Wiedziałem, że to miłość od pierwszego wejrzenia – sir Simon Rattle i muzyka polska
W styczniu do Polski zawita sir Simon Rattle, jeden z czołowych dyrygentów świata, od niedawna kierujący najstarszą orkiestrą stolicy Zjednoczonego Królestwa – London Symphony Orchestra. Od 15 do 17 stycznia wraz z londyńskimi muzykami odwiedzi kolejno Teatr Wielki – Operę Narodową w Warszawie, Narodowe Forum Muzyki we Wrocławiu oraz Centrum Kongresowe ICE Kraków, gdzie zadyryguje w ramach cyklu gwiazdorskich koncertów ICE Classic.
W kwietniu ubiegłego roku można było posłuchać świetnych londyńczyków w Warszawie, jednak wówczas zespół poprowadził główny dyrygent gościnny LSO – Gianandrea Noseda. Ze swoim nowym szefem orkiestra jeszcze w Polsce nie koncertowała.
Drugi sezon Simona Rattle'a z brytyjską orkiestrą jest znakomitą okazją, aby dyrygent pojawił się w ojczyźnie Karola Szymanowskiego. W sezonie, który dla LSO przebiega pod hasłem Roots & Origins, muzyka Europy Środkowej zajmuje szczególne miejsce, a w programach koncertów przeplatają się nazwiska trzech kompozytorów inspirujących się muzyką ludową: Béli Bartóka, Leoša Janáčka oraz Karola Szymanowskiego, z którego twórczością wiążą Rattle'a szczególne emocje.
Mój pierwszy kontakt z muzyką polską to właśnie Szymanowski, wyłączywszy rzecz jasna Chopina, którego grywałem jako bardzo młody i zły pianista – mówił w 1994 roku sir Simon Rattle, realizując z City Of Birmingham Symphony Orchestra pierwszy w swoim ogromnym dorobku nagraniowym album z muzyką Szymanowskiego. Wiedziałem, że to miłość od pierwszego wejrzenia – wspominał.
Jeszcze z Filharmonikami Berlińskimi Rattle otwierał sezon 2012/2013 wykonaniem III Symfonii Witolda Lutosławskiego, a w związku z 100. rocznicą urodzin kompozytora luty 2013 roku poświęcili jego twórczości. Co ciekawe, to właśnie Lutosławski zachęcił Rattle'a do nagrania III Symfonii Pieśń o nocy Karola Szymanowskiego, którą brytyjski dyrygent początkowo uważał za zbyt emocjonalną.
Rattle nagrał także komplet dzieł orkiestrowych Szymanowskiego i doprowadził do tego, że polskie arcydzieło operowe Król Roger zagościło na deskach światowych teatrów. Lutosławskiego znał osobiście i był propagatorem jego twórczości, wspominał go jako patrycjusza, arystokratę, dżentelmena. W 2015 roku ukazała się płyta wytwórni Deutsche Grammophon z Koncertem fortepianowym i II Symfonią kompozytora. Solistą był Krystian Zimmerman, którego wkład w popularyzację dzieł Lutosławskiego również jest nie do przecenienia.
Za swoje ogromne zasługi na rzecz popularyzacji muzyki polskiej sir Simon Rattle w 1999 roku otrzymał nagrodę Fundacji im. Karola Szymanowskiego, dziesięć lat później został uhonorowany Złotym Medalem Zasłużony Kulturze Gloria Artis, a w 2013 roku przyznano mu medal Roku Lutosławskiego. W roku 2018 dyrygent przyjął zaproszenie do komitetu honorowego Międzynarodowego Konkursu Muzycznego im. Karola Szymanowskiego w Katowicach (zasiadł w nim wraz z Krzysztofem Pendereckim).
Koncert odbędzie się 17 stycznia 2019 r. o godz. 19:30 w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Choć w programie znalazły się Muzyka na instrumenty strunowe, perkusję i czelestę Béli Bartóka oraz VI Symfonia A-dur Antona Brucknera, to znając zamiłowanie Rattle'a do polskiej muzyki, można też oczekiwać polskiego akcentu. O tym, czy taki się pojawi, przekonajmy się osobiście w pierwszym w 2019 roku koncercie cyklu ICE Classic w Krakowie.
Dla KBF Mateusz Ciupka, autor bloga „Szafa melomana”
{info. pras}