Kto inspiruje Johna Williamsa?
Wokół najsłynniejszej ścieżki dźwiękowej Johna Williamsa do "Gwiezdnych wojen" narosło wiele mitów. Czy rzeczywiście Williams przepisał "Planety" Gustawa Holsta? Czasem diabeł tkwi w szczegółach... W chwytliwej melodii, spójnie skonstruowanym motywie, który raz zasłyszany, nie chce zostawić w spokoju naszej pamięci.
Sprawdźcie, jak w krótkim porównaniu wypadają John Williams i Gustav Holst. Reżyser "Gwiezdnych wojen" chciał wykorzystać w filmie "Planety" Holsta. Williams przekonał go, że jego własna muzyka będzie lepsza. Czy taka do końca własna?
Takich porównań ścieżki gwiezdno-wojennej Williamsowi zafundowano zresztą więcej. O tu chociażby z muzyką Igora Strawińskiego:
Czy to tylko muzyczne zdania wyrwane z kontekstu? Można się spierać. Kompozytorzy nie żyją w artystycznej próżni. W muzyce Williamsa słychać echa utworów największych europejskich kompozytorów. Ten kaliber może jednak udźwignąć tylko twórca największej klasy. Williams do dziś należy do wąskiej grupy hollywoodzkich artystów, którzy piszą muzykę sami, nie posiłkując się batalionem orkiestratorów i ghost-writerów. Niemniej zabawa w "znajdź dziesięć różnic" może być niezłym ćwiczeniem. Rick Beato robi to nieźle (english only):
Znacie lepsze przykłady? Piszcie w komentarzach!
{RED}