Postać tygodnia: Steve Nash

30.01.2015

Stay tuned and listen to Dj’s beats!

Scratch, mixxxx, tststztstst, daj to na maxa, podkręć bas, a teraz Mistrz Świata…

 

iMix youDream

Steve Nash. Ukryty pod tym pseudonimem Kacper Nowak to pianista i istny “scratch warrior”, a zarazem demiurg i konstruktor całego projektu. Winyl, pady, kontrolery, klawisze, gramofony, maping 3D tonęły w kablach, a w tym wszystkim orkiestra i dziewięciu Dj-ów. Słowem rozmach i performance, jakiego w takiej formie jeszcze nie było, nawet w nowojorskim Radio City Music Hall. Dosłownie wyrywało z siedzeń i porywało do tańca. Dla mnie? Niedosyt.

Jest o nich coraz głośniej. Cała śmietanka polskiej sceny beatmakerskiej - w tym mistrzowie świata Dj-ingu - zagrali spektakularny koncert.

Wolumen rozsadzał salę barwnymi dźwiękami, przecinany miksowanymi scratch’ami, stuningowanymi beat’ami, podrasowany i koloryzowany beat juggling’iem, odbijał się o materię i wracał z impetem na scenę. Dźwięk perkusji z syntezatora, rytmiczna układanka i armia wirtuozów gramofonu połączona z brzmieniem klasycznym to istna petarda rytmiczno-melodyczna.

To najlepszy Turntable Orchestra live act ever! Steve wyprzedził sam siebie, stworzył muzykę bez grawitacji, promieniującą kosmiczną energią ładującą scenę.

Figury rytmiczne i harmoniczne komponowały się w jedną całość, a każda partia snuła swoją opowieść - zarówno jedwabiste smyczki jak i szlachetny ton fortepianu i kubistyczna geometria spreparowanych sampli, które wyszły spod palców Dj-ów. To dla nich, część młodej publiki pojawiła się po raz pierwszy w sali koncertowej.

iTurntable

Performance, który odbył się w Toruńskim Dworze Artusa, był eksperymantalnym i ryzykownym wydarzeniem. Audiowizualną instalacją, miksującą odległe brzmienia instrumentalne, elektroniczne i fortepian. Nie trudzę się o sklasyfikowanie tego zjawiska. Innowacyjne jest w nim to, że każdy element wnosi świeże spojrzenie na to co znane, z nieszablonowym podejściem do muzyki i narzędzi. Artyści wprowadzili nas w rodzaj transu. Chociaż poczynili ukłon w stronę onirycznej partii orkiestrowej, nie mogli się przecież pozbyć beat’owego powera, który jest rdzeniem Dj-ingu. Na sale koncertowe z sukcesem wkroczył klubowy entourage z różnej maści elektromuzyką. Nie jest to objaw obumierania klasyki, ale znak, że pragnienia twórców i odbiorców spotkały się w tym samym punkcie i stały się emanacją ich rewolucyjnego podejścia do percepcji muzyki. Trendy, technologia i mentalność ewoluuje, a muzyka klasyczna za tym procesem zgrabnie podąża.

Mamy tu do czynienia z czymś w rodzaju, budowania wypolerowanego brzmieniowo etosu muzyki alternatywnej. Klasyka odradza się tu w awangardowej formule.

Koncert Steve Nash & Turntable Orchestra symfonicznie pokazuje, że muzyka z syntezatora i winylowej płyty zmiksowana z orkiestrą posiada wartość użytkową i żyje własnym życiem. Do tego rozsądnie i z gustem zaprezentowana nabiera klasy, ducha, mocy i nowego sensu. Jest po prostu piękna i ożywiająca.  Materiał koncertowy to fuzja nieprzystających do siebie konwencji i sfer brzmieniowych. To dowód, że użycie znanych narzędzi i technik kompozytorskich może wznieść na wysoki poziom, muzykę każdego autoramentu. Za sprawą mariażu brzmień klasycznych i turntablismu, polska scena alternatywna nabrała ducha. Wystarczy przyjrzeć się temu nowatorskiemu projektowi. Frapujący miks i dialog klasyczno-klubingowy,  udało nasączyć się kroplą metafizyki, ubogaconą nowoczesną orkiestracją. Muzyczny spektakl zdaje się wymykać wszelkim definicjom i przekracza stereotypy. Idiom tej muzyki, na który składa się architektura muzycznych nachyleń, łuków, faktur i figur silnie oddziaływuje na publiczność.  Steve Nash, połączył barwy akustyczne i elektroniczne, żonglując nie tylko beatami, ale szerzej - konwencją i stylistyką.

W warstwie muzycznej odnajdujemy tu nawiązania do  klasyki, jazzu i r&b. Pobrzmiewają gdzieś echa undergroundu, nu beatz, soul, jazzy hip hopu, rapu. Syntezatorowe fale dźwiękowe za sprawą ambientowych poczynań performerów,  majestatycznie pulsowały i wprowadzały w stan pobudzenia.

Dla mnie..

