WPUŚĆ MNIE! Dokądkolwiek pójdziemy będzie szedł za nami. [Teatr Miejski w Gliwicach]
Spektakl, który wciąż można nazwać premierowym choć pierwsze pokazy miały miejsce już w marcu. Pamiętacie? Jeszcze dobrze nie zdążyły wybrzmieć oklaski, dyskusje i komentarze, jeszcze nie ostygły fotele, gdy okazało się, że teatr trzeba zamknąć.
A teraz wraca! Ze zdwojoną siłą!
Na Dużej Scenie Teatru Miejskiego w Gliwicach zespoł zagra 17 i 18 października (sobota i niedziela). Spektakl przeznaczony jest dla widzów od lat 16. Bilety można kupić na: www.teatr.gliwice.pl albo w Kasie Kina Amok
( kasa w budynku Teatru otwarta na godzinę przed wydarzeniem).
„Wpuść mnie” to wykreowany specjalnie dla Teatru w Gliwicach spektakl Agaty Biziuk (nieco krwawy a na pewno mroczny), który teraz, po kilku miesiącach, stał się wręcz proroczy. Jest swego rodzaju podsumowaniem, videoklipem dyskusji z ostatnich kilku miesięcy. Dyskusji o tym czego się lękamy, przed czym uciekamy, dlaczego zamykamy się w na cztery spusty. I cały czas brzmi jedno pytanie: czy ten nasz lęk jest czymś uzasadniony?
We wstępie do spektaklu aktor – wampir mówi:
Człowieka od zwierzęcia odróżnia tylko to, że jego życie musi być opowiadaniem, narracją, poukładanym schematem. Gdy coś, lub ktoś, wytrąci go z opowieści – gubi się, traci wątek, chowa się przed światem.
Wampirów w tej opowieści jest cała lista. Niektóre znane, filmowe, popkulturowe (cały wachlarz wcieleń Mateusza Trzmiela). Inne bardzo intymne, prywatne, które bardzo skrupulatnie i skutecznie chowamy przed światłem dziennym. Lubimy te historie, lubi się niby karmić i poić, lubimy zarażać lękiem – choć nigdy się do tego nie przyznamy?
W spektaklu pojawia się dużo wątków lokalnych, gliwickich, śląskich, miejscowych mitów i plotek, które żyją własnym życiem i zarażają. Trochę na zasadzie fake newsów, medialnych chwytów, które wywołują zamęt, stają się pożywką dla trolli i internetowych hejterów.
I tu pojawia się dylemat. Czy to my powinniśmy się odciąć od tego wszystkiego? Zamknąć drzwi? Zasłonić okna? Czy właśnie na odwrót – znaleźć sposób aby nasze strachy i upiory zatrzasnąć w jakiejś stalowej puszce, z której już nigdy nie wylazą.
Więcej o spektaklu: TUTAJ
{info.pras.}