Słowo o programie "Warszawskiej Jesieni"

06.09.2020
Słowo o programie "Warszawskiej Jesieni"

Muzyka jest językiem, ale i język niesie własną muzykę. W czasie obecnej Warszawskiej Jesieni oba te żywioły będą przeplatać się na różne sposoby. Będzie więc na Festiwalu o słowie wtopionym w muzykę i muzyce wtopionej w słowo.

O języku muzyki i muzyce języka. Muzyki i języka elementach wspólnych. O podobieństwach strukturalnych, gramatyce muzyki i architekturze tekstu. Także podobieństwie funkcji: muzyki i języka roli informacyjnej, komunikacyjnej – również w środkach przekazu, „mowie” w perspektywie społecznej. Będzie o możliwościach wyrażania kwestii najważniejszych przez język i muzykę. O podobnych intencjach i celach wyjściowych właściwych twórczości muzycznej i literackiej, od tych gatunków twórczości wzajemnych podobieństw i różnic strukturalnych, do ich głosu w przestrzeni publicznej. Do afirmacji świata, czy – bywa – postulatów jego zmiany. Do muzyki i języka wpływu na rzeczywistość.

Jest wiele terminów wspólnych dla muzyki i języka: motyw, zdanie, fraza, prolog, część, epilog, narracja i forma. Są w muzyce i języku terminy sobie odpowiadające: głoska – dźwięk, słowo – motyw (znak), zdanie – fraza, rozdział – część czy księga – dzieło. Są podobne aspekty generalne: sens, przesłanie, konstrukcja i ekspresja. W końcu potężna część muzyki w procesie jej dziejów powstawała do tekstów – trudno, aby język nie był matrycą muzyki. Ale język wydaje się być obecny także w utworach bez tekstu, a to jest najbardziej intrygujące. Nawiązywanie przez muzykę do form literackich oddają choćby tytuły utworów. Przytaczając kilka z XX-wiecznej twórczości muzycznej: "Catalogue d’oiseaux" (Messiaen), "Cahier d’Epigrammes" (Amy), "Books of Studies", "Treatise" (Cardew), "Livre pour cordes" (Boulez) Cztery Eseje, Cztery Nowele, Dramatic Story (Baird), Wiersze (Szabelski), "Livre pour Orchestre" i "Novelette" (Lutosławski). Utwory o tytułach nawiązujących do formuły książki napisali także Křenek, Sznitke, Gubajdulina, Riley, Adams, Dillon, R. Boulanger, Monk, Nilsson i Torke.   

A więc: katalog, zeszyt, epigram, traktat, esej, nowela, historia, wiersz i, jakże licznie, książka i księga. Dzisiejsze relacje pomiędzy muzyką a językiem są wielorakie i mają miejsce na poziomie różnych elementów tworzywa i przekazu powstającej muzyki. Są też odmienności, jak np. różny czas trwania wypowiedzi czy inna pamięć przebiegu dzieła muzycznego i tekstowego. 

W programie tegorocznej Warszawskiej Jesieni relacje muzyki i języka ukażemy m.in.: poprzez słowo w nowej operze François Sarhana; testy reklam w "Pub-Reklamen Georges’a" Aperghisa; performans słowno-muzyczny duetu ElettroVoce Agaty Zubel i Cezarego Duchnowskiego; matrycę języka w muzyce François-Bernarda Mâche’a, którego badania nad językami i muzyką są bardzo głębokie i dla twórczości tego kompozytora charakterystyczne; fuzję sampli słownych i trans-gatunkowej muzyki  autorstwa Juliany Hodkinson  w utworze "... can modify completely/ in this case/ not that it will make any difference …", wspólne frazy  nagranego testu  i dźwięków fortepianu w utworach Petera Ablingera "Voices and Piano", sonorystykę znaków w utworze Marka Andre – cykl "Riss 1-3"; gesty wobec dźwięku w kompozycji Kuby Krzewińskiego "Contre No. 2"; mowę znaków migowych u Marka Applebauma w utworze "Aphasia"; język i muzykę w relacji do rzeczywistości  w koncercie „Formy żeńskie” z utworami Moniki Szpyrki, Żanety Rydzewskiej, Martyny Koseckiej, Anny Sowy i Niny Fukuoki. Dwie wielkie formy chóralno-instrumentalne ze słowami – kluczami o głębokiej istotności, stanowić będą ramy tegorocznej Jesieni. Na koncercie inauguracyjnym wykonany zostanie po raz pierwszy w Polsce utwór Vox Humana? Mauricio Kagela. festiwal zakończy Speed of Truth Miroslava Srnki. Będzie na Jesieni dużo więcej o związkach muzyki i języka oraz utworów bez tego związku. Muzyki dziś powstającej nie sposób sprowadzić bowiem do jednej, nawet fundamentalnej kwestii. 

Fakt epidemii wpłynął na tegoroczny festiwal w sposób wieloraki. Pisał o tym już Prezes Związku Kompozytorów Polskich Mieczysław Kominek kilka stronic wcześniej. Wpłynął zarówno negatywnie, jak i – co może dziwić – pozytywnie.

Negatywnie więc: przez nieobecność w programie zaplanowanych  utworów na duże obsady wykonawcze, także spektakli muzycznych wymagających bliskiego dystansu pomiędzy  wykonawcami a publicznością; odwołanie wydarzeń, których wykonawcy musieliby odbywać długodystansowe podróże; przez zredukowanie możliwości bezpośredniego spotkania się publiczności na festiwalowych wydarzeniach, podyktowaną epidemicznymi wymaganiami mniejszą liczbę osób na koncertach i uciążliwe, ale służące naszemu bezpieczeństwu procedury sanitarne. Wszystko, co z programu odwołaliśmy chcemy pokazać w następnych edycjach Warszawskiej Jesieni.

