RETRODRESZCZE. Pierwsze dźwiękowe horrory i dreszczowce w kinie Iluzjon
W listopadzie kino Iluzjon sięga do filmów grozy z początków epoki kina dźwiękowego. W związku z tym zaprasza na projekcje z taśmy 35 mm! Najsłynniejszymi przedstawicielami tego gatunku są głośne horrory wytwórni Universal, które na stałe utrwaliły w kulturze masowej takie postacie jak Frankenstein, Dracula, czy Mumia. Filmy te doczekały się wielu remake’ów i kontynuacji, a kolejne ekranowe wizerunki ich bohaterów powstają do dziś.
W ramach cyklu pokażemy najgłośniejsze horrory i dreszczowce z lat 30. „M-Morderca", „Niewidzialny człowiek" i „Znak wampira". Prelekcję do filmów poprowadzi niezastąpiony Michał Pieńkowski.
PROGRAM:
10 listopada, środa, godz. 20:00
„M-Morderca" z 1931 r., reż. Fritz Lang
Film jest mroczną opowieścią opartą na autentycznej historii mordercy dzieci – Petera Kürtena zwanego „wampirem z Düsseldorfu”. Peter Lorre, który wcielił się w tę postać, stworzył wstrząsającą kreację, nadając jej rys tragicznego napiętnowania. Budzące grozę działanie mordercy zostaje przerwane, lecz film pozostawia widza z dylematem natury moralnej: jaką postawę wobec psychicznie chorych powinno przyjmować społeczeństwo.
Pierwszy dźwiękowy film Langa z zadziwiającą pomysłowością i wyczuciem wykorzystuje możliwości, jakie przyniosło nowe osiągnięcie techniki. Oparty na autentycznych relacjach policyjnych kronik, ma charakter niemal dokumentalny. Na uwagę zasługuje precyzja w wykorzystaniu środków wyrazu, a przede wszystkim umiejętne zastosowanie dźwięku podkreślającego stan emocjonalny bohatera.
17 listopada, środa, godz. 20:30
„Niewidzialny człowiek" z 1933 r., reż. James Whale
Wśród śnieżycy do małej gospody dociera tajemniczy człowiek, którego tożsamość pozostaje ukryta pod warstwami ubrania. Wynajmuje pokój i prowadzi w nim zagadkowe eksperymenty, nie pozwalając nikomu się zbliżać. Okoliczni mieszkańcy nie mogą znieść enigmatycznego gościa. Wkrótce odkrywają jego przerażającą tajemnicę.
Klasyk kina sci-fi i horroru. Reżyser James Whale kręci film na podstawie powieść H.G. Wellsa. Doskonale skonstruowanej linii fabularnej towarzyszą efekty specjalne daleko wyprzedzające swoje czasy. Film doskonale utrzymuje napięcie od pierwszej do ostatniej minuty. Niewidzialny człowiek to kolejna postać wprowadzona przez studio Universal, tak mocno aktywne w latach trzydziestych, do kanonu filmowych potworów.
24 listopada, środa, godz. 20:30
„Znak wampira" z 1935 r., reż. Tod Browning
Remake amerykańskiego filmu grozy z 1927 r. Londyn po północy, którego akcja została przeniesiona do Czechosłowacji. W starym zamku w okolicach Pragi, zostaje znalezione ciało Sir Karella Borotyna. Na szyi zmarłego widnieją rany po ukąszeniu. Miejscowi mieszkańcy zaczynają podejrzewać, że zbrodni tej dopuściła się para wampirów – Hrabia Mora i jego córka Luna, o których od dawna krążyły mroczne legendy. Jednak inspektor Naumann nie wierzy w przesądy i rozpoczyna rutynowe śledztwo.
„Znak Wampira” to wyśmienicie skonstruowany horror, w którym sceny grozy przeplatają się z elementami komizmu, jednak granica między nimi jest konsekwentnie niwelowana. Na uwagę zasługują doskonałe ujęcia kręcone w nocy, gra aktorska i intryga świetnie łącząca horror z kryminałem.
RETRODRESZCZE
Przegląd będzie okazją, by zobaczyć jak bardzo zmieniły się filmy grozy przez ostatnie 85 lat. Mimo, że znacznie odbiegają one od przyzwyczajeń dzisiejszych widzów, niektóre z nich mimo upływu czasu wciąż zdumiewają efektami specjalnymi („Niewidzialny człowiek”), niezwykłą obsadą, czy niezapomnianymi kreacjami aktorskimi.
BILETY: www.iluzjon.fn.org.pl
{info. pras}