Województwo zachodniopomorskie świętuje Rok Moniuszki
5 lutego w Operze na Zamku w Szczecinie odbyła się konferencja prasowa poświęcona obchodom Roku Moniuszki w województwie zachpodniopomorskim.
Pytanie: jak można tak wybitną jednostkę zredukować do zaledwie dwóch tytułów? Do „Halki” i „Strasznego dworu”? W najlepszych wypadku – jeśli ktoś je widział i słyszał - zastanawiał się Waldemar Dąbrowski - Pełnomocnik ministra kultury i dziedzictwa narodowego ds. organizacji obchodów 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki, dyr. TW-ON - Na przestrzeni wielu pokoleń jesteśmy dziedzicami tego zaniedbania. Podczas spotkań sformułowałem sobie „paradoks Moniuszkowski”, który polega na tym, że jest wszędzie znany. Są ulice jego imienia, place jego imienia, szkoły jego imienia, są też wyższe uczelnie jego imienia. Ale dzieło i osoba jest dalece nierozpoznane. I pomyślałem sobie o takiej bezsensownej sytuacji kultury polskiej, która zaniedbała i zredukowała tę postać i jego niezwykłe dokonania. A jego kompozycje z szacunkiem odnoszą się do symfoników niemieckich, mają tendencję do niesienia prostoty i liryzmu włoskiego, ale są przepojone wartością tej ziemi i tego ludu, który na niej żyje i w związku z tym niezwykle oryginalne. Przygotujemy wszystkie opery Moniuszki w tym roku. Ale Moniuszko także balety, poważne dzieła muzyki sakralnej, utwory na organy i głosy itp. Gdy umarł, odprowadziło go ponad 100 tysięcy osób – zamieniło się to w wielką manifestację patriotyczną.
Co przygotowaliśmy w całym regionie? W Zachodniopomorskiem odbędzie się 50 wydarzeń, w których będzie zaangażowanych 10 miast, 17 przestrzeni, także takich, w których na co dzień wydarzenia artystyczne czy happeningi się nie odbywają, 8 scen plenerowych - wymienia Jacek Jekiel, dyr. Opery na Zamku w Szczecinie, Koordynator Regionalny Regionu Zachodniopomorskiego ds. organizacji obchodów 200. rocznicy urodzin Stanisława Moniuszki. - W ramach tych wszystkich działań będą koncerty, spektakle, opery w wydaniu koncertowym, wystawy, spotkania literackie, które są w tym przypadku szalenie ważne, bo jak mówił Olgierd Geblewicz i Waldemar Dąbrowski, pokłady ignorancji na temat Stanisława Moniuszki są niebywałe. Wszyscy jesteśmy elementem pracy u podstaw, chcemy jak najwięcej informacji przekazać. Warsztaty, gale, festiwale, mapingi…
Weźmie w tym wszystkim wiele organizacji, wiele osób, wiele gmin. We wszystkich tych wydarzeniach będzie uczestniczyło – tak szacujemy – 25 tysięcy osób.
W Szczecinie 5 maja na Jasnych Błoniach odbędzie się coś, co chcemy zrobić dla mieszkańców. Oczywiście, możemy przygotować spektakularne wydarzenie w sali głównej Opery na 550 osób, bo tyle się zmieści, ale tak nie można. Każdy powinien mieć szansę uczestniczenia w tym wydarzeniu, które będzie – nie boję się tego powiedzieć – imprezą absolutnie ludyczną. To majówka z Moniuszką. Będzie to wydarzenie okraszone występami artystów, ambitnych, zawodowców, ale także amatorów. Będziemy słuchali chórów, solistów, instrumentalistów, gitarzystów, zespołów rockowych, pop. Oni wszyscy zainspirowali się muzyką Moniuszki i będą ją wykonywać we właściwy dla siebie sposób. Punktem kulminacyjnym urodzin Moniuszki 5 maja w wolną od handlu niedzielę o 12.00 zatańczymy jako jedyni na świecie Poloneza Moniuszki. Mamy nadzieję na 200 par. Osobą, która poprowadzi ten happening, będzie słynna Krystyna Mazur, wybitna tancerka, choreografka. Każdy, kto chce wziąć udział – już może się zgłaszać na pocztę [email protected]. Zakończymy to wszystko tortem podzielonym na 200 kawałków. Do tego – gra na smartfony MoniuszkoGo! Będą wspaniałe nagrody – jedną z nich ufunduje marszałek Olgierd Geblewicz – wysokiej klasy sprzęt elektroniczny.
Tego dnia przez 5 godzin po Szczecinie będzie jeździł zabytkowy tramwaj wraz z przebranymi w historyczne stroje artyści, wokół muzyka i różne informacje edukacyjne.
Zaczynamy od inspiracji samego Moniuszki: tradycyjnych tańców - mówi Dorota Serwa – dyrektorka Filharmonii Szczecińskiej. - Wykonamy te tańce na dużej scenie z udziałem orkiestry symfonicznej, artystów. Już w październiku nasi filharmonicy tym razem przechodząc z dużej orkiestry symfonicznej postanowili zmierzyć się z twórczością kameralną. Tu: spotkanie kwartety Moniuszki wraz z utworami Loewego. Cykl działań edukacyjnych dla dzieci też przeniesiemy w czasy Moniuszki. Sięgniemy też po pieśni religijne. Pod koniec października zostaną zaprezentowane „Litanie Ostrobramskie” wraz z chórem „Słowiki” z Poznania.
Pierwszym wydarzeniem Opery na Zamku jest premiera baletowa 18 maja – informuje Jerzy Wołosiuk, dyr. ds. artystycznych Opery na Zamku w Szczecinie - „Wieczór baletów polskich”, na który złożą się balety: Romana Palestra „Pieśń o ziemi” w choreografii Paolo Mangioli oraz – właśnie z okazji Roku Moniuszkowskiego – „Na kwaterunku” Stanisława Moniuszki w choreografii Roberta Bondary – obecnie kierownika baletu teatru Wielkiego w Poznaniu, członka Polskiego Baletu Narodowego, jak również laureata Teatralnych Nagród Muzycznych im. Jana Kiepury dla najlepszego reżysera i choreografa roku. Ciekawe ujęcie tematu. To, co mogę zdradzić na tę chwilę: stres pourazowy, historia przeniesiona w aktualne czasy, aktualne sytuacje społeczne i aktualne problemy, które nas nurtują.
Oprócz tego nasz chór z solistami oraz orkiestrą Baltic Neopolis wystąpi podczas Festiwalu Muzyki Organowej i Kameralnej w Kamieniu Pomorskim, gdzie wykona Mszę Es-dur w katedrze. Potem – w katedrze w Szczecinie. To 8 i 29 czerwca. Ale takich akcentów Opery na Zamku znajdzie się w Roku Moniuszkowskim więcej.
W listopadzie odbędzie się duże wydarzenie - festiwal Moniuszko Inspiration (3.11-10.11). Osiem dni, siedem wydarzeń artystycznych i dwa panele dyskusyjne.
{red. + info. pras}