Dla siebie piszę najtrudniej – Włodek Pawlik o swojej nowej płycie

24.06.2016
Włodek Pawlik i Orkiestra Concertino, fot. Olga Garstecka

Mam taką cechę autodestrukcyjną. Piszę dla siebie najtrudniej jak potrafię. Ale dla słuchacza jest to przyjemne, a przynajmniej mam taką nadzieję – mówi Włodek Pawlik, którego symfoniczno-jazzowa płyta 4 Works 4 Orchestra miała premierę 24 czerwca. – To nie jest muzyka eksperymentalna, bo to nie jest mój świat i nie tak widzę swoją rolę jako kompozytora. Jestem przede wszystkim muzykiem i to jest dla mnie najważniejsze – opowiadał Włodek Pawlik podczas konferencji w Narodowym Instytucie Audiowizualnym.

Utwory z płyty jedynego polskiego zdobywcy nagrody Grammy w kategorii jazzu zostaną zaprezentowane w całości podczas premierowego koncertu w Filharmonii w Szczecinie 26. czerwca 2016. Transmisja live odbędzie się także w multimedialnej sali Narodowego Instytutu Audiowizualnego. Start koncertu w Szczecinie i w Warszawie – o godz. 19.00. Dla tych, którzy nie będą mogli dotrzeć do żadnego z tych miast – dobra wiadomość – NInA przewiduje streaming w internecie.
– Jest to jedyny w swoim rodzaju zbiór moich kompozycji, których głównym wyróżnikiem jest osadzenie w stylistyce szeroko rozumianej muzyki współczesnej, czy też poważnej z elementami muzyki jazzowej, czyli improwizowanej. Mam nadzieję, że tworzy to homogeniczną całość, a jednocześnie pokazuje moje mniej znane oblicze jako kompozytora – mówi Włodek Pawlik.
Na płycie zostały zarejestrowane cztery utwory symfoniczne: II Koncert Fortepianowy, „We Are From Here”, „Cellomania” oraz „Puls 11/8” z udziałem Myślenickiej Orkiestry Kameralnej „Concertino” pod dyrekcją Michała Maciaszczyka oraz Włodek Pawlik Trio. W roli solistów obok Włodka Pawlika występują Łukasz Pawlik – pianista i wiolonczelista oraz Natalia Jarząbek – flecistka.
Jak mówi sam kompozytor, utwory wywodzą się z jego twórczości jazzowo-symfonicznej i prezentują ten sam rodzaj podejścia do tworzenia muzyki, które zachwyciło krytyków amerykańskich i przyniosło mu nagrodę Grammy za album „Night in Calisia”. Płyta prezentuje ten sam „trzeci nurt”, tylko proporcje są odwrotne: więcej jest na niej symfoniki niż jazzu.

W spadku po Bachu i Mozarcie
II Koncert Fortepianowy to kompozycja składająca się z trzech kontrastujących części: Allegro Maestoso, Quasi Adagio oraz Allegro Animato. Utwór powstał na zamówienie Międzynarodowego Festiwalu Muzycznego „Wszystkie Strony Świata” w Puławach, gdzie również miało miejsce jego prawykonanie w listopadzie 2013.
– Elementem wyróżniającym jest kadencja, którą pozwalam sobie improwizować, ale w konwencji muzyki klasycznej. Sztuka wykorzystania kadencji jest elementem zapożyczonym z praktyk wykonawczych poprzednich epok i nie wiąże się w tym przypadku z jazzową improwizacją – mówi muzyk. W dziele Pawlika zwraca uwagę dogłębna znajomość techniki i struktury fortepianowej, świadcząca o tym, że jest on klasycznie wykształconym pianistą (absolwentem Akademii Muzycznej w Warszawie w klasie fortepianu Prof. Barbary Hesse–Bukowskiej), co sprawia, iż partia fortepianu iskrzy się od wirtuozowskich fragmentów, godnych największych mistrzów tworzących na ten instrument na przestrzeni wieków.

