Komeda na srebrnym ekranie. Filmy i spotkania na Nostalgii
Tegoroczny festiwal Nostalgia jest wspomnieniem jednego z najwybitniejszych prekursorów polskiego modern jazzu – Krzysztofa Komedy. W programie dwa dokumenty i rejestracja koncertu z muzyką kompozytora.
Filmowe curriculum vitae Krzysztofa Komedy jest imponujące; wystarczy wspomnieć, że przez 12 lat stworzył muzykę do blisko 70 filmów. Był drugim, po Romanie Polańskim, ojcem „Dziecka Rosemary”. Jego twórczość jest szczególnie związana z kinematografią i z najgłośniejszymi nazwiskami reżyserów lat 50. i 60. XX wieku. Film jest także ważną częścią programu Nostalgii, dlatego w festiwalowy weekend zaprezentowane zostaną dwa dokumenty o kompozytorze – Komeda, Komeda oraz Komeda. A Soundtrack for a Life, a także pokaz rejestracji warszawskiego koncertu Tomasza Stańki i Jimmy'ego Scotta z muzyką Trzcińskiego w Sali Kongresowej.
– Nie patrzył na filmową muzykę jak na zbiór dźwięków, które mogły współistnieć jedynie z obrazem. Przeciwnie – dla Krzysztofa Komedy była raczej pretekstem do opowiedzenia kolejnej historii. Wiedział, że sprawnie napisana ścieżka dźwiękowa potrafi nakierować odbiór widza na nowe tory – pisze Jacek Sobczyński w tekście programowym festiwalu: Z Grunwaldu do Hollywood: dlaczego to właśnie Krzysztof Komeda stał się ikoną polskiego jazzu?
NAGRANIE KONCERTU Z MUZYKĄ KRZYSZTOFA KOMEDY
Filmowa część Nostalgii rozpocznie się od muzycznej pocztówki w formie aranżacji Tomasza Stańki, Jimmy’ego Scotta, Krzesimira Dębskiego przy akompaniamencie orkiestry Aukso z Tychów pod batutą Marka Mosia. Po pierwszym koncertowym wieczorze, w Fundacji Malta zabrzmi koncert z muzyką Komedy, który odbył się w 2006 roku w Sali Kongresowej. Tomasz Stańko był częścią kwintetu Komedy na Jazz Jamboree w 1963 roku, a także zagrał na jednej z jego najbardziej rozpoznawalnych płyt – Astigmatic. Na warszawskim koncercie wystąpił wspólnie z amerykańskim zespołem Jimmy’ego Scotta.
14.11, godz. 21:00, Fundacja Malta (ul. Ratajczaka 44), wstęp wolny, przeczytaj więcej
KOMEDA, KOMEDA
Dokument Komeda, Komeda w reżyserii Nataszy Ziółkowskiej-Kurczuk ukazuje muzyczną drogę kompozytora do niewątpliwego, choć niełatwego sukcesu, a także szczególnej relacji Komedy z polską kinematografią i skandynawską sceną modern jazzu. W obrazie pojawiają się archiwalne materiały filmowe, fragmenty filmów z muzyką Komedy, a także oryginalne, symboliczne sekwencje animowane autorstwa Piotra Dumały.
15.11, godz. 18:00, Fundacja Malta (ul. Ratajczaka 44), wstęp wolny, przeczytaj więcej
KOMEDA. A SOUNDTRACK FOR A LIFE
Z kolei drugi film, Komeda. A Soundtrack for a Life Claudii Buthenhoff-Duffy, to filmowy esej na temat muzyki i jej odniesień do życia kompozytora. Obraz opowiada o jego postawie wobec przemian społecznych, politycznych i kulturowych w okresie powojennym – Komeda jest w filmie przykładem artystycznej opozycji w komunistycznej Polsce. W filmie wspominają go m.in. Roman Polański, Tomasz Stańko, Jerzy Skolimowski, Andrzej Wajda, Zofia Komedowa.
16.11, godz. 17:30, Fundacja Malta (ul. Ratajczaka 44), wstęp wolny, przeczytaj więcej
Biografia Komedy jak jazz pełna jest improwizacji, wyjątkowego nastroju i głębokich uczuć. Na festiwalu spotkają się Jerzy Kapuściński, producent filmowy i scenarzysta Łukasz M. Maciejewski, aby opowiedzieć o planowanym filmie fabularnym o życiu i twórczości kompozytora, który będzie kręcony także w Poznaniu.
Film rozpocznie się w momencie kluczowym – kiedy Krzysztof Trzciński postanawia zrezygnować z kariery lekarza laryngologa i zawodowo zająć się komponowaniem i graniem. W tym czasie mieszkał on w Poznaniu, w Kamienicy Bankowej przy Alejach Marcinkowskiego.
– Historia Komedy to świetny materiał na film o burzliwych latach 60., fermencie muzycznym i wielkich osobowościach straconego pokolenia: Komedzie, Hłasce, Abratowskim, Frykowskim, Nizińskim… Wszyscy odeszli tragicznie i zbyt wcześnie – mówi Leszek Dawid, reżyser filmu.
Spotkanie Komeda fabularnie, które odbędzie się 16.11 o godzinie 16:30 w Fundacji Malta (ul. Ratajczaka 44), poprowadzi dyrektor festiwalu Michał Merczyński – wstęp wolny.
{info. pras}