Sprawdź, gdzie szukali miłości Chopin i Sand
Wśród miejsc, które w czasie wędrówki śladami słynnych kochanków koniecznie trzeba odwiedzić, znajduje się Majorka.
Majorka, choć tak odległa, dla wielu Polaków jest bardzo ważnym kierunkiem podróży. Ze względu na Fryderyka Chopina, turyści z Polski czują się na Majorce bardzo dobrze, są też tą grupą, na którą miejscowi spoglądają z dużą sympatią. To efekt miłości do Chopina i jego muzyki, która tak skutecznie zbliża do siebie mieszkańców odległych zakątków Europy.
Zaczynamy podróż – z planem i bez
Zanim odkryjemy piękno wyspiarskich atrakcji, musimy się na Majorkę dostać. Piękna, hiszpańska wyspa, może się na
szczęście pochwalić bardzo dobrze rozwiniętą komunikacją. W pobliżu wyspiarskiej stolicy, miasta Palma de Mallorca, znajduje się główne lotnisko wyspy. Jest ono jednocześnie trzecim pod względem wielkości portem lotniczym w Hiszpanii, zatem dotarcie na jego teren nie stanowi problemu. Z wyspiarskiej stolicy bez większych problemów można się już dostać do najważniejszych ośrodków turystycznych na wyspie, jak choćby Cala Millor czy też Calas de Mallorca, które mogą się pochwalić i licznymi atrakcjami, i bardzo dobrze rozwinięta infrastrukturą. Ci, którzy nie chcą zbyt wiele planować, a mimo to chcą spędzić udane wczasy na Majorce, mogą skorzystać z pomocy takich biur, jak Rainbow Tours. Dzięki nim każdy może bez problemów dotrzeć do najpiękniejszych kurortów na tej wyspie i wziąć udział w licznych wycieczkach fakultatywnych. Wizyta w miejscu znanym dzięki George Sand i Fryderykowi Chopinowi jest zresztą jednym z najważniejszych celów takich wycieczek. To miasteczko leżące w odległości niespełna 20 km od wyspiarskiej stolicy.
Valldemossa – niezwykłe miasteczko i nos pianisty
Dla miłośników Chopina i Sand to górskie miasteczko jest najważniejszym celem wyprawy na Majorkę. Valldemossa może się pochwalić i ciekawymi zabytkami, i piękną okolicą. Ważny jest również klimat, który sprawił, że schorowany Chopin spędził tu trzy miesiące w towarzystwie swej ukochanej. O pobycie znanej pary do dziś przypomina wiele pamiątek. Jedna z ulic tego miasteczka nosi imię polskiego kompozytora. W czasie spacerów po mieście można się też spotkać z popiersiem Chopina, w przypadku którego najważniejszy okazuje się… nos. Jak głoszą miejscowe legendy, dotknięcie go ma przynosić szczęście. Nic dziwnego, że nos wyraźnie odstaje swą barwą od reszty popiersia, skoro każdego dnia dotyka go tak wielu marzących o szczęściu turystów. Najważniejszym punktem w miasteczku Valldemossa jest jednak klasztor kartuzów. To tu można zobaczyć celę, w której mieszkał Chopin podczas swojego pobytu na Majorce. Dziś na terenie klasztoru turyści mogą podziwiać wiele ciekawych wystaw, w tym ekspozycję, której bohaterem jest właśnie polski kompozytor. Wizytę w klasztorze można połączyć ze zwiedzeniem starej apteki i pałacu króla Sancha, choć już sam spacer po wąskich uliczkach Valldemossy może każdemu sprawić wiele radości.
Oprócz tradycyjnego pakowania, przygotuj się do podróży muzycznie: