Docierając do miejsc nieodkrytych [wystawa „Po obu stronach Białego Nilu” Krzysztofa Weremy w warszawskiej Galerii Apteka Sztuki]

05.07.2022
Krzysztof Werema, Życiodajna woda

Jeszcze w czerwcu odbył się wernisaż wystawy „Po obu stronach Białego Nilu” Krzysztofa Weremy w warszawskiej Galerii Apteka Sztuki. Prezentowane fotografie pochodzą z podróży artysty do Sudanu Południowego w styczniu 2022 roku (w ramach projektu „Ginące Plemiona”), gdzie: „…czas wyznacza tętent bębnów… Życie toczy się według pory suchej i deszczowej, dyktowane wschodami i zachodami słońca”, jak opisuje autor.

Co ciekawe, Sudan Południowy wyodrębnił się zaledwie 11 lat temu, po wojnie domowej, w związku z czym jest uznawany za najmłodsze państwo świata. Do tej pory nie jest to kraj spokojny, chętnie odwiedzany przez turystów: „Walki międzyplemienne o stada bydła i tereny wypasu są dla nich chlebem powszednim” – czytamy w opisie wystawy. Krzysztof Werema odwiedził całkiem różne plemiona żyjące po dwóch stronach rzeki dzielącej Sudan na dwie części, gościł w wioskach plemion: Mundari, Toposa, Larim, Jiye i Lotuko. Już sam ten fakt świadczy o zaangażowaniu artysty problemy trapiące afrykański kontynent. Dzięki jego pracy „endemiczne” społeczności możemy zobaczyć na współczesnych fotografiach, są to malownicze pejzaże, a przede wszystkim niezwykłe portrety, świadczące o wielkiej wrażliwości, uważności i spostrzegawczości ich twórcy. Ale i o odwadze. „Mogę powiedzieć na swoim przykładzie, że z każdą z fotografowanych osób chcę nawiązać jak najbliższą relację, przez co automatycznie wnikam w jej życie. Nie zawsze jest to łatwy i szybki proces.” – opowiada Werema – „Jak zapamiętałem fotografowane osoby? Z niektórymi bohaterami sesji wytworzyła się naturalna synergia, nić porozumienia, przez co ich portrety są ‘głębsze’, bardziej intymne. Część z nich zapamiętałem jako radosnych, nieskrępowanych, ciekawych świata ludzi, oczy niektórych zdradzały smutek czy też żal. Każde takie spotkanie uczy mnie pokory oraz zrozumienia, uczy także, by walczyć i żyć pomimo wszystko. To zarazem jasny przykład tego, jak często miejsce, w którym się rodzimy, może warunkować nasze życie” – konkluduje fotograf.

 

Sfotografowane postaci wydają się fascynujące, intrygują swą odmiennością, a ponieważ mają w sobie ogromny przekaz emocjonalny, to stają się dla nas w pewnym sensie ważne, jak tajemnicza „Dziewczyna z plemienia Larim” czy „Frasobliwy Mundari” z pomalowaną twarzą. Wyraźnie widać, do jak licznych trudów życia mieszkańcy Sudanu są przyzwyczajani od dzieciństwa, od małego też walczą, jak chłopcy na zdjęciu „Zapaśnicy Mundari”. Na fotografii „Matka z dzieckiem z plemienia Toposa” niemowlę niesione na plecach przez kolorowo przystrojoną matkę o niezłomnym spojrzeniu, musi wytrzymać łażące po jego twarzy muchy. Zaś na „Władcy krów” inne dziecko próbuje być mężczyzną i okiełznać zwierzę dwa razy większe od siebie. Tutaj śmierć towarzyszy człowiekowi od początku życia – niektórzy pasą bydło z bronią w ręku, inni trzymają postronek tak, że do złudzenia przypomina pętlę wisielca. Przejmujące…

 

Bliski kontakt, w zależności od sytuacji pomaga mi pokazać prawdziwą (mam nadzieję) twarz portretowanego” – mówi Werema – „Skracanie dystansu może odbyć się na wiele sposobów, głównie poprzez kontakt wzrokowy, naturalny uśmiech oraz dotyk, uścisk dłoni – to jedne z wielu elementów składowych, zanim w ogóle sięgnę po aparat” – tłumaczy. Bez wątpienia sfotografowanie mieszkańców Afryki w ten sposób świadczy o tym, jak istotna jest intencja. Mimo barier językowych i nieufności, bohaterowie fotografii Krzysztofa Weremy pozwolili mu być bliżej niż wielu dotąd.

 

Krzysztof Werema jest wykształcenia archeologiem, z zawodu fotografem. Fotografią zajął się w 2008 roku, od tego czasu zdobył wiele nagród w kraju i za granicą, wyróżnienia m.in. w International Photographer of the Year 2017. Fotografował także znane postaci ze świata filmu i muzyki, a swoje wystawy prezentował na całym świecie, nawet w Australii. Pasjonuje go ludzkie ciało oraz studium afrykańskiego pochodzenia etnicznego.

 

Wystawa „Po obu stronach Białego Nilu. Plemiona Sudanu Południowego” w ramach długoterminowego projektu „Ginące Plemiona” Krzysztofa Weremy potrwa w Galerii Apteka Sztuki w Warszawie do 17-go lipca 2022.

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.