po trzecie

05.01.2014

prostoomuzyce.pl: Mam wrażenie, że "My journey" jest płytą bardzo osobistą. Czy potrzeba było właśnie takiej niby-lekkiej płyty, aby mogła Pani pokazać więcej siebie? Czy muzyka klasyczna w jej standardowej odsłonie nie daje szans na pokazanie osobowości?

fot. Joanna Gorzelińska

Patrycja Piekutowska: To stało się zupełnie na odwrót. Najpierw powstał pomysł nagrania płyty z taką właśnie muzyką, a potem w miarę ewoluowania projektu wymyślałam kolejno temat podróży, potem konkretnych miast, a na końcu książeczkę w postaci opisów rozmaitych historii z mojego życia. Wydaje mi się, że gdy ludzie przeczytają te kilka moich zdań o każdym mieście, to zrozumieją bardziej moje emocje w każdym z utworów. To jest jedna zamknięta całość. I wiele takich właśnie reakcji do mnie dociera. Natomiast pokazywanie osobowości w muzyce jest dla mnie najważniejsze, niezależnie czy gram Pendereckiego czy Bacha czy też na najnowszej płycie - Nierubca właśnie. Zawsze daję ludziom bardzo dużo z siebie podczas grania i to ma dla mnie kluczowe znaczenie w przekazie.

CZYTAJ DALEJ ->

<- POPRZEDNIE

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl +48 579 667 678

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.