Iść w stronę słońca
„Iść, ciągle iść w stronę słońca,
W stronę słońca aż po horyzontu kres.
Iść, ciągle iść – tak bez końca,
Witać jeden przebudzony właśnie dzień.
Wciąż witać go, jak nadziei dobry znak
Z ufnością tą, z jaką pierwszą jasność odśpiewuje ptak”.
/„Iść w stronę słońca”, 2 plus 1/
Gdy tylko Krakowski Klub Fotograficzny ogłosił temat wystawy rocznej, wiedziałem, jakie zdjęcia zaproponuję, muzykę dobierałem do zdjęć. Jestem również członkiem Związku Polskich Fotografów Przyrody (oddział krakowski) i obecnie fotografuję głównie przyrodę w określonych porach dnia, o świcie i w czasie złotej godziny przed zachodem słońca. Fotografuję artystycznie pod słońce, teleobiektywem, uzyskując fantastyczne obrazy romansów otoczenia, krajobrazu, zwierząt, ptaków... ze słońcem.
Z kolei grupa muzyczna 2 plus 1 i jej słynny przebój „Iść w stronę słońca” towarzyszą często moim wyprawom fotograficznym. Fotograf przyrody, który już raz zobaczy wschód lub zachód słońca, zawsze wraca, aby je sfotografować; zupełnie jak w słowach piosenki: „Iść, ciągle iść w stronę słońca, ciągle zawsze jak najdłużej, zobaczyć, co niewidzialne jest”.
Leopold Grela, fotograf