Muzyczna relacja z...filmowych warsztatów w tempie PRESTO
Transatlantyk Festival Poznań. Warsztaty „Opowiadać obrazem: Alfred Hitchcock – mistrz suspensu” udowodniły, że muzyka może być bohaterem filmu i ważnym punktem dyskusji z pogranicza filmoznawstwa.
Spotkanie poprowadził dyrektor artystyczny Festiwalu Filmowego w Gdyni, krytyk i filmoznawca, Michał Oleszczyk. Dyskusję poprzedziła projekcja słynnego filmu Hitchcocka „Okno na podwórze” (1954) z Jamesem Stewartem i Grace Kelly w rolach głównych. „Jaka jest tu rola muzyki?” - zapytał uczestników warsztatów Oleszczyk. Odpowiedzi padały różne. Najważniejszym spostrzeżeniem było, że muzyka w „Oknie na podwórze” pełni rolę niemal pierwszoplanową. Motyw przewodni jest grany przez jednego z bohaterów (kompozytora obserwowanego w oknie jednej z kamienic), gwizdany i nucony przez jego sąsiadów. Wreszcie – tworzona przez niego (nieraz w „twórczym” pocie czoła!) - melodia buduje kulminacyjną scenę filmu. W tym samym czasie grana na fortepianie przez twórcę muzyka zarazem powstrzymuje przed samobójstwem samotną kobietę mieszkającą kilka pięter niżej, jak i buduje emocje w scenie szamotaniny Lisy, dziewczyny głównego bohatera filmu, fotografa Jeffa, z mordercą mieszkającym na tym samym podwórzu. Melodia jednocześnie symbolizuje trudną relację Jeffa i Lisy, ukazuje różnice w postrzeganiu świata przez kobietę i mężczyznę, dziewczynę z wyższych sfer, marzącej o ustatkowaniu się i chłopaka szukającego mocnych wrażeń, wolności i przygody. Michał Oleszczyk zwrócił także uwagę na sposób ukazania muzyki i dźwięk w „Oknie na podwórzu”. Hitchcock swoją reżyserską karierę rozpoczynał od kina niemego – stąd też wyjątkowo istotna w filmie rola gestu u aktorów – sąsiadów widzianych w różnych oknach tego samego budynku oraz postać jazzmana – kompozytora wykonującego muzykę na ekranie.
„Zachęcam was do takiej (wnikliwej – przyp. red.) analizy filmów” - zapewniał prowadzący. Po blisko sześćdziesięciu latach okazuje się, że „Okno na podwórze” to nie tylko reżyserski majstersztyk, ale też obraz wciąż aktualny i niezwykle bogaty w treści. Opowiada o sposobie i konsekwencji obserwowania świata i ludzi, o trudnych relacjach damsko – męskich, o paralelności zdarzeń i mechanizmach rządzących społecznością. A wszystko to obok genialnie skonstruowanej i fascynującej intrygi oraz świetnych, pełnych humoru dialogów.
Maja Baczyńska
*Przypominamy, że „Presto. Prosto o muzyce klasycznej” jest patronem muzycznych wydarzeń na Transatlantyk Festival Poznań