Nadrób kinowe zaległości podczas TRANSATLANTYK: Sezon!
Przegapiłeś kultowe filmy w tym roku? Nic straconego! SEZON to przegląd najważniejszych premier ostatnich miesięcy, wśród których widzowie zobaczą m. in. “Dotyk grzechu”, “Jak ojciec i syn”, “Kręgi” czy “Toma”. W ramach tej sekcji pojawią się filmy z różnorodnych regionów świata, takich jak: Norwegii, Izraela, Chin, Japonii, Kanady, Holandii, Stanów Zjednoczonych.
Wszystkie filmy SEZON-u były już obecne w polskich kinach. Jest to jednak niepowtarzalna okazja na nadrobienie zaległości lub przypomnienie sobie ulubionych premier mijających miesięcy. To także jedna z najbardziej kosmopolitycznych sekcji TRANSATLANTYKU, która rokrocznie przyciąga tłumy widzów.
Nagrodzony w Cannes Złotą Palmą za najlepszy scenariusz "Dotyk grzechu" w reżyserii Zhangke Jia pokazuje, w jaki sposób nierówności ekonomiczne niszczą chińskie społeczeństwo. Bohaterami składającego się z czterech nowel filmu są ludzie, którzy w akcie desperacji posunęli się do sięgnięcia po przemoc.
Z różnych względów - jeden z nich nie mógł znieść wyzysku pracodawców, drugi był prześladowany przez okolicznych złodziei. Pokazywany tylko w kinach studyjnych "Dotyk grzechu" trafił na większość list polskich krytyków filmowych, które podsumowywały najlepsze premiery 2013 roku.
Kolejną produkcją z Azji, która podbiła Cannes jest "Jak ojciec i syn" japońskiego reżysera Hirokazu Koreedy - na festiwalu film zdobył prestiżową Nagrodę Jury. To produkcja, opowiadająca o mężczyźnie, głowie dobrze sytuowanej rodziny, który nagle dowiaduje się, że jego sześcioletni syn został zamieniony w szpitalu tuż po narodzinach. Bohater staje przed dramatycznym wyborem - czy dalej wychowywać nie swoje dziecko, czy zdecydować się na zamianę…
Twórca "Blue Highway", Kyle Smith, również składa swoim filmem hołd mistrzom kina, jednak robi to zupełnie inaczej - jego bohaterowie, para młodych ludzi, podróżują po Ameryce, zatrzymując się w miejscach, w których kręcono ich ulubione obrazy. Od "Blue Velvet" po przygody Ace'a Ventury - spektrum kinowych fascynacji Kerry i Dillona jest bardzo szerokie. "Blue Highway" to wyjątkowo lekka, urocza komedia o miłości - nie tylko do kina!
Serbskie "Kręgi" Srdana Golubovicia zrywają z etosem filmowego bohaterstwa - w filmie bycie herosem jest tożsame z szeregiem zachowań, wymagających od człowieka niegodziwości. Czy zatem bohater zawsze musi być zły? Punktem wyjścia "Kręgów" jest historia Marko, młodego chłopaka z małego miasteczka, który zginął stając w obronie dręczonego mężczyzny. Dwanaście lat później widmo zbrodni wciąż wisi nad mieszkańcami miejscowości. Golubović odwołuje się w swoim filmie także do tragicznych dziejów Bałkan i sytuacji, w której dawni sąsiedzi z dnia na dzień stawali się dla siebie wrogami.
Dwa lata temu w ramach sekcji Panorama pokazywaliśmy przedpremierowo dramat "Na zawsze Laurence" w reżyserii Xaviera Dolana, Kanadyjczyka uważanego za największy filmowy talent ostatnich lat. W tym roku zapraszamy na seans kolejnego obrazu Dolana, zaskakującego "Toma". Zaskakującego, ponieważ o ile reżyser nie zrezygnował z ulubionego motywu transgresji i poszukiwania własnej tożsamości płciowej, o tyle w "Tomie" po raz pierwszy w swojej karierze sięga po kino gatunków - horror i kryminał. A sam wciela się w postać młodego mężczyzny, który pojawia się na pewnej wsi by wziąć udział w pogrzebie ukochanego. I wywołuje tym sporo zamieszania...
Norweski 
"Obywatel roku" swoim klimatem przypomina nieco filmy braci Coen, z wyraźnym naciskiem na "Fargo". I u Coenów, i u reżysera Hansa Pettera Molanda spirala przemocy nakręca się od jednego wydarzenia, które ciągnie za sobą lawinę zdarzeń tyleż dramatycznych, co absurdalnych. Absurdalnych, ponieważ skandynawskiego twórcę łączy z amerykańskimi braćmi także zamiłowanie do ekscentrycznego, czarnego jak smoła dowcipu. Tytułowym "Obywatelem roku" jest kierowca pługa śnieżnego, który dowiaduje się, że jego syn został zamordowany przez handlarzy narkotyków. Mężczyzna postanawia wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę.
O ile "Obywatel roku" jest porównywany do filmów braci Coen, o tyle "Duże złe wilki" izraelskiego duetu Aaron Keshales - Navot Papushado silnie czerpią z poetyki Quentina Tarantino. To niesamowita, pełna przemocy, nieoczekiwanych zwrotów akcji i błyskotliwych dialogów komedia sensacyjna o pościgu policji za bezwzględnym mordercą. A sam Tarantino umieścił "Duże złe wilki" na szczycie podsumowania swoich ulubionych premier 2013 roku.
Kim jest tajemniczy mężczyzna, który nachodzi dom bogatego, holenderskiego małżeństwa? On sam przedstawia się jako bezdomny, ale trudno nie wyczuć, że prawda jest zupełnie inna… Pokazywany w konkursie głównym festiwalu w Cannes "Borgman" Alexa van Warmerdama to jedna z najoryginalniejszych i najbardziej zagadkowych premier ostatnich lat; thriller, który może zostać zinterpretowany na dziesiątki różnych sposobów. Absolutna gratka dla miłośników kina z dreszczykiem!
W ramach Sezonu pokażemy także "Zacznijmy od nowa", komedię twórcy słynnego "Once", Johna Carneya. To opowieść o młodej, porzuconej przez chłopaka piosenkarce, która decyduje się na współpracę z upadłym producentem muzycznym. I on i ona są na życiowym minusie - czy zatem dwa minusy dadzą plus? Masa wspaniałej muzyki i znakomita obsada; na ekranie zobaczymy m. in. Keirę Knightley, Marka Ruffalo oraz popularnych wokalistów Cee-Lo Greena i Adama Levine'a (Maroon 5).