Teraz – ufamy – pozytywy: pokonaliśmy pokusę przełożenia festiwalu na rok następny i organizacji Jesieni tylko w internecie, np. z formami muzyki domowej i różnymi rejestracjami wydarzeń muzycznych (choć będą one obecne w paśmie Warszawska Jesień – konteksty). Uznaliśmy, że fakt odbywania się Warszawskiej Jesieni jest ważny właśnie teraz. Ważny dla publiczności, wykonawców i kompozytorów. Nie mogliśmy ich wszystkich zostawić samych. Stąd wybór formuły tegorocznego festiwalu w używanej w innej sferze publicznego życia formule „plus”, mianowicie „realność plus”. Wydarzenia odbywające się  w czasie rzeczywistym są dostępne dla ograniczonej liczebnie publiczności na koncertach, ale są też transmitowane w internecie. Festiwal, który toczy się w Warszawie jest też po raz pierwszy odbierany w domach na całym świecie. Jesień nieco inna niż do tej pory także pod względem repertuaru, który uwypukla kameralność, a więc też intymność. Możemy być nadal razem, do pewnego stopnia nawet bardziej niż do tej pory. I to jest ten pozytywny wyraz ingerencji epidemii w nasze życie i potrzeby.

Czas epidemii to bowiem moment weryfikacji rangi tego, co poprzez nową muzykę nas łączy. Stąd na festiwalu nurt sztuki komunikującej się ze światem poprzez różne media: radio, wideo i internet, oraz formy: słuchowiska, filmy i audycje. Odnotowujemy czas dla nowych formuł wypowiedzi, powstałych z potrzeby wzajemnego kontaktu. Przypominamy, czym były i są różne media pośredniczące pomiędzy nami. Przy okazji 95-lecia Polskiego Radia warto przypomnieć liczne sploty zarówno polskiej, jak i innych radiofonii z nową muzyką i Warszawską Jesienią, w przeszłości i obecnie. Co do polskiej: nie sposób nawet pobieżnie tu ich omówić. Nie byłoby Warszawskiej Jesieni bez instytucji i ludzi Polskiego Radia. Zapewne też nie byłoby Polskiego Radia z jego kulturowym etosem, legendą i teraźniejszością bez Warszawskiej Jesieni i nowej muzyki jako dziedziny przez Polskie Radio kreowanej, rejestrowanej, upowszechnianej i archiwizowanej.

Są w programie tegorocznej Warszawskiej Jesieni: koncerty, spektakle muzyczne, performanse, działania we wnętrzach i przestrzeniach otwartych, intermedia, improwizacje, formy radiowe i internetowe, spotkania, warsztaty kompozytorskie i audycje radiowe. Jest ponad 50 festiwalowych wydarzeń. Pokażemy frapującą młodą polską generację kompozytorską. Są postaci szczególnie przybliżane: Peter Ablinger, Mark Andre, François-Bernard Mâche, Grażyna Pstrokońska-Nawratil i François Sarhan. Zaprezentujemy prace 50 kompozytorek i kompozytorów, 22 z nich po raz pierwszy na festiwalu. Będą miały miejsce 22 światowe premiery, w tym 12 zamówień Warszawskiej Jesieni. Usłyszymy 5 orkiestr, 2 chóry, 9 zespołów, solistki i solistów. Festiwal zagości w 8 miejscach Warszawy. Odbędą się dwa wydarzenia o statusie obecności specjalnej: Polskiego Radia przez ……(tytuł) – słuchowisko–spektakl w reżyserii Dariusza Błaszczyka z muzyką Pawła Mykietyna – oraz festiwalu Musica Polonica Nova. Wydarzenia te miały się odbyć wcześniej, ale reżim antyepidemiczny na to nie pozwolił. Połączyliśmy siły, aby walory tych wydarzeń Państwu zaprezentować. 

Wśród wykonawców: Orkiestra i Chór Filharmonii Narodowej, Narodowa Orkiestra Symfoniczna Polskiego Radia w Katowicach, Orkiestra Muzyki Nowej, orkiestra European Workshop for Contemporary Music, Chopin University Big Band, NFM Orkiestra Leopoldinum, Ensemble Vortex, Ensemble Nikel, Ensemble Garage, ProModern, Kwadrofonik, ElettroVoce i Electric Primitivo. Wśród solistów: Agata Zubel – sopran, Pia Davila – sopran, Jörg Widmann – klarnet, Aart Strootman – gitara elektryczna, Adam Bałdych – skrzypce, Leszek Lorent – performer.

Jak zwykle na program Festiwalu złożą się wydarzenia nurtu głównego, Warszawska Jesień Klubowo, Mała Warszawska Jesień, Warszawska Jesień – Konteksty oraz wydarzenia towarzyszące. Także audycje Festiwalowego Radia Internetowego; po raz pierwszy też Festiwal zagości w Radiu Kapitał.

63. Warszawska Jesień będzie pierwszą bez obecności wśród nas Krzysztofa Pendereckiego. Jego utwory, od  Strof, którymi debiutował na festiwalu w roku 1959, przez ponad 50 dzieł kolejnych, tworzyły historię Warszawskiej Jesieni, tak jak tworzyły też historię nowej muzyki. Przez następne lata będziemy coraz to głębiej rozeznawać się, kim Kompozytor był dla nowej muzyki i dla nas – jej entuzjastów i sług. Na festiwalu przypominamy Krzysztofa Pendereckiego zagadkową w słowie i brzmieniu Eclogę VIII.

Mimo wszystkich niepomyślnych okoliczności jesteśmy z Państwem, a Państwo z nami. 63. Warszawską Jesień – zaczynamy!

- Jerzy Kornowicz - Dyrektor Festiwalu

{info.pras.}

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.