Wiśnia kwitnie dla Bacha
Już dawno zrezygnowano ze stanowiska, że wyłącznie muzycy narodowości danego kompozytora są w stanie perfekcyjnie wykonać jego dzieła. Możliwe, że przyczyniła się do tego także The Bach Collegium Japan. Jego historia pokazuje, że szowinizm muzyczny był z jednej strony dość powszechny, a z drugiej – całkowicie nieuzasadniony.
Dziś. Sukces The Bach Collegium Japan, założonego ponad dwie dekady temu i wciąż prowadzonego przez Masaaki Suzuki dowodzi, że jedynym wymogiem rozumienia muzyki i jej poruszającego interpretowania jest odpowiednia doza inteligencji i wrażliwości, która nie ma zbyt wiele wspólnego z konkretną narodowością. Japońscy artyści zdobywają renomę jednego z najlepszych wykonujących muzykę barokową światowych zespołów i pokonują uprzedzenia snobistycznego muzycznego świata.
Na początku. Kiedy w 1990 r. Suzuki zakładał swój zespół, zachodnioeuropejscy recenzenci byli bardziej niż sceptyczni. Jak to możliwe, by przedstawiciele zupełnie obcej kultury, w której chrześcijaństwo i muzyka klasyczna stanowią przedmiot zainteresowań niewielkiej jedynie części społeczeństwa, porywali się na jedne z najbardziej kompleksowych, subtelnych i nieodłącznie z chrześcijaństwem związanych utworów? Przecież to absurd…
Dziś. Wieki niemieckiego dziedzictwa Jana Sebastiana Bacha powoli odchodzą w zapomnienie. Fenomenalny japoński zespół zachwyca wykonaniem pięknych i pełnych muzycznych wyzwań bachowskich kantat. Krytycy doceniają czystość, klarowność oraz muzykalność interpretacji i, porzucając setki lat europejskich muzycznych stereotypów, odkrywają ich czyste piękno.
Na początku. Krytycy Europy Zachodniej ironizują na temat Bacha w kimonach. Trudno im wyobrazić sobie muzykę kompozytora oddzieloną od jej kulturowego i językowego dziedzictwa. Obawiają się, że muzycy z dalekiego świata nie będą nawet w stanie przyswoić odpowiedniej wymowy niemieckiego.
Dziś. Ponad 200 wydanych na 50 płytach utworów. Nakład setek tysięcy rozchwytywanych na całym świecie egzemplarzy. Zgodność słuchaczy ze Starego Kontynentu co do tego, że język niemiecki w wykonaniu japońskiego chóru brzmi perfekcyjnie. I uniwersalność muzyki Bacha, zachwycającej odbiorców niezależnie od miejsca pochodzenia i kulturowych uwarunkowań.
(Karolina Roszczyk)
http://www.youtube.com/watch?v=3j7AWBvat9k&feature=related
Ciekawe? Powiedz o tym znajomym: