Muzyka na czas epidemii
W czasach epidemii koronawirusa, gdy filharmonie i teatry są zamknięte, warto w spokoju posłuchać nagrań. Co prawda nie mogą się one równać z przeżyciem muzyki wykonywanej na żywo, ale skoro na razie nie mamy innych opcji, to cieszmy się zarejestrowanymi wykonaniami, które też mogą imponować artystyczną jakością.
„Choral Works” Leoša Janáčka to nagranie, które jest idealne na trudny czas. Album nagrany przez Cappella Amsterdam pod batutą Daniela Reussa z towarzyszeniem pianisty Philipa Mayera, tenora Thomasa Walkera oraz Radio Blazers Ensemble to kolekcja różnorodnych utworów chóralnych czeskiego kompozytora pochodzących z różnych etapów jego twórczości. Znajdziemy tutaj utwory oparte na ludowych opowieściach, sakralne, cykle Nursery Rhymes oraz transkrypcje Dvořák's Six Moravian Choruses. Dzieła Janáčka, nawet te sakralne, czerpią garściami ze słowiańskiej tradycji folklorystycznej. Cappella Amsterdam pod batutą Daniela Reussa ma bogate brzmienie. W ich wykonaniu utwory Janáčka mienią się od tanecznych rytmów. Są unikatowe w swojej polifonicznej obfitości, a zarazem lekkie i pełne pozytywnej energii.
Leoš Janáček, Choral Works; Cappella Amsterdam, Daniel Reuss; Harmonia Mundi
***
Heinz Holliger to jedna z ikon szwajcarskiej muzyki. Kompozytor licznych dzieł, oboista, dla którego utwory pisali m.in. Messiaen, Lutosławski czy też Penderecki, ale w ostatnich dekadach dał się szczególnie poznać jako wyśmienity dyrygent. Ostatnio ukazał się jego album z I i V symfonią Franza Schuberta oraz uwerturą z opery „Fierrabras”. Holliger poprowadził Kammerorchester Basel. Schubert w jego interpretacji to nie emocjonalny romantyk, ale raczej elegancki klasyk. Szwajcar udowadnia swoje mistrzostwo, odkrywając niezwykłą dynamikę w utworach tego kompozytora. Narracja Holligera jest bogata w szczegóły, wyważona i spokojna, ale nigdy nudna i monotonna. Dzieła symfoniczne Schuberta, które mogą się czasem wydawać sztampowe, nabierają tutaj blasku i świeżości. Perełką na albumie jest urocza, melodyjna, ale prawie nieznana uwertura z „Fierrabrasa”.
Franz Schubert, Symphonies 1 & 5; Kammerorchester Basel, Heinz Holliger; Sony 2019
***
Ann Hallenberg jest obecnie jedną z najbardziej uznanych interpretatorek muzyki barokowej. Szwecka mezzosopranistka przez dekady zbudowała sobie reputację primadonny baroku. Jej głos ma charakterystyczną barwę, co w połączeniu z oryginalną techniką tworzy wokalną mieszankę wybuchową. Jej ostatni album, „The Farinelli Manuscript”, nagrany z zespołem Stile Galante pod batutą Stefana Aresiego, zawiera utwory wykonywane przez legendarnego kastrata Carla Broschiego, zwanego powszechnie Farinellim. Jest to kolekcja brawurowych arii napisanych przez takich kompozytorów, jak Latilla, Conforto, Giacomelli, Mele, a także przez samego Farinelliego. Arie są przykładem niezwykle wyrafinowanego stylu wokalnego. Zapewne niewielu zarówno w czasach baroku, jak i obecnie, było w stanie wykonać te dzieła. Ann Hallenberg świetnie sobie radzi z repertuarem Farinellego. W jej wykonaniu utwory te brzmią naturalnie i świeżo. Śpiewaczka odnalazła własny sposób na ich interpretacje. Nie stara się oddać techniki wokalnej barokowych kastratów, ale po swojemu, oryginalnie interpretuje te kompozycje. Hallenberg śpiewa w sposób wirtuozerski, a zarazem uważny. Jej wykonania są barwne i ekspresyjne.
Ann Hallenberg, The Farinelli Manuscript; Glossa 2019
dr Jacek Kornak