Prapremiera „Guru” Petitgirarda w Operze na Zamku
28 września 2018 roku na scenie Opery na Zamku w Szczecinie odbędzie się światowa prapremiera francuskiej opery „Guru” Laurenta Petitgirarda. Takie wydarzenie jest dla wszystkich zaangażowanych w przygotowywanie spektaklu niezwykłe, bo światowa prapremiera współczesnej opery w Polsce jest zjawiskiem unikatowym, a zatem ogromnie ekscytującym. Ponadto bardzo rzadko zdarza się, żeby kompozytor stał za pulpitem dyrygenckim. Podczas spektakli wrześniowych (w tym prapremierowym, naturalnie) batuta będzie w rękach samego Laurenta Petitgirarda.
Opera Laurenta Petitgirarda to historia o zniszczonym dobru - mówił podczas konferencji prasowej Hubert Claessens, odtwórca roli Guru. – Pojawia się miłość, która ma różne twarze. Jest ona pod wpływem naszej zranionej duszy. Czy więc ktoś może powiedzieć naprawdę, czym jest miłość? Nie sądzę. Hitler również myślał, że jest w stanie kochać… Nawet jeśli kochamy, to robimy to z pobudek egoistycznych. W tej operze też będziemy mogli zobaczyć różne twarze miłości; na wyspie pojawia się wiele osób, nieszczęśliwych z różnych powodów. A miłość może być okazywana również w okrutny sposób. W tej operze, podobnie jak w życiu, zobaczymy wiele rzeczy, które robimy z lęku przed śmiercią – do momentu aż ktoś powie nam: co, jeśli po śmierci będzie nam lepiej? To właśnie czyni Guru.
Wspaniale pracuje się z tym dziełem - twierdził reżyser Damian Cruden - wciąż dowiaduję się, jak wiele mogę się jeszcze nauczyć, więc „Guru” jest wspaniałym rozszerzeniem mojej pracy zawodowej. Hubert Claessens powiedział mi podczas prób: poddaj się muzyce. Ta muzyka jest niesamowicie napisana i brzmi jak świetnie opowiedziana historia. Z przyjemnością pracuje się w teatrze, w którym można zaufać wszystkim osobom pracującym przy przedstawieniu i tak naprawdę mogę być przewodnikiem, a nie Guru (śmiech).
Laurent Petitgirard, kompozytor opery ”Guru” i dyrygent opowiadał o swojej operze : Mamy tu sytuację, kiedy tylko jedna osoba sprzeciwia się Guru i nie śpiewa, a mówi w sposób rytmiczny. I to jest artystka, którą miałem zaszczyt poślubić 33 lata temu. Sonia Petrovna była bardzo blisko mnie, kiedy przez 3 lata komponowałem „Guru”. A perfekcyjnym wręcz Guru jest Hubert Claessens. Z kolei reżyser, Damian Cruden doskonale rozumie moją muzykę. To mój wymarzony reżyser, chciałbym, żeby reżyserował moje kolejne opery. W tych czasach, w jakich przyszło nam żyć, w czasach wielu konfliktów pomiędzy różnymi państwami, ta współpraca z dala od polityki, w świecie sztuki, filozofii, jest czymś wspaniałym, za co chciałbym Jackowi Jekielowi podziękować.
{info. pras}