Instrument zamiast siłowni
Najnowsze badania caloriecount.com dowodzą, że godzina gry na skrzypcach pozwala nam spalić 175 kalorii czyli równowartość dwóch kieliszków wina lub połowy batonika.
Grając godzinę na wiolonczeli spalimy 140 kalorii.
W najlepszej sytuacji są puzoniści i perkusiści. Grając godzinę na tych instrumentach spalimy ok. 280 kalorii.
Czy zatem w naszych noworocznych postanowieniach zamiast "zacząć chodzić na siłownię" nie powinniśmy wpisać "nauczyć się grać na puzonie"?