Kwietniowe przesłuchania

20.04.2016
Kwietniowe przesłuchania

JACEK KORNAK: Niedawno odszedł od nas jeden z najwybitniejszych dyrygentów naszych czasów Nikolaus Harnoncourt. Był jednym z prekursorów wykonywania muzyki dawnej na instrumentach z epoki i to jemu między innymi zawdzięczamy powrót zainteresowania barokiem w drugiej połowie XX wieku. Swoistym testamentem artystycznym Harnoncourta jest jego ostatnie nagranie wydane tuż po śmierci mistrza przez wytwórnię Sony. Tutaj Harnoncourt wraz z założonym przez siebie w 1953 roku zespołem Concertus Musicus Wien powraca do klasyki: IV i V symfonii Beethovena. Wydawać by się mogło, że te symfonie każdy świetnie zna i nie mają one już tajemnic. Jednak warto posłuchać tego nagrania, żeby przekonać się, jak świeżo mogą brzmieć te symfonie. Beethoven pod batutą Harnoncourta odznacza się nieskazitelnym rygorem intelektualnym, ale również bogactwem dramaturgicznym, które zapewne nie ma sobie równych. To świadectwo wielkości tego dyrygenta i jego spuścizna dla melomanów obecnego oraz przyszłych pokoleń.

 

Artystą, który kontynuuje tradycje wykonywania muzyki barokowej na instrumentach dawnych jest Fabio Biondi, który ostatnio wraz ze swoim zespołem Europa Galante wydał album: „Imeneo” Haendla. Biondi wykonuje wersję tej późnej opery Haendla pochodzącą z 1742 roku z Dublina. Opera wydaje się być muzycznie bardziej konwencjonalna niż inne dzieła Haendla, ale ekspresyjna gra muzyków Europy Galante nadaje jej energii. Spośród solistów na szczególną uwagę zasługuje mezzosopranistka Ann Hallenberg. Dysponuje ona wyrazistym, czystym i niezwykle elastycznym głosem, którym mistrzowsko wykonuje bardzo trudną partię Tirinto. Tenor Magnus Staveland wcielił się w tytułową postać Imeneo. Jego głos urzeka liryzmem i lekkością.

 

Gdy w 2005 roku młody rosyjski pianista Yevgeny Sudbin nagrał album z sonatami Domenico Scarlattiego, krytycy na całym świecie zaczęli pisać, że oto w świecie pianistyki pojawił się niezwykły talent. Po ponad dziesięciu latach Sudbin powraca do utworów Scarlattiego na swoim najnowszym albumie wydanym przez BIS. Scarlatti napisał setki sonat. Większość ich wykonań brzmi schematycznie i po kilku minutach może się znudzić. Jedynie wielcy pianiści, tacy jak Horowitz lub Pogorelić, potrafili z tych niewinnych miniatur fortepianowych wydobyć drzemiące w nich piękno. Sudbin bezsprzecznie dołącza do tego grona. Jego wykonanie utworów Scarlattiego pełne jest fantazji, elegancji, a nawet humoru. Sudbin ma niezwykłe wyczucie rytmów, kolorów oraz specyficzny sposób frazowania, który sprawia, że to wykonanie jest wyjątkowe.
Płyty przesłuchał dla Presto – dr Jacek Kornak

Wszystkie treści na PrestoPortal.pl czytasz za darmo. Jesteśmy niezależnym, rzetelnym, polskim medium. Jeśli chcesz, abyśmy takim pozostali, wspieraj nas - zostań stałym czytelnikiem kwartalnika Presto. Szczegóły TUTAJ.

Jeśli jesteś organizatorem życia muzycznego, artystycznego w Polsce, wydawcą płyt, przedstawicielem instytucji kultury albo po prostu odpowiedzialnym społecznie przedsiębiorcą - wspieraj Presto reklamując się na naszych łamach.

Więcej informacji:

Teresa Wysocka , teresa.wysocka [at] prestoportal.pl

Drogi użytkowniku, zaloguj się aby móc komentować nasze treści.