, być może niedługo stanie na Marsie, ale są to nadal skromne osiągnięcia w porównaniu z podbojem kosmosu jakiego dokonały dzieła kilku kompozytorów.
Jak zawrzeć muzyczne osiągnięcia ludzkości na jednej płycie? Przed tym dylematem stanął zespół naukowców i światowych przywódców przygotowujących kosmiczną misję Voyagera w 1977 roku. „złoty krążek” wybranych utworów został załadowany na sondę i wysłany w przestrzeń – wiadomość w butelce przemierzająca kosmos w nadziei, że uda jej się gdzieś napotkać inne inteligentne życie. Utwory nagrane na dysku miały być reprezentatywną próbką muzycznych zdolności ludzkości. Które z nich dostąpiły tego zaszczytu?
Nie zdziwi Was zapewne, że spośród kompozycji Bacha wybrano aż dwie: I część 2 Koncertu Brandenburskiego F-dur, oraz Gavotte En Rondeau z Partity nr 3 na skrzypce solo. W końcu żadna muzyka nie przedstawia lepiej od utworów Bacha ludzkiego zamiłowania do logiki, równowagi i symetrii.
Jednak obok zamiłowania logiki, trzeba było ukazać również ludzką skłonność do przekraczania granic i łamania zasad. Na muzycznego przedstawiciela buntowniczej strony ludzkiej natury zostało wybrane Święto Wiosny Strawińskiego.
I część V Symfonii Beethovena wyraża naszą gwałtowność i nieposkromione emocje, ale także wrażliwość i empatię.
Aria Królowej Nocy z Czarodziejskiego Fletu Mozarta ma z kolei zaprezentować akrobatyczne umiejętności ludzkiego głosu. Śpiew Eddy Moser może być pierwszym ludzkim głosem którego brzmienie usłyszą kosmici.
Muzyka nie zamyka się jednak w kręgu klasycznych kompozycji. Ludową muzykę Ziemian przedstawiają gruzińskie pieśni.
Pozostaje nam cierpliwie czekać na informację zwrotną. Może kiedyś się dowiemy jakiej muzyki słuchają kosmici.
{MN, źródło: Classic fm}