Zakopane będzie pępkiem świata
IV Festiwal Muzyki Kameralnej „Muzyka na szczytach” 2012 jest próbą przywrócenia Zakopanego na muzyczną mapę Europy. Czy próba ta jest udana, warto przekonać się, odwiedzając stolicę polskich Tatr między 15 a 22 września.
Dzisiejsze Zakopane nie jest tym samym, co w międzywojniu, kiedy z pewnością zasługiwało na tytuł „pępka świata” nadany mu przez Rafała Malczewskiego we wspomnieniowej książce z 1960 r. pt. „Pępek świata. Wspomnienia z Zakopanego”. Od tamtej pory rzadko stawało się pępkiem czegokolwiek, choć cały czas pozostawało i pozostaje turystyczną mekką. Jeszcze kilka lat temu, w epoce małyszomanii, Zakopane na jeden weekend w roku stawało się pępkiem świata sportu, ale i te czasy przeminęły, pozostawiając za sobą jedynie wspomnienie dawnej świetności i… Wielką Krokiew.
4 sierpnia tego roku w tym właśnie miejscu, które bez zbędnej przesady nazwać już można śmiało miejscem dla Polaków symbolicznym, odbyło się wydarzenie łączące dwa wielkie wspomnienia o Zakopanem skupione wokół nazwisk Karola Szymanowskiego i Adama Małysza. Na zboczu Wielkiej Krokwi, gdzie jeszcze niedawno skakał nasz „orzeł z Wisły”, odbyła się plenerowa inscenizacja baletu „Harnasie” największego polskiego kompozytora czasów pochopinowskich. Chętnych by uczestniczyć w tym wyjątkowym widowisku było więcej niż przewidzianych miejsc. Już na trzy dni przed planowanym terminem wszystkie bilety zostały wykupione, więc organizatorzy zdecydowali się wypuścić do sprzedaży wejściówki na trybuny Wielkiej Krokwi. W dniu spektaklu wszystkie miejsca szybko się zapełniły a w szczytowym momencie przed wejściem zgromadziło się prawie 2000 widzów, którzy mimo braku biletów pragnęli uczestniczyć w spektaklu, przyglądając się mu z pewnego oddalenia. Już sama ilość widzów świadczy o promocyjnym sukcesie tego przedsięwzięcia, a skoro dyrektor Instytutu Muzyki i Tańca Andrzej Kosowski twierdzi, że „zakończyło się także artystycznym sukcesem”, i co do tego nie należy mieć wątpliwości.
Plenerowa inscenizacja „Harnasiów” Szymanowskiego była jednak jedynie zapowiedzią tego, co w Zakopanem wydarzy się w dniach 15-22 września – IV Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Kameralnej „Muzyka na szczytach” 2012. A sam festiwal to gratka dla wszystkich melomanów. Gwiazdy światowej kameralistyki zjawią się na tydzień w stolicy polskich Tatr z repertuarem rozciągającym się od klasyków – Haydna i Mozarta, po kompozytorów współczesnych (w tym roku podczas festiwalu będą miały miejsce prapremiery światowe utworów Pawła Mykietyna i Mikołaja Góreckiego). Każdy koncert zapowiada niezapomniane muzyczne wrażenia, a szczególną zazdrość wzbudza zorganizowany dla przyjaciół festiwalu koncert na szczycie Kasprowego Wierchu. Co zrobić by dołączyć do tak zacnego grona? Pierwszym krokiem niech będzie wizyta w Zakopanem na jednym lub kilku koncertach tegorocznego festiwalu. Z pewnością nie będzie to czas stracony. Być może pomoże też otrzymać zaproszenie na Kasprowy w trakcie przyszłorocznej edycji festiwalu?
Więcej informacji (w tym o programie) uzyskać można na stronie internetowej festiwalu: www.muzykanaszczytach.com
Warto też odwiedzić profil festiwalu na facebooku: http://www.facebook.com/MuzykaNaSzczytach
Paweł Siechowicz