Muzyka z przymrużeniem oka

Białołęcki Ośrodek Kultury w Warszawie gościł zeszłej niedzieli sławę polskiej muzyki filmowej – Krzesimira Dębskiego. Kompozytor poprowadził tego wieczoru Orkiestrę Romantica. W roli solisty towarzyszył mu klarnecista Woytek Mrozek.

Melodie ze szklanego ekranu

W repertuarze znalazły się zarówno dzieła Dębskiego, jak i opracowania Mrozka utworów klezmerskich, oraz tańców – starogreckiego i rumuńskiego.  Publiczność usłyszała zatem m.in. temat z filmu „Ogniem i mieczem” Jerzego Hoffmana, bliżej znany jako „Pieśń Heleny”, utwór z filmu „Syberiada polska” , oraz melodię „La-Haim” pochodzącą z musicalu „Skrzypek na dachu”.

Solista na światowym poziomie

Nie bez znaczenia pozostawała rola klarnecisty. Woytek Mrozek podczas wieczoru zaprezentował publiczności tajniki gry na klarnecie: porywające frullato (efekt podobny do tremolo, zazwyczaj wykonywany na jednym dźwięku), efektowne glissando („ślizganie się” po szeregu dźwięków), czy przezabawny śmiech klarnetowy. Grał na trzech rodzajach klarnetów: w stroju B, A, oraz klarnet sprowadzony ze Stambułu. Okazuje się, że w trakcie piętnastu minut zdołało się usłyszeć zarówno grane głośno klasyczne figuracje, jak i melancholijny dźwięk wypływający z ciszy w sposób tak subtelny, że przenoszący słuchaczy do innego świata.

Słowo o osiągnięciach

Woytek Mrozek od 2003 roku pełni funkcję dyrektora artystycznego międzynarodowego festiwalu Muzyka w Sandomierzu, gdzie w 2007 roku za swoje działania krzewienia i propagowania kultury oraz za skomponowanie Wielkiej Mszy Papieskiej „Missa Solemnis Sandomiriensis Beati Mundo Corde” otrzymał tytuł „Honorowego Obywatela i Mecenasa Kultury Ziemi Sandomierskiej”. Klarnecista współpracuje z licznymi artystami, by wymienić Wielką Orkiestrę Polskiego Radia w Warszawie, International Orchestra of European Union, Konstantego Andrzeja Kulkę, Nigela Kennedy’ego, Andrzeja Jagodzińskiego, czy Ewę Bem.

Z przymrużeniem oka

Ten wieczór różnił się od tradycyjnych koncertów muzycznych. Krzesimir Dębski porywał publiczność poczuciem humoru. Były chwile, w których kompozytor opuścił na moment dyrygenckie stanowisko, by zamienić się z pianistką miejscami i wstąpić w rolę solisty. Innym razem wyjaśniał zgromadzonej publiczności na czym polega fenomen skomponowania chwytliwej piosenki i jak prosty jest ów proces. Wytłumaczył, że temat można zagrać zaledwie trzema palcami dłoni. W pewnej chwili klawisze naciskał zaś… nosem. Publiczność zaśmiewała się do łez.

Koncert jaki odbył się w Białołęckim Ośrodku Kultury jest doskonałym przykładem na to, że można muzykę klasyczną podać odbiorcom w kameralnej, miłej atmosferze. Czekamy na następne tego typu imprezy!

Koncertu wysłuchała Magda Kajszczak

Kulturalnie w Ukrytym Mieście

Czy śpiewać każdy może i czy Polacy to muzykalny naród? Tego dowiemy się, goszcząc 27 kwietnia w warszawskiej księgokawiarni Ukryte Miasto. Jej właściciele zapraszają na spotkanie w ramach cyklu „Kawa i czasopisma – w tonacji pism”.

 Czytaj…

Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 12-tej. Założeniem cyklu jest wypoczynek niepozbawiony wciągającej lektury i sprzyjającej nastrojowi muzyki. Od deski do deski będzie można zatem przeczytać najciekawsze egzemplarze magazynów muzycznych, jakie wpadną Wam w ręce. Do wyboru będą: nasz magazyn Presto. Prosto o muzyce klasycznej, ale także pismo poświęcone muzyce współczesnej „Glissando”, pismo folkowe „Gadki z Chatki”, miesięcznik o muzyce poważnej „Muzyka21”, „Jazz Forum” oraz „Teraz Rock”.

Rozmawiaj…

Przegląd prasy muzycznej dokonany przez przybyłych gości będzie swoistym preludium do dalszej zabawy. Nie zabraknie bowiem dyskusji nad stanem kultury i krytyki muzycznej w Polsce. Ochotnicy postarają się odpowiedzieć na pytania: „Czy każdy może śpiewać?” i „Czy Polacy to muzykalny naród?”. Każdy ma szansę na wypowiedź.

Słuchaj…

 Organizatorzy zapewnią na ten czas różnorodną muzykę, zaczynając od rockowej, eksperymentalnej, folkowej, na jazzowej skończywszy.

Tym razem w ramach cyklu „Kawa i czasopisma – w tonacji pism” koncert zagra formacja Pan Stian Duo – piosenkowy projekt Sebastiana Pypłacza, który w swojej twórczości łączy rock, blues i indie rock.

Wstęp na wydarzenie jest wolny.