Mroczny świat podświadomości [Macbeth Underworld w La Monnaie]
W tym roku La Monnaie otworzyło sezon światową premierą opery Pascala Dusapina „Macbeth Underworld”. Dusapin to jedno z nazwisk, które ostatnio przewijają się wszędzie w świecie muzyki klasycznej. Kompozytor, znany z techniki mikrotonalnej, kompleksowej orkiestracji i oryginalnej struktury swoich utworów, nie jest eksperymentatorem dostępnym jedynie dla przeintelektualizowanych elit. Jego muzyka jest pełna energii. Łączą się w niej różne tradycje, od Xenakisa po jazz.
„Macbeth Underworld” można określić jako dzieło awangardowe, ale nie jest to muzyka hermetyczna. Słychać tutaj echa Wagnera, ale tak naprawdę porównania są całkowicie zbędne. Jest to przedstawienie oryginalne, a zarazem emocjonalnie poruszające.
Dla La Monnaie „Macbeth Underworld” przygotował Thomas Jolly. Francuski reżyser młodego pokolenia stworzył dość tradycyjny, ale dobrze dopracowany, dynamiczny, a co najważniejsze muzyczny spektakl. Jolly ukazuje mroczny świat podświadomości, widm dręczących Makbeta i jego żonę. Mimo że cała opera utrzymana jest w posępnej atmosferze, reżyser sprawia, że każda minuta przyciąga uwagę widza. Muzyka Dusapina jest intensywna, pełna ciśnienia, napięć. Jolly pozwala jej wybrzmieć i daje nam możliwość zachwycenia się muzyką. Jego reżyseria nie staje nigdy między nią a słuchaczem.
Alain Altinoglu poprowadził Orkiestrę Symfoniczną oraz Chór La Monnaie uważnie, ale zarazem z ogromnym zaangażowaniem. Wydobył z muzyki Dusapina pokłady dramatyzmu. „Macbeth Underworld” charakteryzowało wagnerowskie, potężne brzmienie. W rolach głównych wystąpili Magdalena Kožená oraz Georg Nigl. Kožená była niezwykle intensywną Lady Macbeth. Jej wibrato było prawdziwie unikatowe, co w połączeniu z charakterystyczną barwą głosu oraz świetną techniką wokalną sprawiało, że wykonanie to było hipnotyzujące. Georg Nigel łączył w swojej interpretacji intelektualny rygor z pasją. Jego Macbeth miał w sobie coś heroicznego. Głos Nigela nieustannie oscylował między wokalną siłą a liryzmem.
„Macbeth Underworld” to opera, która ma szansę dołączyć do klasyki XXI w. Jest to dzieło oryginalne, pełne energii, które jest w stanie zachwycić nie tylko operowych ekspertów.
Jacek Kornak