Precyzja wykonania jest najważniejsza, pierwsze próby z orkiestrą były dość trudne. Opanowanie podziału metrycznego kompozycji, było największym wyzwaniem - wspomina Steve Nash - dwukrotny mistrz świata Dj-ingu International Dj Association. DJ-e stanowią przeciwwagę dla sekcji smyczkowej, tworzą orkiestrę. Udało mi się zebrać 9 indywidualistów, którzy potrafią funkcjonować jak świetnie zgrany zespół kameralny. Odpowiadają za każdy ruch ręką. Każdy z nich jest wirtuozem gramofonu, na żywo generującym dźwięki - dodaje.

Muzyka Elektroniczna posiada wszystkie elementy muzyki instrumentalnej - mówi dalej - rytmikę dynamikę harmonię, fakturę. To co mnie inspiruje w elektronice  to różnorodność brzmienia i nieograniczone możliwości. W muzyce kładę nacisk na przekaz. Staram się, by moja muzyka opowiadała historię. Elementy, które rozwijam najbardziej to barwa, harmonia.   Tworząc szkice orkiestracji, przekazywałem je kompozytorce, by ona tchnęła w nie życie. Przyznaję, że Dj-ing wywarł na mnie tak ogromny wpływ, bo od razu trafiłem do środowiska najlepszych w swoim fachu.

Dj Pac1: Steve wyprodukował numery, które rozbił na ścieżki. My prezentujemy jego zamysł i aranżację. Najtrudniejsze było zgranie się z orkiestrą i innymi DJ-ami z racji odmiennych osobowości.  Pasmo częstotliwości jest jedno, a każdy z nas chce pokazać swój indywidualizm. Dj Funktion nie ukrywał, że podoba mu się savoire vivre orkiestry i dyscyplina na próbach. Na pewno możemy nauczyć się od  orkiestry “duszy”, metronom kontra dusza. - dodał Dj Haem. Jesteśmy otwarci na powiew świeżości w klasyce. Już teraz do współpracy zapraszają nas instytucje z zagranicy, co nas bardzo cieszy i liczymy też na współpracę z orkiestrami w Polsce - mówią.

Jako instytucja staramy się przyciągnąć młodych rozrywką zgrabnie łączoną z klasyką - mówi Magda Bąk z działu promocji Toruńskiej Orkiestry Symfonicznej. Z badań przeprowadzonych przez TOS wynika, że 90% publiczności koncertowej, to osoby powyżej 50 roku życia. Dlatego skontaktowaliśmy się z Kacprem Nowakiem (Steve Nash) i Julkiem Packiem (Dj Funktion) z propozycją współpracy. Rozmowy zaowocowały projektem łączącym turntablism z orkiestrą.

Połączyłem orkiestrę z muzyką klubową i przeniosłem ją na grunt tego projektu - mówi Steve Nash. Po roku ciężkiej pracy, stworzyliśmy rewelacyjne aranżacje i orkiestrację, którą przygotowała Anna Weber - studentka Kompozycji AM w Poznaniu. Ania wykorzystała ciekawe środki techniczne. Dlatego projekt jest zupełnie nowatorski. Mistrzowie turntablismu kontra profesjonalni muzycy z orkiestry, to musiało się udać - dodał. Koncert to efekt zestawienia mojego doświadczenia muzycznego i inspiracji z wrażliwością kompozytorki. Całe wydarzenie zawiera elementy koncertu fortepianowego, jest alternatywną quasi symfonią o industrialnym brzmieniu- przyznał.

 Awangarda & kobiecość

Anna Weber z elegancją dodała ducha całemu przedsięwzięciu, komponując samodzielny byt muzyczny - ścieżkę instrumentalną. Efekt? Nie są to ani numery, ani kawałki, nie jest to sztuka niezrozumiała dla przeciętnego odbiorcy. Wręcz przeciwnie staraliśmy się dotrzeć do każdego odbiorcy.

Artystka starała się dostosować język orkiestry do cyfrowej partytury i wstrzelić się w zamysł twórcy. Motywy muzyczne były gotowe, trzeba było zbudować schemat harmoniczny, który kompozytorka rozbiła na  instrumenty, jak Steve na partie Dj-ów. Szereg technik kompozytorskich  zamienił partyturę orkiestrową w nietypowy zapis, z którym doskonale poradził sobie Dyrygent Łukasz Wódecki. Zgrzyty, granie za podstawkiem, flautando to mój innowacyjny wkład, którego jako kompozytorka muzyki współczesnej szukam w każdym dziele - przyznaje.

Nowatorstwo i aura brzmieniowa są w tym projekcie najważniejsze. Zarówno poziomowanie dynamiki, przerzucanie tematu na kolejne plany oraz ekspozycje w orkiestrze i solówkach Dj-ów były równomiernie rozłożone. Wybuchowy efekt zmieszania barw i cieniowania murowany. Puenta? Słowa zachwytu, dziarsko cięły przestrzeń zatłoczonego do granic holu. Ale mnie uskrzydlili...

 

Dla Presto - Anna Świerzyńska

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.