Marcowe granie
No i mamy marzec. A w marcu jak w garncu, tak więc i moja lista dziś trochę pomieszana. Miało być raczej wesoło – tak chcieli “ na górze” więc chyba jest. Bo mamy tu i dwie wiolonczele z kolegą Lang Langiem i jeszcze obecny jest mistrz Marriner ze swoją orkiestrą. Poza tym jest też kilka nowości całkiem miłych dla ucha. Piotr Beczała i jego nowa płyta z ariami francuskimi oraz może nie nowych, ale ładnie odświeżonych kilka utworów z musicalu “Dźwięki muzyki”. Wszak to już pół wieku jak film zagościł na naszych ekranach i wciąż jest niezwykle popularny. Sam lubię do niego nieraz wracać.
Tak więc myślę sobie, że w tym marcowym tyglu każdy znajdzie coś dla siebie. A za miesiąc znów coś podrzucę. W końcu znów idą święta.
Ks. Adrian Nowak