Jerzy Semkow doktorem honoris causa Akademii Muzycznej w Łodzi
Jakiś czas temu pisaliśmy o nowej sali koncertowej w Akademii Muzycznej w Łodzi. 4 października oficjalnie zaczęła działać.
W piątek odbyła się tam uroczysta inauguracja roku akademickiego połączona z nadaniem tytułu doktora honoris causa dyrygentowi Jerzemu Semkowowi. Patronat nad uroczystością objęła Małżonka Prezydenta RP Pani Anna Komorowska.
Podczas inauguracji wręczono indeksy studentom I roku, odznaczenia pedagogom, pamiątkowe medale wytłoczone z okazji otwarcia nowej Sali koncertowej – wszystkim tym, których wiedza, doświadczenie i zaangażowanie przyczyniły się do zakończenia inwestycji wartej blisko 44 mln zł.
Człowiek Ziemi Łódzkiej
Po fanfarach, którymi uroczyście otworzono rok akademicki, nastąpiła uroczystość nadania tytułu doktora honoris causa Jerzemu Semkowowi należącemu do czołowych dyrygentów świata. Łódzka Akademia jest drugą – po Uniwersytecie Muzycznym Fryderyka Chopina – uczelnią, która uhonorowała Maestro Semkowa tytułem doktora honoris causa. Artysta, urodzony 12 października 1928 roku, świętuje w tym roku swoje 85-lecie. – Choć nie jestem absolwentem łódzkiej Akademii Muzycznej, to z Ziemią Łódzką łączą mnie szczególne więzy – urodziłem się w Radomsku, którego od kilku lat jestem Honorowym Obywatelem – mówił podczas uroczystości Semkow.
Laudację i akt promocyjny odczytał promotor doktoratu h.c. prof. Zygmunt Krauze, podkreślając m.in. szczególne zasługi Jerzego Semkowa dla polskiej kultury muzycznej, w tym koncerty, które Mistrz poprowadził z okazji przystąpienia Polski do Unii Europejskiej (w Krakowie i Brukseli), z okazji 150. rocznicy śmierci Fryderyka Chopina w Paryżu czy słynne koncerty w Watykanie dla papieża Jana Pawła II. Jerzy Semkow występował z najsłynniejszymi zespołami orkiestrowymi, takimi jak: Berliner Philharmoniker i Wiener Symphoniker. Jego sztukę dyrygencką znają teatry operowe Mediolanu (La Scala), Londynu (Covent Garden), Genewy, Rzymu, Florencji i innych miast świata. Artysta poświęca się również pracy z młodzieżą. Przez szereg lat dyrygował koncertami podczas festiwalu muzycznego w Aspen (Colorado), gdzie skład kilku orkiestr stanowili studenci i profesorowie największych konserwatoriów Stanów Zjednoczonych. Był także inspiratorem powstania i pozostaje patronem orkiestry Sinfonia Iuventus w Warszawie, którą tworzą młodzi absolwenci polskich uczelni muzycznych.
Zycie bez muzyki to wygnanie
Słowa Jerzego Semkowa wypowiedziane chwilę po nadaniu tytuły h.c. można interpretować również jako przesłanie do młodych
artystów, którzy dziś tłumnie zasiadali w Sali Koncertowej AM: – My – muzycy – mówił Semkow – musimy mieć za dewizę postulat filozofa i poety głoszący, że życie bez sztuki, bez muzyki jest pomyłką, rodzajem wygnania, wysiłkiem bez rekompensaty. Bo muzyka jest formą wiary w wartości wyższe, bez których człowiek zamienia się, w pewnym stopniu, w człowieka prymitywnego, a jego myślowe i duchowe horyzonty ograniczają się do najprostszych funkcji życiowych. Trzeba więc, aby nasi młodsi koledzy wyjaśniali i przypominali swoim rówieśnikom, że istnieje wielki i piękny świat dźwięków, inny niż decybelowe barbarzyństwo, które podlegając prawom rynku, zaczyna dominować nawet w środowiskach młodzieży inteligentnej.
W recenzji dorobku artystycznego Maestro Semkowa, którą w związku z postępowaniem o nadanie tytułu doktora honoris causa napisał prof. Marek Pijarowski (AM Wrocław/UMFC Warszawa), czytamy: „Są dyrygenci i jest Semkow”... Słowa te wypowiedziane z wielkim szacunkiem przed laty przez muzyków Królewskiej Opery w Kopenhadze i słyszane później praktycznie w każdym zespole, który miał zaszczyt współpracować z Maestro Jerzym Semkowem, są jakże dobitnym potwierdzeniem uznania jego sztuki dyrygenckiej za zjawisko unikalne, bez którego trudno sobie wyobrazić obszar kultury muzycznej ostatnich dziesięcioleci w jej globalnym wymiarze.
Idziemy na Semkowa
Powszechnym stało się powiedzenie – „idziemy na Maestro Semkowa”. Owszem, Beethoven, Mahler, Brahms... Tak, ale „idziemy na Maestro Semkowa”. Jego magnetyczna osobowość gwarantuje bowiem przeżycia niepowtarzalne, pozostawiające głębokie odczucie obcowania z najwyższym wymiarem sztuki muzycznej. Nierzadko powrót do codziennej rzeczywistości panującej za drzwiami sal koncertowych po jego wielkich kreacjach był zjawiskiem doznania jakiegoś szoku, trudnym do zdefiniowania stanem noszącym wręcz syndrom swoistego zagubienia. A w taki stan słuchaczy mogą wprowadzić tylko artyści najwięksi z największych. - to dalej cytat z prof. Pijarowskiego.
17 października 2013 roku Jerzy Semkow poprowadzi zza dyrygenckiego pulpitu studencką Orkiestrę Symfoniczną Akademii Muzycznej w Łodzi podczas koncertu, który uświetni otwarcie nowej Sali Koncertowej Uczelni. Usłyszymy dwie symfonie: Symfonię C-dur „Linzką” KV 425 oraz II Symfonię D-dur op. 73 Johannesa Brahmsa. Koncert będzie pierwszym z serii artystycznych wydarzeń (koncertów, konferencji, wystaw i spektakli), które Akademia przygotowała w związku z oddaniem do użytku nowego budynku z funkcjonalną salą koncertową o znakomitej akustyce, studiem nagrań i bogatym zapleczem dydaktycznym (AŻ Festiwal, 17 października – 18 grudnia).
(mat. prasowe)