Folk inspired
„We Are From Here” to z kolei utwór na dwa fortepiany, orkiestrę smyczkową i sekcję rytmiczną.
– Jest on inspirowany folklorem świętokrzyskim i tatrzańskim, z mocno wyartykułowanym rytmem i istotnymi elementami improwizacji. Posiada typowo taneczny, dynamiczny charakter i jest przy tym radosny – zapewnia kompozytor. Istotnym czynnikiem spajającym strukturę tej kompozycji jest bogata i różnorodna warstwa rytmiczna (swing, salsa, samba) realizowana przez jazzową sekcję rytmiczną: kontrabas (Paweł Pańta) i perkusję (Cezary Konrad). Utwór powstał na zamówienie Filharmonii Świętokrzyskiej w 2005.
„Cellomania” skomponowana została przez Włodka Pawlika na zamówienie Filharmonii Świętokrzyskiej w Kielcach i tamże pierwszy raz wykonana w styczniu 2010 roku pod dyrekcją Jacka Rogali. – Jest to trzyczęściowy koncert wiolonczelowy, napisany z myślą o moim synu, Łukaszu, wiolonczeliście klasycznym i improwizującym. Oprócz typowo klasycznych, formalnych struktur zawiera w sobie też części, w których solista-wiolonczelista może zaprezentować swoje wirtuozowskie umiejętności w połączeniu z jazzowymi improwizacjami. Utwór o bardzo bogatym instrumentarium, wykorzystuje do maksimum możliwości składu orkiestry – dodaje Włodek Pawlik.

Transowo i z fantazją
Ostatnim utworem zarejestrowanym na płycie jest „Puls 11/8”. Jest to kompozycja o charakterze fantazji na flet i orkiestrę smyczkową. Partię solową wykonuje tu młoda, utalentowana flecistka, Natalia Jarząbek. – Cała kompozycja zbudowana jest na bazie transowego ostinato w metrum 11/8. W utworze wyczuwalne są wpływy muzyki Dalekiego Wschodu – wyjaśnia autor. „Puls 11/8” powstał na zamówienie Festiwalu „Polska do Europy” i wykonany po raz pierwszy na Zamku Królewskim w Warszawie z udziałem Orkiestry AUKSO pod dyrekcją Marka Mosia oraz flecistki Jadwigi Kotnowskiej.
Wspólnym mianownikiem tych kompozycji jest udział jazzowej sekcji rytmicznej (oprócz II Koncertu Fortepianowego). Podobnie wyróżnikiem jest tu udział jednej z najbardziej obiecujących młodych orkiestr w Polsce, Myślenickiej Orkiestry Kameralnej „Concertino” oraz obecność solistów. Utwory te charakteryzuje jazzowy drive i w ten sposób nawiązują one do wcześniejszych cross-overowych płyt Pawlika, jak „Tykocin” i „Night in Calisia”.

Jaki ojciec, taki syn
Na szczególną uwagę zasługuje udział w nagraniach syna artysty, Łukasza Pawlika, który wykonuje zarówno partie fortepianu i wiolonczeli klasycznej oraz improwizowanej. Jest to chyba jedyne na świecie takie połączenie wykonawcze.
– Jednorodny, konkretny rys tej płyty to perspektywa współczesnej muzyki orkiestrowej. Jest to dialog muzyka, kompozytora ze światem dźwięków i jednocześnie moja odpowiedź do przedstawienia słuchaczom. Mam głęboką nadzieję, że płyta ta spodoba się nie tylko wyrafinowanym, elitarnym środowiskom, ale może być znakomicie odbierana przez każdego wrażliwego słuchacza. Podobnie jak „Night in Calisia” znalazła sobie grono wdzięcznych odbiorców, tak samo „4 Works 4 Orchestra” kładzie nacisk na kontakt ze słuchaczem – podsumowuje kompozytor.

Płyta pod medialnym patronatem magazynu Presto i portalu prostoomuzyce.pl

 

 

[KAW, mat. pras.]

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.