Radość dzikiego hałasowania

26.09.2014

Jeśli gitarowy noise kiedykolwiek zyskał nobilitację do rangi sztuki wysokiej – to właśnie podczas wczorajszego koncertu w ramach Sacrum Profanum. A to wszystko dzięki wspólnemu występowi Lee Ranaldo z zespołem Bang on a Can All-Stars.

Zanim doszło do tej porywającej (ale też wręcz wyzwalającej) eksplozji hałasu, amerykańska grupa zaproponowała podczas swego koncertu w Muzeum Inżynierii Miejskiej zestaw kompozycji skatalogowanych jako Field Recordings 2 – czyli zainspirowanych rejestracjami dźwięków otoczenia.

Na pierwszy ogień poszedł The Brief and Never Ending Blur Richarda Reeda Parry (z grupy Arcade Fire). Muzycy zagrali w rytm własnych serc, mając na uszach... lekarskie stetoskopy. Mimo rockowej proweniencji autora kompozycji, usłyszeliśmy oniryczny jazz, do którego element klasyczny wprowadzały jedynie dźwięki wiolonczeli. Dla kontrastuFirewood Alvina Luciera płynęło minimalistycznym nurtem przeciągłych tonów, przerywanym oszczędnymi akordami fortepianu.

Halographic Daniela Wohla zaskoczyło niemal post-rockowym brzmieniem – łącząc dźwięki gitary i klawiszy z wokalnymi wstawkami. Kiedy muzycy przeszli do Sago On Ya Rev Dana Deacona, wśród publiczności wyrósł las telefonów komórkowych, które emitowały szumy i błyski (wcześniej artyści poprosili o ściągnięcie odpowiedniej aplikacji). Ten strumień cyfrowego noise’u stał się tłem do narastających i zanikających uderzeń akustycznych dźwięków.

Aby wykonać wspólnie z Bang on a Can All-Stars własną kompozycję How Deep are Rivers z Nowego Jorku do Krakowa przyleciał specjalnie sam Lee Ranaldo – współtwórca brzmienia słynnej grupy Sonic Youth. Dzięki temu byliśmy świadkami niesamowitego występu, łączącego psychodeliczną transowość z noise-rockową brutalnością i etnicznym ezoteryzmem. Ta dzika eksplozja elektro-akustycznego hałasu emanowała niesamowitą radością – którą widać było nie tylko na twarzy muzyków, ale i widzów.

Kiedy umilkły huraganowe dźwięki gitary Lee Ranaldo, na scenie zainstalował się Skalpel. Nowa muzyka duetu zaskakuje swą otwartością. Autumn Music’14 zaczęło się bowiem od samplowanego jazzu, by potem niespodziewanie zwrócić się w stronę nowoczesnego techno i zakończyć pulsującym downtempo o dubowym sznycie. Na finał Skalpel wspomógł Bang on a Can All-Stars w wykonaniu Two Pages Philipa Glassa. I była to już czysta metafizyka dźwięku – hipnotyczna kompozycja połączyła bowiem w sobie minimalistyczne zapamiętanie z ambientową głębią, przeradzając się w coś w rodzaju niemieckiej kosmische musik w stylu wczesnego Tangerine Dream.

Po godzinie przerwy festiwalowa publiczność przejechała do Teatru Łaźnia Nowa – i tam zaczęło się nocne świętowanie czterdziestych urodzin zespołu Kronos Quartet. Na program jubileuszowego koncertu złożyły się niekonwencjonalnie dobrane utwory – te najpopularniejsze, ale również i te mało znane.

Nowojorski kwartet zaczął od Aheym Bryce’a Dessnera z grupy The National. Tym razem rockowe korzenie kompozytora dały od razu o sobie znać – bo utwór uderzył agresywnym galopem smyczków, przez co na moment Kronos zamienił się niemal w... Apocalyptikę. G-Song Terry’ego Rileya uspokoił nastrój, wiodąc słuchaczy w zdecydowanie bardziej klasyczne regiony. Sporym zaskoczeniem było Last Kind Words – swingująca interpretacja klasycznego bluesa Geeshie Wiley z lat 30. Klezmerskie wątki wprowadził Sim Sholom Altera Yechiela Karniola, a skandynawską majestatyczność – Tusen Tankar. Pierwszą część koncertu zwieńczyło wykonanie poruszającego WTC 9/11 – muzycznego hołdu Steve’a Reicha dla ofiar zamachu na World Trade Center na taśmę i kwartet smyczkowy.

Każdy, kto oglądał film Requiem dla snu od razu rozpoznał kompozycję otwierająca drugą część występu – bo napisana przez Clinta Mansella Lux Aeterna z charakterystycznym motywem melodycznym to chyba najbardziej znany utwór z repertuaru Kronos Quartetu. Harp and Altar wniósł do programu romantyczną nutę, gdyż w zamiarze kompozytorskim Missy Mazzoli była to pieśń uwielbienia dedykowana... brooklyńskiemu mostowi. Na finał swego jubileuszowego występu na festiwalu Sacrum Profanum amerykański kwartet wykonał po raz pierwszy w Polsce String Quartet No. 6Philipa Glassa – wieńcząc tę muzyczną ucztę półgodzinną kompozycją o rozbudowanym i melodyjnym charakterze.

Ponieważ publiczność zgotowała muzykom gorącą owację, nie obyło się bez bisów. I to jakich! Najpierw zabrzmiał skoczny utwór syryjskiego artysty, Omara Souleymana - La Sidounak Sayyada - wprowadzając do koncertu arabską melodykę i rytmikę. A potem usłyszeliśmy smyczkową wersję Purple Haze Jimiego Hendrixa! To dopiero były urodziny!

Organizatorami Festiwalu są Miasto Kraków i Krakowskie Biuro Festiwalowe.

Szczegółowy program tegorocznej edycji Festiwalu znajdziecie tutaj.

Sacrum Profanum to międzynarodowy projekt, który zyskał status jednego z najciekawszych wydarzeń muzycznych Europy. Prezentuje muzykę XX wieku i najnowszą, łączy muzykę poważną z innymi nurtami. Co roku program koncentruje się na twórczości kompozytorów z innego kraju lub grupy krajów. Jego rangę buduje udział: z jednej strony – najlepszych zespołów wykonujących muzykę współczesną, m.in. Ensemble Modern, Ensemble intercontemporain, Klangforum Wien, z drugiej – gwiazd światowej sceny alternatywnej m.in. Aphex Twina, Jónsiego, Kraftwerk, Jonny’ego Greenwooda, Adriana Utley’a (Portishead), Toma Verleine’a (Television), Willa Gregory’ego (Goldfrapp). Prestiż festiwalu podkreśla obecność na koncertach twórców uznawanych za ikony muzyki – w 2011 r, Steve Reich – mistrz minimalizmu świętuje swoje 75. urodziny właśnie w Krakowie. Festiwal zdobył najpoważniejsze polskie nagrody i wyróżnienia. Zyskał też status jednego z najciekawszych wydarzeń muzycznych Europy. Festiwal został wpisany do oficjalnego kalendarza Polskiej Prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. W 2011 r, po raz pierwszy w historii, amerykańską edycję festiwalu zapowiadał wspólny koncert muzyki Steve’a Reicha i Krzysztofa Pendereckiego, zorganizowany w jednej z najbardziej prestiżowych sal koncertowych świata – Alice Tully Hall nowojorskiego Lincoln Center. Festiwal, rekomendowanym.in. przez prestiżowe magazyny muzyczne świata m.in. Gramophone, telewizję Mezzo, The Wall Street Journal i BBC Music Magazine, cieszy się uznaniem krytyków i publiczności. Festiwalowe wydarzenia relacjonuje co roku ponad 160 dziennikarzy z Polski i zagranicy. Dyrektorem artystycznym Festiwalu jest Filip Berkowicz. Więcej na: www.sacrumprofanum.com  

Krakowskie Biuro Festiwalowe to wiodąca polska instytucja realizująca najważniejsze wydarzenia kulturalne w skali kraju i Europy. Organizuje prestiżowe festiwale: Misteria Paschalia i Sacrum Profanum, jest także promotorem takich projektów kulturalnych jak: FMF - Festiwal Muzyki Filmowej, Międzynarodowy Festiwal Kina Niezależnego Off Plus Camera, Międzynarodowy Festiwal Teatralny Boska Komedia, czy literacki Festiwal Conrada. KBF jest także wydawcą magazynu Karnet, zarządza powstającym centrum kongresowym ICE oraz Krakowską Komisją Filmową, administruje punktami sieci informacji miejskiej InfoKraków, a także prowadzi portal Krakow.travel. Więcej: www.biurofestiwalowe.pl

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.